anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Czy pracownik Allegro ma kompetencje do rozstrzygania sporu ze Sprzedającym?

zambish
#8 Zapaleniec#

Witam

Dzisiaj, w sporze ze sprzedającym, pracownik Allegro napisał:

"Jeśli doszło do błędnego określenia ceny, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa (na podstawie art. 88 § 1 Kodeksu Cywilnego w związku z art. 84 KC) ma Pan możliwość uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, jeżeli osoba która nabyła dany przedmiot wiedziała o tym błędzie lub z łatwością mogła błąd zauważyć.

W opisanym przypadku, różnica między ceną rynkową, a tą omyłkowo wpisaną przez Sprzedającego, jest faktycznie wyraźna i zauważalna dla potencjalnego Kupującego.

W związku z powyższym, Sprzedający może powołać się na wadę oświadczenia woli (działanie pod wpływem błędu) i uchylić się od finalizacji transakcji.

https://prokonsumencki.pl/blog/blad-w-cenie-towaru-czyli-ochrona-praw-konsumenta-nie-moze-odbywac-si..."

Rzecz sporu warta realnie do 2000 złoty (dowiedziałem się po kupnie) - kupiona za 1200 złoty.

Czy pracownik Allegro ma kompetencje sądu ?

 

 

oznacz moderatorów
24 ODPOWIEDZI 24

zambish
#8 Zapaleniec#

Droga Pani ... mam pytanie - czy "tzw pracownik Allegro" na prośbę, w dyskusji - jeśli zabiera głos - musi podać dane osobowe - czy nie ???

 

oznacz moderatorów

mdrogeria
#21 Demiurg#

   Pracownik allegro w zainicjowanej dyskusji ma być mediatorem i nie ma najmniejszych kompetencji do wykładni oraz interpretacji prawa , Może tylko  zasugerować drogę do rozwiązania sytuacji .

oznacz moderatorów

zambish
#8 Zapaleniec#

Mam pytanie - kto zmienił "tytuł" postu - przecież brzmiał:

Czy pracownik Allegro ma kompetencje sądu ?

oznacz moderatorów

zambish
#8 Zapaleniec#

napisane przez pracownika Allegro:

"Niestety, zwrot pieniędzy przez Allegro Finanse nie jest możliwy. W tej sytuacji proszę, by kupujący podał w dyskusji dane do przelewu. Sprzedającego proszę o przedstawienie potwierdzenia zwrotu pieniędzy, wykonanego bezpośrednio na rachunek podany przez klienta."

oznacz moderatorów

erienus
#7 Wielbiciel#

I dobrze, oby autor postu popełnił kiedyś kosztowny błąd, za który będzie musiał zapłacić - i nikt się nad nim nie pochyli. Ludzie się mylą, a Ty - autorze - próbujesz się wzbogacić cudzym kosztem. Też miałem takie sytuacje i uprzejmie odstąpiłem od kupna lub dopłacałem różnicę, bo w życiu trzeba być człowiekiem. Potem widniejemy w cudzych oczach jako naród chciwy i cwaniacki. Nie bez powodu. A tłumaczenie "ja nie wiedziałem" jest dziecinne, to nie 5% tylko 40%. To tak jakbym kupił nowego laptopa za 500zł i sie tłumaczył, że nie znam się na elektronice. Takie kity sobie można wciskać, szkoda tylko że nikt w nie nie uwierzy, swojego sumienia też nie oszukasz.

oznacz moderatorów