czy to normalne że po wystawieniu negatywnej opinii otrzymuję obraźliwe esemesy od sprzedającego?

[birbantek]

po otrzymaniu mocno opóźnionej przesyłki wystawiłem negatywny komentarz dla sprzedającego - po chwili otrzymałem esemesa że naruszam jego tajemnicę korespondencji z powodu tego że podałem jego pierwszy powód opóźnienia przesyłki (pobyt w szpitalu) - straszył że jeśli nie usunę komentarza to zgłosi sprawę na Policję i mogę spodziewać się kary 4tys. Poinformowałem sprzedawcę że nie usunę komentarza bo uważam że jest słuszny - w kolejnych esemesach zaczęły się wyzwiska: cioto, poinformował mnie że wycofa przesyłki (opłacone) - potem próbował przekupić mnie gratisami dla psa gdy to nie pomogło życzył mi żeby psy mi zdechły itp - czy taki allegrowicz powinien sprzedawać na allegro? - sprawę przedstawiłem w skrócie - mam zachowane esemesy

[birbantek]

Widzę że zadziałała Pani bardzo skutecznie - dziękuję w swoim imieniu i w imieniu kupujących którzy mieli również nieciekawe doświadczenia kupując u tego pseudo handlowca

[kolekcjoner608]

Sprzedawca może być niezadowolony z negatywnej opinii i może walczyć o dobry wizerunek swój i firmy ale metoda z obrzucaniem wyzwiskami jest niedopuszczalna . Sprzedawca z tego co piszesz opóźnił wysyłkę z przyczyn losowych ,zanim go wystawiłeś powinieneś podpytać co się dzieje że nie otrzymałeś przesyłki w terminie a komentarz negatywny mógł być pochopny a brak szans na jego zmianę doprowadził go do furii . 

[Kaliope_Brzeg]

@kolekcjoner608 

Powinien zapewne podpytywać sprzedawcę kolejne 2 tygodnie 😂 Tym bardziej, że chodzi o karmę dla zwierzaka. Dajże spokój, nawet nie próbuj bronić takiego oszołoma. Świetna obrona wizerunku firmy. 

[kolekcjoner608]

@Kaliope_Brzeg Masz rację poczytałem teraz trochę opinii o jego sprzedaży i widzę że nie pierwszy raz był problem z terminem dostawy. 

[LEW433]

Jednak jakoś sobie radzi ten sprzedający 99,5%, opinie dobrze czytać przed zakupem, często kupujący czytają dopiero jak zaczną się problemy. Sprzedający straszy Policją a chwilę później sam powinien być tam zgłoszony.

[birbantek]

dzwoniłem do niego 20 czerwca - obiecał natychmiast wysłać, 22 czerwca sprawdziłem status przesyłki i nadal była w przygotowaniu, ponownie zadzwoniłem i ponownie zapewnił mnie że natychmiast ją wyśle - za każdym razem podawał inny powód opóźnienia przesyłki - przypominam że zamówienie złożyłem 9 czerwca

[Marc_Oz]

---

@kolekcjoner608  napisał(a):

... Sprzedawca z tego co piszesz opóźnił wysyłkę z przyczyn losowych ,zanim go wystawiłeś powinieneś podpytać co się dzieje że nie otrzymałeś przesyłki w terminie ...

---

Kpisz, czy o drogę pytasz? To po stronie sprzedawcy leży uprzedzenie klienta, a nie droga klienta na klęczkach do sprzedawcy z prośbą o łaskawe tłumaczenie! Oczywiście zdarzają się wypadki nagłe, a jedyne co może wtedy klient uczynić to otworzyć dyskusję ze sprzedającym. Nie sądzę jednak, aby to coś pomogło skoro pacjent leży przykuty do szpitalnego łóżka, nie daj Boże pod respiratorem. Z drugiej strony takim 'pobytem w szpitalu' każdy może się zasłonić, bo udowodnić tego nie sposób. Skoro jednak sprzedający pokazał ostatecznie swoje prawdziwe oblicze to w życiu bym już takiemu nie zaufał.

[birbantek]

przesyłkę zamówiłem 9 czerwca a dzwoniłem dopiero 20 i sprzedawca obiecał że wyśle ją natychmiast - nie był już w szpitalu, 22 sprawdziłem status przesyłki, dalej była w przygotowaniu, ponownie zdzwoniłem, tym razem była inna wymówka (telefonu z przed dwóch dni zupełnie nie pamiętał)

[Marc_Oz]

Furiaci nie powinni angażować się do współpracy z normalnymi ludźmi. Za ladą należy być osobą zrównoważoną, odpowiedzialną i uprzejmą. Klient Wasz Pan, sprzedawcy 😅

[Marc_Oz]

---

@birbantek  napisał(a):

... Poinformowałem sprzedawcę że nie usunę komentarza bo uważam że jest słuszny - w kolejnych esemesach zaczęły się wyzwiska: cioto, poinformował mnie że wycofa przesyłki (opłacone) - potem próbował przekupić mnie gratisami dla psa gdy to nie pomogło życzył mi żeby psy mi zdechły itp - czy taki allegrowicz powinien sprzedawać na allegro? ...

---

Podam podobny przykład, gdzie 'ALE' stanowi różnicę.

Dokonałem zakupu na Allegro. Towar był z Chin. Nie pasował do urządzenia, które Chińczyk opisał jako 'dedykowane'. Dyskusja ze sprzedającym trochę trwała, bo On tego towaru nie sprawdzał tylko polegał na chińskiej etykiecie. Wysyłam sugestywną fotę. Ostatecznie otrzymałem zwrot pieniążków i ... prośbę o nieodsyłanie towaru (taki zbędny gratis). Wystawiam ocenę towaru na 2, a obsługę sprzedającego na 5 z pochwałą. I wtedy się dopiero się zaczęło! Kulturalnie, ale namolnie, aż do bólu, z pretensjami, że za takie 'poświęcenie' należy się 5 a nie 2. Tłumaczę, że ta 'dwója' nie jest dla sprzedawcy, lecz dla potencjalnego klienta jako ostrzeżenie. Fota dołączona do opinii ostatecznie przeważyła.

Wszystko obyło się bez chamstwa. Udało się porozumieć i mam nadzieję, że sprzedający też wyciągnął wnioski z tej 'awanturki'. ALE może teraz bardziej uważa na to co mu Chińczyk wciska? 🤔

[maxr01]

System ocen i komentarzy na Allegro jest "ułomny". Samo Allegro doszło do tego wniosku usuwając z systemu ocen najpierw jedna opcję, potem drugą pod nazwą "koszt wysyłki".

Koszt wysyłki - obcinane były gwiazdki za koszt wysyłki za przesyłki typu Allegro.

Pozostało do oceny: zgodność z opisem i obsługa kupującego.

Za chwilę zniknie też parametr "zgodność z opisem". Do tego jest przecież całkiem inny formularz. Dochodzi do tego jeszcze prawo reklamacji i zwrotu i wymiany na towar zgodny z opisem. 

Co za chwilę pozostanie? - obsługa kupującego. Co należy w to wliczyć?

@birbantek - nie za bardzo mogę ustosunkować się w Twoim temacie. Musiałbyś przesłać tutaj screeny korespondencji. Jednak jeśli sprzedawca nie jest w stanie zrealizować zamówienia - to sprawa jest bardzo prosta. Przesyła Ci stosowną informację, z przeprosinami lub z informacja, że czas realizacji zostanie wydłużony. Odpisujesz mu, czekasz na dostawę lub decydujesz się na zwrot kasy - i sprawa załatwiona.