Nie zgodzę się z Twoją odpowiedzią. W ostatnich latach padłem właśnie ofiarą takiego trendu, że dostawa miała być do 15 grudnia, a otrzymałem produkt 13 stycznia. Innym razem, nie zauważyłem że kurier był pocztexu i też miało dojść dwa dni przed świętami a otrzymałem w połowie stycznia. I co z tego, że przysługuje mi prawo do tego i tamtego? Co z tego że sprzedawca odpowiada? Co mi po komentarzu i serii awanturniczych maili? Kupując prezent na święta zostałem bez prezentów. Spróbuj wytłumaczyć to swoim dzieciom jeśli je masz. Tak, dzieci się ucieszą, że Mikołaj nie istnieje a rodzice to barany.
Tak jak wskazałem wcześniej - gdybym miał taką informację, wybrałbym inną formę dostawy lub innego sprzedawcę. Pozwólcie mi uczyć się na własnych błędach. Nie zamierzam ślepo wierzyć że w tym roku święta będą udane, bo "przewidywany" termin dostawy wypada przed świętami. Już paczka z 1 grudnia przekroczyła o dwa dni termin dostawy i nadal jej nie mam (bo przewoźnikiem jest PP).
PS: Pytanie "po co Ci to" jest nie na miejscu, bo nie Tobie @xyz96 oceniać zasadność moich potrzeb. Po prostu mam taką potrzebę i myślę, że wiele osób nacięło się z tego samego powodu.
