Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Mam wrażenie że coś jest bardzo nie tak z obsługą mojej reklamacji.
Zamówiłem klawiaturę (powystawowa), zgodnie z opisem w ofercie stan bardzo dobry, pełny zestaw (wypisane wszystkie sterowniki, płyta, instrukcja, dodatkowe keycapy itd.)
Dotarła sama klawiatura (wrzucona luzem w pudełko z drugim przedmiotem zamówienia - podstawą do monitora), keycapy pospadały w transporcie, po dodatkach opisanych w ofercie ani śladu a sama klawiatura wygląda jakby ktoś próbował ukryć kto jest producentem - od spodu zdrapana część etykiety (numer seryjny itd) logo producenta z przodu - gruby plastik - z głębokimi na kilka milimetów rysami tak że jest ledwo widoczne.
Ale chyba działa, da się pisać. Zgłosiłem reklamację - niezgodność z umową i zaproponowałem obniżenie ceny albo zwrot.
I tu się zaczął mój problem.
Najpierw sprzedawca poinformował że mam mu klawiaturę odesłać bo mam "darmowy zwrot" (korzystam ze smarta). W sume pewnie bym tak zrobił ale przyszła do mnie (razem z podstawą monitora) w wielkim, rozpadającym się pudle ze starej tektury i dostaczył ją kurier a pracownik Allegro, w dyskusji pouczył sprzedającego że to on ma zorganizowac kuriera i za niego zapłacić.
Od tamtej pory już 2 razy zmieniałem plany żeby zaczekać na kuriera (proponuję dzień i godzinę w dyskusji) po czym kurier po prostu nie przyjeżdża w tym czasie - zero informacji. Wczoraj sprzedający napisał, że kurier będzie dziś między 15.00 a 17:00 - też miałem inne plany, ale ok, postanowiłem czekać i dałem tylko znać że raczej 16:00-18:00 będą pewniejsze). Kurier przyjechał o 12:15 i nie odebrał paczki bo nie miał gotowej etykiety. Sprzedawca najwyraźniej oczekiwał, że ja mam dukarkę i wstawił w dyskusji etykietę do wydrukowania dla mnie...
Rozwaliła mnie kompletnie odpowiedź pani Kasi z Allergo na kliknięcie z prośbą o pomoc "rozumiem, że zamówienie nie jest takie, jakiego Pan oczekiwał." (potem jeszcze sugestia że "może nadać Pan przesyłkę na własny koszt, tak jak Pan zaproponował. " Nie proponowałem, zamówienie nie jest "nie takie jakiego oczekiwałem" tylko niezgodne z treścią oferty - chcę odzyskać pieniądze a nie wydawać kolejne i liczyć że sprzedawca jednak zmieni podejście i okaże się uczciwy...
Jedyne co proponowałem to żeby sprzedawca w końcu określił jakiego dnia przyjedzie kurier i pozwolił mi wybrać godziny albo sprawdził sobie ofertę lokalnego punktu nadań gdzie mogę pójść z samą klawiaturą i na jego koszt ją nadać w nowym bezpiecznym opakowaniu (za które też sam zapłaci).
Ciekaw jestem czy mój przypadek to już norma czy jeszcze wyjątek.
@Syrena_zT @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @nat_not @_HolaOla_
@az1rael Nie rozmawiamy tutaj o właściwej interpretacji przepisów prawa tylko o stanowisku Allegro w tej kwestii. Czy ono jest słuszne, czy nie, ma wpływ na finanse sprzedających tu i teraz. Możesz nie sprzedawac na Allegro, możesz zgłosić to do UOKiK, lub zatrudnić prawnika i pozwać Allegro, jeśli w dyskusji zażąda od ciebie opłacenia kosztów wysyłki przez kupującego, ale to jest właśnie kopanie z koniem - koń wygra. Nie ma sensu bić piany.
@Mido dlatego w dyskusji zalączasz odpowiedź od insytucji pracującej dla uokiku że allegro nie ma racji skoro zasłaniają się uokikem to należy ich uokikiem walić po łapach obaj,zdajemy sobie sprawę ile tu już było tekstów od allegro bo nam mityczny uokik kazał coś zrobić... to proszę pokazać wytyczne od uokiku oni je daja na piśmie a nie wierzyć korporacji na piękne oczybo wciskają kit ile wlezie. Ja się mogę założyć że uokik im w wielu sprawach nawet uwagi nie zwrócił a to zasłanianie się to taka zapchaj gęba masz się nie kłócić bo urząd tak powiedział. Ciekawe co by odpisał uokik gdyby zapytać ich w podaniu czy przekazywał do allegro wytyczne w sprawie i tu napisać co allegro twierdzi że niby kazano im zrobić... myśle że mogliby się tam nieźle zdziwić (zapytanie czy przekazano jalieś wytyczne w temacie x do allegro nie o treść wytycznuch czy raportów etc powinni potwierdzić lub nie bo nie ma tu jakiś tajemnic)
@wiekszy Jeśli otworzyłeś formalną dyskusję reklamacyjną (tak? Bo to bardzo ważne!), postępuj zgodnie z zasadami. Przyznam że już nie rozumiem o co ci chodzi. Wyjaśniają ci zasady po kilka razy osoby sprzedające na Allegro, oraz moderatorka (uznałeś ze nie pomogła), a ty ciągle to samo. Nie, nie mozesz zatrzymać klawiatury i otrzymać pieniedzy za nią - chyba że przystaniesz na propozycję sprzedającego zwrotu części jej ceny - takie polubowne załatwienie sprawy to dla ciebie najlepsza opcja (dla sprzedającego też) Jeśli chcesz - odsyłaj klawiaturę do reklamacji (ale w terminie) wtedy sprzedajacy MUSI zwrócić ci koszty wysyłki w obie strony (tak, teraz jest takie prawo, bardzo nieprzyjazne dla sprzedającego internetowo) Jeśli będziesz miał ze zwrotem problemy, prosisz o pomoc Allegro, Ale jeśli wolisz tracić czas na słowne przepychanki ze sprzedającym i tu na forum to twoje święte prawo, by zostać z klawiaturą bez prawa zwrotu i bez ewentualnej obniżki ceny (proponowanej ci przez sprzedającego Ja w każdym razie rezygnuję z dalszego wyjaśniania..
@wiekszy a jeśłi podstawka Ci odpowiadała wystarczyło zgłosić zwrot i wrzucić do paczkomatu jak od poczatku sugerował sprzedający.
Teraz dwa dni czasu zmarnowane ( oczekiwanie na kuriera) , zupełnie niepotrzebne nerwy i "kopania sie" ze sprzedającym o to kto ma racje......
A mogło już być po sprawie......
Jaki tu sens??????
@wiekszy Nie jestem w stanie określić "jakie są szanse na pozytywną albo negatywną decyzję ze strony Allegro". Każda sprawa jest rozwiązywana indywidualnie i procesowana przez odpowiedni zespół.
Rozumiem, że sprawa musi być dla Ciebie frustrującą, ale nie mam wpływu na kuriera, który ma odebrać od Ciebie produkt. Ta kwestia leży po stronie sprzedającego/ przewoźnika i nie zakładałabym również złej woli sprzedawcy.
Zgodnie z tym co napisał Ci doradca w dyskusji:
"Zgodnie z art. 471 Kodeksu cywilnego, art. 43d ust. 4 i 5 oraz art. 43e ust. 6 ustawy o prawach konsumenta "Konsument nie ponosi żadnych kosztów związanych z reklamacją towaru niezgodnego z umową". Składając reklamację, udostępnia sprzedawcy towar podlegający naprawie lub wymianie. Sprzedawca jest zobowiązany do odebrania towaru na swój koszt,[...]"
Tutaj kwestia jest jasna. Jeśli nie uda się odebrać paczki przez kuriera zamówionego przez sprzedawcę, możesz samodzielnie nadać przesyłkę na własny koszt. W przypadku uznanej reklamacji sprzedawca zwróci Ci koszt odesłania.
@Client:138067010 Miałem się już nie odzywać, ale twoja wypowiedź mnie do tego zmusiła. Tak klient odsyłający towar DO REKLAMACJI nie ponosi żadnych kosztów , bo jeśli nawet wyśle na koszt własny, sprzedający mu musi ten koszt zrekompensować (a jeśli tego nie zrobi Allegro pomoze). Ale nie namawiaj go do nielogicznego wykłocania się w dyskusji zamiast wybrania konkretnego rozwiązania tzn odesłania towaru obojętnie w jaki sposób, a tu zalezy na czasie, czego widocznie nie rozumiesz. Jeszcze lepszym wyjściem jest zatrzymanie towaru i częściowy zwrot ceny, bo nie wymaga pakowania (koniecznie bezpiecznego), targania przesyłki do punktu nadania, lub czekania godzinami na kuriera, ktory przyjdzie w umówionym czasie, albo nie, i nie zalezy to od sprzedawcy, Jestem wieloletnim sprzedajacym na Allegro, osoby wypowiadające się wcześniej, także. Wiemy o czym piszemy i musimy stosowac się do prawa i zasad Allegro.
@wiekszy Po co tu kombinować... Zgłaszasz zwrot towaru poprzez Allegro, jako powód podając nie odstąpienie od umowy, a REKLAMACJĘ i odsyłasz towar na koszt Allegro. Wilk syty, owca cała. Nie czekasz na żadnych kurierów, możesz sobie nadać przesyłkę w paczkomacie czy jaką tam metodę dostawy wybrałeś, masz załatwioną sprawę a koszt przesyłki opłaca Allegro a nie Ty albo sprzedawca. Jak myślisz, dlaczego Allegro delikatnie odradza taką formę odsyłki? Na pewno nie dlatego że jest niemożliwa, tylko że oni za to MUSZĄ zapłacić bo do tego się zobowiązali formułą Smart!. Większość sprzedających zaproponuje Ci taką formę odsyłki - i zgadza się - NIE MUSISZ się na to zgodzić, ale co Tobie to szkodzi? Jak widzę z wcześniejszych wypowiedzi, to i Tobie, i sprzedającemu wręcz pomoże i oszczędzi nerwów, czasu, kosztów.
@TechartGSM
dzięki za Twój głos - domyślam się że z perspektywy sprzedawcy i z klapkami na oczach na inne punkty widzenia.
Dla mnie większym kombinowaniem w tej sytuacji jest odesłanie w sposób jaki Ty opisujesz. Mam do zwrotu pudło które raczej nie zmieści się do paczkomatu (przywiózł je kurier). Nie zajmuję się sprzedażą więc nie mam też materiałów do pakowania w domu. Mogę sobie próbowac i chodzić po okolicznych paczkomatach licząc, że akurat gdzieś trafię na wolną największą szafkę - to by było z mojej perspektwy kombinowanie. Mogę też sobie kupić mniejsze pudełko wziąć fakturę i liczyć że sprzedawca mi zwróci koszty zamiast po prostu czekać na kuriera* - genialne.
Jeśli Allegro odradza taką formę to ja to rozumiem, sprzedawca popełnił błąd w ofercie (albo celowo napisał nieprawdę) więc dlaczego ktoś inny ma za to płacić?
Smart nie jest "darmowy" dla kupującego - to jest płatna usługa za którą zapłaciłem ja, realizuje ją Allegro. Nieuczciwy sprzedwca - nie taki normalny i chętny do pomocy - jak wszyscy w tym wątku - na pewno chciałby żeby wszyscy korzystali właśnie z takiej formy zwrotu.
* kurier dzisiaj znów przyjechał (pierwszy raz był wczoraj), i tak samo jak wczoraj nie miał etykiety (sprzedawca powinien zlecić przygotowanie etykiety firmie kurierskiej) i z tego powodu nie mógł odebrać paczki. Przyjechał bez uprzedzenia bo sprzedawca nie podał firmie kurierskiej danych kontaktowych do mnie (albo podał błędne bo przecież błędy mu się zdarzają nawet przy tworzeniu treści ofert), a zleceniodawcą dla kuriera nie jest sprzedawca tylko firma spedycyjna zarejestrowana w zupełnie innym mieście.
1. Skalpelem, nożem do tapet, nożem kuchennym czy jakimkolwiek innym ostrym narzędziem zmniejszasz karton i na pewno się zmieści. Klawiatura to nie komputer w obudowie Big Tower coby się w paczkomacie nie zmieściło.
2. Napisałem wyraźnie i to wersalikami - NIE MUSISZ się na to zgodzić. To po prostu na tle tego co napisałeś - wygodne dla Ciebie rozwiązanie - jeżeli mylnie odczytałem - to przepraszam, rób jak uważasz. Nie miałem na celu "wymóc" na Tobie czegokolwiek, wskazałem metodę rozwiązania problemu, szybko, tanio, skutecznie.
3. "Smart nie jest darmowy dla kupującego" - mam rozumieć że płacisz specjalną wersję abonamentu, który jest zróżnicowany od ilości Twoich zakupów i zwrotów? Rozumiem że koszt dla Ciebie się zmieni na wyższy, jeżeli odeślesz tę przesyłkę jako zwrot?
Jak napisał @_Likos_ : "Reklamacja działa tak dobrze jak dobrze działają strony transakcji. Albo sie chce załatwić problem albo sie chce udowadniać swoje racje."
Tyle.
@_Likos_ @az1rael
Dzięki za wasze głosy i opinie. Postaram się odpowiedzieć zbiorczo:
Dyskusja (reklamacja) trwa na Allegro od tygodnia. Sprzedawca w treści dyskusji uznał rekamację (sam tak twierdzi) mimo że klawiatura jest nadal u mnie. Po prostu przyznał że wpisał do oferty elementy zestawu, których nie miał. Do tego że opisał stan jako bardzo dobry a ze zdjęć wynika że tak nie jest się nie odniósł.
Od tygodnia sprzedawca próbuje zorganizować kuriera który odbierze ode mnie paczkę. (Sam wybrał tą metodę - ja zaproponowałem dwie opcje:
- kurier na koszt sprzedawcy i zwrot pieniędzy do mnie,
- albo zwrot 50% zapłaconej przeze mnie ceny i pozostawienie klawiatury u mnie). @Mido sam przyznajesz, że jesteś na Allegro sprzedawcą i sugerujesz "częściowy zwrot" jako najlepszą formę. Jaka część ceny Twoim zdaniem byłaby racjonalnym zwrotem (ja strzeliłem 50% bo się nie znam wycenianiu elektroniki - myślałem raczej o tym ile sprzedawca wyda na kuriera i co może się opłacać)
Ja nie tracę czasu - informuję sprzedawcę kiedy na pewno będę w domu, jak kurier przyjedzie to ok, ja i tak robię w tym czasie coś innego. Np. dyskutuję sobie miło na tym forum.
Dlaczego nie chcę poświęcać czasu ani własnych pieniędzy na wysyłkę do sprzedawcy już mówiłem, ale co mi tam, powtórzę:
To trochę tak jakby zamówić komuś kto Ci ukradł sporo rzeczy ubera na powrót do domu - bo jak już wróci i będzie tam miał to co Ci ukradł to policja go znajdzie i Ty wszystko odzyskasz, koszt ubera też. (I oczywiście to tylko taka barwna metafora, a ja nie nazywam sprzedającego w tej sprawie złodziejem ani oszustem - mimo, że czuję się przez niego oszukany - albo "wprowadzony w błąd nieprawdziwą treścią oferty" jeśli ktoś jest za wrażliwy na takie mocno emocjonalne określenia jak "oszukiwanie").
Dlaczego moim zdaniem warto drążyć temat i o co mi chodzi?
O to żeby zrozumieć jak działa Allegro w takich przypadkach i być może przy okazji pomóc (w małej skali, oczywiście) poprawić bezpieczeństwo zakupów na Allegro. Jeśli sprzedawca nie wywiąże się ze swojego obowiązku odebrania ode mnie reklamowanego towaru na swój koszt, to poza komentarzem, który będę mógł napisać mając pełny obraz sytuacji, jest program ochrony kupujących, regulamin Allegro (przewiduje kary dla sprzedawców), rzecznik praw konsumenta (oni naprawdę pomagają konsumentom), inspekcja handlowa (która tworzy bazy zgłoszeń i flaguje sobie firmy na które jest wiele skarg).
@wiekszy ja to rozumiem ale powtórze pytanie
Po co ?
Po co generować koszty ( niezależnie czy Tobie czy sprzedawcy) , po co dyskutować, po co czekać na kuriera, po co sie tłumaczyć że nie masz jak wydrukowac etykiety ? Po co to wszystko kiedy problem można było rozwiązać jednym darmowym zwrotem ?????
A jeśłi chcesz zrozumieć jak działa reklamacja? ( nie tylko na allegro) To chętnie Ci odpowiem. Reklamacja działa tak dobrze jak dobrze działają strony transakcji. Albo sie chce załatwić problem albo sie chce udowadniać swoje racje.
Mogliscie wszystko załatwić sprawnie i bez problemu w trzy dni. Teraz bedziecie sobie dyskutować a na koniec obydwu stronom pozostanie niesmak po całej transakcji i złe zdanie ( Twoje o sprzedawcach i sprzedawcy o kupujących)
ehhh moim zdaniem w tym przypadku obydwie strony gmatwają prostą sytuacje
@wiekszy no allegro jesli chodzi o wykładnie prawną to leci po bandzie... metodę dzialania ma taką kupujacy zglasza roszczenie to wali kapuchą w kupującego za swoje lub za sprzedawcy a generuje to PATOLOGIĘ EKSTREMALNĄ... o odzyskanie nie martwiłbym się wcale kasy chyba że nazwiesz go oszustem albo złodziejem to protecta nie zobaczysz o ile nie zglosisz zawiadomoenia na policję, nie będę nawet pisał co grozi za wprowadzanie organów ścigania w błąd dlatego tych słów kluczy nie używaj i pochodnych ich znaczeniu w dyskusji. Jak ktoś pisał na godziny podjazdu kurierów sprzedawca nie ma wpływu na posiadanie przez nich etykiety też to że latają w caly świat i nie mogą se wydrukować etykiety to wina obsługi klienta przewoźnika i on robi z siebie durnia. A nie może ci sprzedawca oplaconej etykiety do wydrukowania i nadania wysłać? Albo kuriera z zastępczym towarem odbierasz paczkę a oddajesz mu paczkę b? Bo tu widzę problem leży w wykonaniu a procedura jest jasna. Reklamacja zasadna trzeba tylko zrealizować i wydaje mi się że niepotrzebnie blokujesz sam jej wykonanie. Kasę odda ci sprzedawca albo allegro łaski nie robią a już byś miał z głowy i albo zwrot kasy albo nowy produkt etc na co siętam umówiliście co uznał w reklamacji. Widocznie sprzedawca nie nadąża pewnych rzeczy ogarniać powody może mieć różne zakładam ludzkie to jak ci to nie wadzi to mu na reke idź i to odeślij w dyskusji zalącz nr paczki i zdjęcie dowodu poniesienia kosztu i niech sytuacja ma pozytywny finał. A wszyscy bedą zadowoleni i problem z głowy.
@az1rael
ten fragment: "... A nie może ci sprzedawca oplaconej etykiety do wydrukowania i nadania wysłać? Albo kuriera z zastępczym towarem odbierasz paczkę a oddajesz mu paczkę..."
Ty jesteś sprzedawcą i robisz takie rzeczy - wysyłasz przed zwrotem zastępczy towar - pudełko do zapakowania innego pudełka? To normalne wśród sprzedawców na Allegro?
Żeby było jasne jak piszesz "wysłać etykietę" to masz na myśli papier? Bo ja dostałem załącznik w PDFie.
W sumie jakby sprzedawca wysłał mi jeszcze drukarkę to ja mam do czego ją podpiąć i wydrukować tą etykietę i kurier zabierze klawiaturę - i po problemie, nie?
@wiekszyjestem konsumentem. Napisalem do "wydrukowania" skoro etykieta jest oplacona w pdfie to zgraj na pendrive i ci u przewoźnika w punkcie powinni wydrukować i nakleisz. Pudełko tekturowe dostaniesz w każdym sklepie po towarze wystarczy poprosić ci ekspedientka bez problemu jakieś da wystarczy, se na wymiar dopasować czy dociąć to nie jest filozofia. Sprzedawca wypełnił ustawowy obowiązek w momencie udostępnienia ci etykiety w pdfie jak za jej pomocą nadasz i czy to zrobisz to już twoja w tym głowa. Nie wyślesz tej klawiatury nic nie dostaniesz allegro tez ci to potwierdzi on ma swoje obowiązki ustawowe ty masz swoje on ma ponieść koszt ty udostępnić towar. Wydrukowanje etykiety to jakies 20gr a kartony można dostać za darmo kazdy sklep z kompami ci wydrukuje i pewnie też udostepnilby zużyte opakowania po czymś np po klawiaturze powystawowej czy coś to jest tylko kwestia się zakręcić za czymś. Robisz z igly widły i piętrzysz problemy tam gdzie ich nie ma wystarczy orobina dobrej woli od obu stron transakcji.
@az1rael pisałem już o tym w innym miejscu tutaj, ale się powtórzę. Co wiesz na mój temat (albo dowolnej innej osoby której udzielasz takich rad)?
Nie wiem jak jest w Twojej okolicy, u mnie sklepy nie rozdają pudełek, wiem bo próbowałem przy robieniu szlachetnej paczki kilka lat pod rząd. Od dawna rozkładają na płasko i tną tak żeby im pasowowało składować póki nie wyrzucą.
Ustawa nie nakłada na nikogo obowiązku posiadania w domu drukarki. Nakłada obowiązek udostępnienia towaru do obioru na koszt sprzedawcy.
Zgranie PDFa na telefon, zaniesienie paczki do punktu kurierskiego i wydrukowanie etykiety tam jest proste dla Ciebie? Zastanów się czy tak samo proste jest dla typowej starszej osoby w Polsce, kogoś kto jeździ na wózku i dlatego wybiera dostawy kurierem do domu, niewidomego analityka danych, który łatwiej ustawi sobie głosowe dyktowanie treści na dowolnym forum niż znajdzie drogę do paczkomatu i obsłuży go po omacku, opiekuna niepełnosprawnego dziecka, który ma dosyć własnych zajęć żeby jeszcze "zakręcić się za czymś" co powinien załatwić każdy uczciwy sprzedawca. No serio. Jak chcesz coś doradzić to weź pomyśl przez chwilę o kimś innym poza sobą i tym co Tobie się wydaje wygodne.
@wiekszy dlatego on ci udostępnił opłaconą etykietę nadawczą... opłaconą ważną zwykle x dni nic więcej nie musi robić ma ponieść koszt odesłania - opłacił etykietę = poniósł; allegro przekonfigurowało system tak by wypełnienie tego obowiązku w dyskusji było równoznaczne z udostępnieniem w niej tej etykiety. Dla nich rozpatrywanie czegokolwiek jest zero jedynkowe, czyli sprzedawca co należało zrobił dał etykietę ba x razy przysłał po paczkę kuriera co pewnie może udowodnić, teraz ty odsyłasz, nie odsyłasz nie ma protect nie odsyłasz nie ma zwrotu kasy, nie odsyłasz i wygaśnie etykieta to odeślesz na swój koszt bo już ustawowo obowiązek odebrania na swój koszt wypełnił sprzedawca, nie odeślesz zamkną dyskusję otworzysz se nową zamkną znowu aż w końcu zrobisz co trzeba chyba że ten co zatwierdza wnioski protect stwierdzi po co mam czytać o co chodzi i przyklepie. By dostać protect / zwrot kasy masz zgodnie z ustawa oddać sprzedawcy towar bo wysyłając ci etykietę wyraził chęć poniesienia kosztu zwrotu i odzyskania towaru. Ustawodawcy nie interesuje czy ktoś coś może i ma czy nie może, interesują go fakty sprzedawca obowiązek ustawowy spełnił, a ty nie bo nie udostępniasz towaru, nikt nie wnika dlaczego jak sam nie możesz to poproś rodzinę, sąsiada etc o pomoc. Skoro przyjeżdża kurier to ty masz dopełnić obowiązku spakowania paczki w sposób taki by zawartość w transporcie uległa uszkodzeniu i naklejenia na nią etykiety, kurierzy potrafią sobie sami wyprodukować etykietę jak im się np zniszczy ta na paczce (kupujący w smart piszą na paczkach markerem kod zwrotu smart bez etykiety i jakoś to dochodzi więc ktoś tą etykietę z firmy przewoźnika musi wydrukować) i nie wiem dlaczego akurat ten co do ciebie jeździ po odbiór ułomny jest. Pytałbym przewoźnika albo poszukał w regulaminie czy akurat ten ma taki obowiązek bo regulaminy są różne. A jak już sam nie możesz nic zdziałać albo nie masz pomocy od rodziny / sąsiada etc to weź telefon zadzwoń po przewoźnikach i się dowiedź o zamówienie sobie kuriera pod drzwi z opłaconą etykietą bo wyjaśnisz dlaczego prosisz o to by miał etykietę zapłać weź paragon / dokument potwierdzający zapłatę i ten dokument przedstaw w dyskusji sprzedawcy by ci tyle zwrócił. Wg ciebie sprzedawca powinien przyjechać do ciebie z Gdańska do Zakopca all inclusive odebrać sobie towar, wydać ci nowy albo przywieźć pieniądze do ręki bo ma być "uczciwy". Uczciwie ci opłaconą etykietę wydał, można było na smarcie odesłać za darmo wystarczyłoby kod zwrotu na paczce namalować i nadać tym co jest darmowe w ofercie bardzo często to poczta polska albo nawet poprosić allegro o etykietę na odesłanie przez paczkomat najbliżej miejsca zamieszkania no ale tez to byłby pdf czyli sąsiedzi też drukarki nie mają / rodzina / punkt ksero / biblioteka czy przychodnia. Nie będę się z tobą licytował na to kto ma gorzej skopane zdrowie bo bym cię pewnie nakrył czapką na ilość ale jakoś potrafię się zakręcić i sobie załatwić we własnym zakresie odesłanie paczki a 20 lat nie mam. Zdolności roboczych do tego potrzeba mniej więcej tyle co do obsługi tego forum więc nawet osoba starsza sobie poradzi skoro potrafi odpisywać. Takie są realia portalu ja ich nie ustalałem tylko allegro takie mają zasady jeśli nie zrobisz tego co masz zrobić jako strona kupująca istnieje duże prawdopodobieństwo że na zwrot kasy poczekasz aż w końcu załatwisz sobie zrobienie tego co masz zrobić. Dla sądu też to tak będzie widziane jakbyś się chciał procesować fakty są takie sprzedawca wypełnia swoje obowiązki ustawowe a kupujący nie, sądu też nie będą realia interesować że żyjesz np na wyspie na środku Pacyfiku i łódka z zapasami dopływa 1x w roku to ci wtedy pocztę dowożą i nie masz drukarki, prądu, kartonu, zajmujesz się kimś lub czymś 24h/7 czy jeździsz na wózku masz sobie tak zorganizować by się dało tak wygląda teraz świat i nic ci nie poradzę na to.
@az1rael nie jestem w stanie przeczytać Twojego bloku tekstu. Myślałeś żeby dodać jakieś większe odstępy?
Wydaje mi się, że piszesz że wysłanie etykiety do wydrukowania to jedyne co musi zrobić sprzedawca i póżniej zapewniasz co zrobi sąd. Masz jakieś realne doświadczenie w tej kwesti?
Ja na razie spojrzałem tylko na ten zapis ustawy:
Art. 43d. 1. Jeżeli towar jest niezgodny z umową, konsument może żądać jego
naprawy lub wymiany.
i niżej
5. Konsument udostępnia przedsiębiorcy towar podlegający naprawie lub
wymianie. Przedsiębiorca odbiera od konsumenta towar na swój koszt
i
Art. 43e. 1. Jeżeli towar jest niezgodny z umową, konsument może złożyć
oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy
i analogicznie
6. W razie odstąpienia od umowy konsument niezwłocznie zwraca towar
przedsiębiorcy na jego koszt. Przedsiębiorca zwraca konsumentowi cenę
niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania towaru lub
dowodu jego odesłania.
Nie oczekiwałem naprawy, zaproponowałem obniżenie ceny albo odstąpienie, sprzedawca wybrał odstąpienie i na to się zgodziłem. Sprzedawca zaproponował że zorganizuje odbiór kurierem, kurier podjął już 2 próby odebrania (nieudane bo sprzedawca wysłał etykietę do mnie zamiast zlecić przygotowanie jej kurierowi).
Jest też fragment o Twoim zdrowiu. Ja na swoje nie narzekam i go tu nie opisuję, po prostu mówię że są ludzie, dla których takie rady jak Twoja są kompletnie nierealne do wykonania i warto o tym nie zapominać.
odpowiem sam sobie bo zrobiłem przerwę żeby odpisać w dyskusji.
Allegro tam informuje, że skuteczne zorganizowanie kuriera to obowiązek sprzedawcy więc tym bardziej nie chcę na razie wysyłać na własną rękę.
W odpowiedzi @az1rael piszesz też coś o Pacyfiku (na czytanie tego naprawdę szkoda mi czasu) cokolwiek tak opisujesz jest moim zdaniem tak samo realne jak to że sprawa trafi do sądu i to że wiesz jak sąd zareaguje.
O tym też już pisałem wcześniej ale powtórzę bo chyba mało kto o tym pamięta:
najpierw jest regulamin Allegro. Cokolwiek sprzedawcy na tym forum by mówili złego o Allegro, to z moich doświadczeń wynika że to działa - są w regulaminie zapisy, którymi Allegro potrafi dyscyplinowac nieuczciwych sprzedawców.
potem (po zakończeniu całej sprawy, z kompletem informacji i na spokojnie) zwykły komentarz - to pomaga innym kupującym. Sam jestem tu winny bo przestałem pisać komentarze dobre klilka (naście)? lat temu - mniej więcej wtedy kiedy Allegro przestało być platformą sprzedaży dla osób prywatnych i zdominowały je firmy. Ciągle sobie obiecuję, że zacznę pisać wtedy kiedy coś będzie naprawdę bardzo na plus (szczególnie u nowych sprzedawców) albo na minus.
Kolejny krok (już pomijam ochronę kupujących bo nie wiem jak działa) to Rzecznicy Konsumentów, do których można zwrócić się o pomoc (i oni pomagają https://uokik.gov.pl/rzecznicy-konsumentow) oraz Inspekcja Handlowa (w sumie chyba samemu nie trzeba - rzecznik podpowie i może sam sprawę przekazać do IH, która z tego co wiem korzysta z bazy zgłoszeń na temat nieuczciwych praktych sprzedawców i tych, którzy takich zgłoszeń zbiorą więcej - w skali kraju, w dłuższym czasie - może skontrolować nawet jeśli każde pojedyczne zgłoszenie wydaje się drobne).
Nie widzę innego (lepszego) sposobu na to, żeby eliminować z Allegro (i w ogóle: z rynku) takich sprzedawców, którzy są uczciwi wtedy kiedy im pasuje, ale nieuczciwi wtedy kiedy to im się bardziej opłaca. Jeśli macie na to inny pomysł to chętnie przeczytam.
@wiekszy no i zjadłeś parę przepisów ale ci nie poszukam dokładnego brzmienia bo na telefonie siedzę stąd ten blok tekstu.
Po 1 przy pierwszej reklamacji zawsze to sprzedawca decyduje jak ją uzna jak ją rozpatrzy i może albo wymienić albo naprawić albo zgodzić się na odstąpienie, gdyby nie uznał w terminie 14dni to wtedy dostalbyś to o co wnioskowałeś w reklamacji a żewnioskowałeś o 2 różne rzeczy ciężko stwierdzić, czy prawo pozwala ci wybrać z tych 2 czy wybrać sprzedawcy więc dla świetego spokoju piszę 1 roszczenie. U ciebie sprzedawca zgodził się na odstąpienie zgodnie z ustawą wariant wybrał sam. Przy odstąpieniu sprzedaqca może wstrzymać się ze zwrotem nalezności az nie dotrze do niego towar lub nie wyślesz mu dowodu nadania. Oznacza to że może czekać wiecznie na tiwar i będziecie się tak ganiać przewidywać kto kiedy będzie etc kurier będzie jeszcze 500x bez etykiety podjeżdżał itd co absolutnie nie rozwiązuje problemu a tylko powoduje flustrację.
Odnośnie tego stanu zdrowia i twoim pisaniu o osobach starszych ect odniosłem wrażenie, że masz jakies problemy ze zdrowiem itp i nie możesz tego sam nadać i nie możesz gdzies wydrukować tej etykiety. Teraz wydaje mi się że jednak mozesz więc nie rozumiem gdzie ten problem załatw sprawę zamiast się szarpać zwyczajnie nie rozumiem powodu tego uganiania się między przewoźnikiem sprzedawcą i tobą jak można to ogarnąć raz dwa a tak robi się z tego jakiś cyrk i zaraz zacznie sie w dyskusji rzucanie oskarżeniami, wystawianie negatywów, wyplacanie protect a nawet może wyeskalować do zgłoszenia na policji przywłaszczenia, oszustwa czy windykacji allegro na kupujacym co będzie miał za sprzęt z protect i sprzęt w domu. Po co to wam potrzebne nie wiem aletakie kwiatki czasem sa tu opisywane. Przy odstąpieniu sprzęt nie jest twój od momentu uznania reklamacji jako odstąpienia jak wroci do sprzedawcy ty dostaniesz pieniądze.
@wiekszy a wiesz że sprzedawca udostępniając smarta za którego płaci - udostępnia też odesłanie na reklamacje w ramach zwrotu 14 dni 🙂
A tak wolałeś czekać kilka dni na kuriera 😄 było wygenerować zwrot, nadać i czekać na wymianę lub zwrot kasy, czemu tak se utrudniacie życie ?
Od tamtej pory już 2 razy zmieniałem plany żeby zaczekać na kuriera (proponuję dzień i godzinę w dyskusji) po czym kurier po prostu nie przyjeżdża w tym czasie - zero informacji. Wczoraj sprzedający napisał, że kurier będzie dziś między 15.00 a 17:00 - też miałem inne plany, ale ok, postanowiłem czekać i dałem tylko znać że raczej 16:00-18:00 będą pewniejsze)