anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Wystawiłem negatywny komentarz, teraz sprzedający chce mi zapłacić za jego usunięcie

MAVio
#8 Zapaleniec#

Witam, 

Zakupiłem przedmiot od sprzedającego. Pierwsza paczka nie dotarła, widać było na stronie śledzenia paczki, że została zagubiona. Sprzedający zażądał, żebym złożył reklamację do InPost, inaczej nie wyśle drugiego towaru. Tak uczyniłem, w końcu dostałem drugi produkt. W międzyczasie InPost dzwonił do mnie, żeby rozwiązać temat reklamacji, powiedzieli mi, że to nie ja powinienem składać reklamację, ponieważ sprzedający dostaje zwrot z ubezpieczenia, a ja nowy produkt od sprzedającego, co wydaje mi się logiczne.

Drugi produkt przyszedł wadliwy, zwróciłem go. Musiałem ponaglać sprzedającego, żeby odzyskać środki. Usłyszałem, że mają 2 tygodnie od momentu dostarczenia wadliwego produktu, gdy już kilka dni był u sprzedawcy (ustawa mówi o dwóch tygodniach, ale od złożenia reklamacji lub do czasu zwrotu produktu).

W związku z powyższym mój komentarz do transakcji był negatywny, opisałem całą prawdę (poniżej). Teraz sprzedawca bombarduje mnie SMSami i mailami, że zapłaci mi 20, 30, 50% wartości produktu w zamian za anulowanie komentarza. Uważam, że to nie fair, dali ciała, powinni uczyć się na błędach, a nie próbować przekupić klienta... 

Czy postępowanie sprzedawcy jest zgodne z zasadami Allegro?

Mój komentarz:
""Nie polecam. Produkt nie dotarł (co można było sprawdzić na stronie śledzenia przesyłki przez 2 tygodnie!). Sprzedawca żądał, żebym złożył reklamację do InPost, zamiast samemu zająć się sprawą. Okazało się, że była to strata czasu, ponieważ nie mi, tylko sprzedawcy należy się rekompensata od firmy transportowej, co zresztą InPost potwierdził anulując moją reklamację. Sprzedawca w końcu wysłał drugi egzemplarz, ten był uszkodzony. Sprzedawca zwlekał ze zwrotem pieniędzy i musiałem wysyłać monit.""

oznacz moderatorów
35 ODPOWIEDZI 35

Knowhere
#21 Demiurg#

@starocerkiewny Serio, tępisz nieuczciwą konkurencję poprzez cykliczne kupowanie u niej wątpliwej jakości produktów? Brzmi logicznie😁

Nie ma to jak samemu strzelić sobie w stopę i publicznie przyznać się do tego, że CL przeszkadza w tępieniu konkurencji😏

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

starocerkiewny
#10 Popularyzator#

Przeczytaj uważnie pierwsze zdanie, może zrozumiesz.

oznacz moderatorów

aragil
#15 Entuzjasta#

starocerkiewny  nie ma na allegro negatywnej opinii tylko Nie polecam.

Wyobraź sobie innym kupującym nie polecasz tego sprzedawcę a sam nadal chcesz robić u niego zakupy? Nie ładnie.

 

oznacz moderatorów

Knowhere
#21 Demiurg#

@starocerkiewny Że niby co, jak lista jest czarna, to od razu znaczy że nielegalna?😁

Serio, ktoś wystawia komuś negatywa (czyli nie był zadowolony z przeprowadzonej transakcji), trafia na czyjąś CL z tego powodu i nadal chce u takiej osoby dokonywać zakupów? Przecież taki sprzedający dodaniem na CL wręcz wyświadcza komuś przysługę.

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

starocerkiewny
#10 Popularyzator#

Jej używanie jest wprost sprzeczne z prawem ,czego nie rozumiesz?

oznacz moderatorów

pinsplash
#21 Demiurg#

@starocerkiewny Było tu już wile razy poruszane..ale tylko kilka przykładów :

- Kupujacy zamawia za pobraniem i nie odbiera - wysoki koszt dla sprzedawcy ( bo zwrot tez płatny) - czarna lista - czego nie rozumiesz?

- Kupujący kupuje, nie płaci, wystawia komentarz dla zabawy ( tak allegro to umożliwia) - czarna lista - czego nie rozumiesz?

- Kupujący kupuje - wystawia negatyw bez żadnego komentarza, czy kontaktu za sprzedającym - czarna lista - czego nie rozumiesz?

- Kupujący kupuje, dostaje produkt po czym pisze " albo mi doślesz gratis, albo wystawię ci negatyw" - czarna lista - czego nie rozumiesz?

itp itd...

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów

aragil
#15 Entuzjasta#

starocerkiewny Jej używanie jest wprost sprzeczne z prawem ,czego nie rozumiesz?

Nie żartuj.

Kwestie te reguluje art. 135 kkw, który mówi, że kto zajmuje się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru podlega karze grzywny.

Oznacza to, że sprzedawca może odmówić wydania produktu, gdy będzie istniała „uzasadniona przyczyna odmowy”. Jest to przesłanka, która chroni sprzedawcę przed odpowiedzialnością .

oznacz moderatorów

aragil
#15 Entuzjasta#

starocerkiewny 

Teraz chyba już wiadomo dla czego tak "walczysz" z czarna lista😙

Jesteś pewne na CL u paru sprzedawców po licytacjach dla żartu.

https://spolecznosc.allegro.pl/t5/wo%C5%9Bp-kupuj%C4%85cy/dlaczego-allegro-%C5%BC%C4%85da-weryfikacj...

oznacz moderatorów

TATLOK
#15 Entuzjasta#

To bierz piniądze 💰 i się ciesz 😀. Taaaka kasa, a ty nic? 

No weź i nie odstawaj od pozostałych klientów portalu, którzy się cieszą, a nawet chwalą tym.

Allegro i sprzedawcy działają w oparciu o regulamin, a nie etykiety i moralności. Uzerają się z klientami tylko dla zysku, bo żadnej przyjemności z tego nie mają.

oznacz moderatorów

Client:97638319
#2 Obserwator#

Jak zakończyła się rozmowa ze sprzedającym?

oznacz moderatorów

MAVio
#8 Zapaleniec#

Niedawno znów dostałem SMSa i maila, ręce opadają. Odpowiedzieli też na komentarz, że proszą o kontakt.

oznacz moderatorów

pawel15091990
#9 Pomysłodawca#

taka ciekawostka bo po skasowaniu komentarza możesz wystawić nowy ponownie za ten sam przedmiot 

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@MAVio inpost nie miał prawa odrzucać reklamacji - tylko ją rozpatrzyć

tym bardziej że zgłaszałeś  niewykonanie usługi

a mogłeś napisać tak:

Pierwszy wysłany Produkt nie dotarł. Sprzedawca żądał, żebym złożył reklamację do InPost, zamiast samemu zająć się sprawą. Inpost zgubił przesyłkę i rekompensatę chciał wypłacić tylko Sprzedawcy Sprzedawca w końcu wysłał drugi egzemplarz ale był uszkodzony. Odstąpiłem od umowy i otrzymałem zwrot pieniędzy.

Sprzedawca ma 14 dni na zwrot od momentu otrzymania przesyłki

bo musi ją sprawdzić - zgłaszałeś przecież uszkodzenie

a tu piszesz nieprawdę (ustawa mówi o dwóch tygodniach, ale od złożenia reklamacji lub do czasu zwrotu produktu).

Twój komentarz jest tak napisany, że nie wiadomo o co chodzi sugerujesz że nie otrzymałeś produktu z winy Sprzedawcy a potem że go otrzymałeś

https://www.rp.pl/Konsumenci/301059984-Czy-odbiorca-moze-reklamowac-spozniona-przesylke-ze-sklepu-in...

https://dziennikzachodni.pl/przesylka-pocztowa-do-reklamacji-kto-odpowiada-za-niedostarczona-przesyl...

 

 

oznacz moderatorów

MAVio
#8 Zapaleniec#

@RED dziękuję za mądre linki, ale zanim oskarżysz mnie o pisanie nieprawdy proponuję naukę czytania ze zrozumieniem, zamiast robić tu pseudomentorskie wywody, w których zupełnie mylisz fakty i pojęcia.

Po pierwsze sprzedawca uzależniał wysłanie drugiego produktu od mojej reklamacji, sam złożył swoją. Jako kupujący nie mogę reklamować przesyłki i żądać od kuriera rekompensaty za jej zgubienie, jeżeli sprzedawca też składa reklamację i żąda tej rekompensaty i wysyła mi drugiprodukt.  

Po drugie mylisz termin rozpatrzenia reklamacji (14dni od jej otrzymania) z terminem na zwrot pieniędzy przy odstąpieniu od umowy. Nie reklamowaniem produktu, odstąpiłem od umowy. Odstępując od umowy, sprzedawca ma 14 dni na zwrot pieniędzy od daty otrzymania od konsumenta informacji, nie towaru. Sprzedawca może wstrzymać się że zwrotem pieniędzy do czasu dostarczenia towaru, nie ma czasu na to, aby sprawdzać, czy towar jest ok, bo to zwrot, a nie reklamacja na wadliwy towar.

oznacz moderatorów

pinsplash
#21 Demiurg#

@MAVio Rozumiem iż bez zdziwienia, że lądujesz u wielu osób na CL za to : nie ma czasu na to, aby sprawdzać, czy towar jest ok, bo to zwrot, a nie reklamacja na wadliwy towar. ?

Uzyj wyszukiwarki na forum i sprawdź ile razy kupujacy zwracali ( nie reklamowali) używany towar nie nadający się do dalszej sprzedaży ( wliczając w to środki  higieniczne).

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów

MAVio
#8 Zapaleniec#

@pinsplash To jest pierwszy raz, gdy odstąpiłem od umowy, a kupuję online co najmniej kilkanaście razy w miesiącu. I w żadnym momencie nie wylądowałem na CL, to inny Forumowicz o tym pisał. Ja skarżyłem się na fakt, że sprzedający nęka mnie SMSami i mailami po zakończonej transakcji.

W kwestii terminów odwołuję się do obowiązującego prawa, które jest jasne: w momencie odstąpienia od umowy sprzedający ma 14 dni (lub do czasu otrzymania zwrotu towaru) na zwrot pieniędzy od momentu odstąpienia przez klienta, a nie 14 dni od otrzymania towaru na sprawdzanie, czy towar jest OK. Najdalej w momencie otrzymania powinien zwrócić pieniądze. Jeżeli sprzedający potrzebuje dwóch tygodni, żeby sprawdzić, czy towar nadaje się do dalszej sprzedaży, powinien pomyśleć albo nad lepszą organizacją pracy, albo nad petycją, żeby obowiązujące prawo zmienić. 

oznacz moderatorów