anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Sprzedawca obciąża mnie kosztami zwrotu

MAMY ROZWIĄZANIE!
mareeush
#3 Debiutant#

Sprzedawca pomimo błędów po jego stronie obciąża mnie kosztami (towar kupiony 22 sty 2023 zakup opłacony allegro pay 4 dni nic się nie dzieje wiec rezygnuje z zakupu zwrot 26 sty 2023 19:38 LYYW/2023). Sprzedawca mimo iż wiedział ze zwrot jest zgłoszony (zadawane pytania typu jak mogę pomóc) wysyła paczkę 27.01.23 . Następnie gdy kurier ją do mnie dostarcza osobiście odmawiam przyjęcia paczki informując kuriera ze jest zgłoszony zwrot. Sprzedawca za nieodebranie przeze mnie przesyłki odciąża mnie kosztami przesyłki zwrotnej tłumacząc że mogłem ją odebrać i potem za darmo odesłać (czy mam obowiązek odbierać takie przesyłki?).  Zakup był za kwotę 88,9 a zwrot to 75,91. Czy mam prawo żądać zwrotu pełnej kwoty?

oznacz moderatorów
33 ODPOWIEDZI 33
starling_shop
#14 Krzewiciel#

Jaki czas wysyłki miał ustawiony w aukcji?

oznacz moderatorów
mareeush
#3 Debiutant#

24-48godz w zależności od rodzaju przesyłki

oznacz moderatorów
starling_shop
#14 Krzewiciel#

Nie pytam o czas dostarczenia przez przewoźnika tylko czas na przygotowanie zamówienia do wydania.

 

Jeśli nie nastąpiło rażące niewywiązanie się z umowy to masz obowiązek pokryć koszt zwrotu przesyłki. Możesz odstąpią od umowy przed otrzymaniem towaru ale pokrycie kosztu zwrotu do nadawcy nadal leży po Twojej stronie.

oznacz moderatorów
milka1234567890
#17 Koryfeusz#

Otwórz dyskusję ze sprzedającym i tam wyjaśnij sprawę, dlaczego rezygnacja z zakup, tam sprzedajacy ma 24godz. na odpowiedź, tam masz pomoc Allegro: https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/dyskusje/nowa

oznacz moderatorów
mareeush
#3 Debiutant#

Dyskusja otworzona i zgłoszony problem do allegro ale chyba będą trzymać stronę sprzedawcy bo zalecają zakończenie dyskusji bo skoro jest zwrot to co ja jeszcze chcę.

oznacz moderatorów
wypad_com_pl
#11 Animator#

Jeżeli odstąpienie od umowy tj. zgłoszenie zwrotu miało miejsce przed nadaniem przesyłki przez sprzedawcę to w takiej sytuacji sprzedawca nie ma prawa obciążyć klienta kosztami wysyłki ani powrotu przesyłki. Jeżeli jednak odstąpienie od umowy nastąpiło już po nadaniu paczki przez sprzedawcę to jak najbardziej może on obciążyć kupującego kosztem przesyłki zwrotnej.

Należy tu dokładnie sprawdzić po numerze przesyłki w śledzeniu jak wyglądają daty. Możliwe że sprzedawca nadał paczkę np. w paczkomacie zanim został zgłoszone odstąpienie, a kurier odebrał ją już po zgłoszeniu. Jeżeli taka sytuacja miała miejsce to wtedy może potrącić. Najważniejsze są dokładne daty.

oznacz moderatorów
starling_shop
#14 Krzewiciel#

@wypad_com_pl jest to opisane gdzieś w przepisach czy kolejny mit powielany na AG bo ktoś kiedyś tak napisał na forum?

oznacz moderatorów
wypad_com_pl
#11 Animator#

Co czy jest opisane? Klient ma prawo do odstąpienia w każdej chwili nawet przed otrzymaniem towaru. Jeżeli natomiast odstąpi od umowy po nadaniu to sprzedawca poniósł koszty związane z realizacją zamówienia. Nie może klienta jednak obciążyć kosztami wysyłki a jedynie zwrotu przesyłki.

Jakiś czas temu mieliśmy podobną sytuację z klientem który zrezygnował z zamówienia ale już po nadaniu w właściwie jak już paczka był u niego w paczkomacie. Zwrot otrzymał jak przesyłka do nas wróciła oczywiście potrącone zostały środki z przesyłkę zwrotną. Poszukam w mailach uzasadnienia, ale nawet na stronie Uokik-u jest to jasno wypisane.

oznacz moderatorów
wypad_com_pl
#11 Animator#

Znalazłem. Tu cytuje odpowiedź jaką otrzymał klient. Niestety ale strona Uokik jest aktualizowana do nowych przepisów. Mam jednak jeszcze zrzut z strony odnośnie punktu 14 opisanego poniżej.Prawa konsumenta.png

Przesyłka została nadana przed odstąpieniem od umowy więc ponieśliśmy koszty związane z jej powrotem do nadawcy (informacja o poniesionych kosztach jako załącznik).  Zgodnie z Ustawą z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta i artykułem 34 punkt 2. Konsument ponosi tylko bezpośrednie koszty zwrotu rzeczy, chyba że przedsiębiorca zgodził się je ponieść lub nie poinformował konsumenta o konieczności poniesienia tych kosztów.

Dodatkowo w trakcie korespondencji powoływał się Pan na DYREKTYWĘ PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY 2011/83/UE zgodnie z jej treścią a dokładnie Art. 14 punkt 1 oraz Art. 15 punkt 1. Konsument jest zobowiązany do poniesienia kosztów odesłania towaru po odstąpieniu od umowy.

W załączniku przesyłam obydwa dokumenty do zapoznania oraz dodatkowy dokument tj. WYTYCZNE DG DS. SPRAWIEDLIWOŚCI dotyczące dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów, zmieniającej dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywę 1999/44/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylającej dyrektywę Rady 85/577/EWG i dyrektywę 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady - gdzie na stronie 61 znajduje się następująca informacja "W przypadku gdy umowa dodatkowa podlega regulacji Dyrektywy (na przykład umowa o dostarczenie towarów lub umowa montażu), konsument rekompensuje przedsiębiorcy koszty spełnionych świadczeń zgodnie z art. 13 ust. 2 i art. 14."

Jednocześnie zachęcamy do zapoznania się z poradnikiem znajdującym się na stronie rządowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów gdzie dokładnie została opisana i zinterpretowana sytuacja jaka miała miejsce w przypadku tej konkretnej transakcji. Cytat poniżej:

14. Czy w przypadku zakupów na odległość można odstąpić od umowy zanim towar zostanie dostarczony konsumentowi?

Tak, konsument może złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy również przed otrzymaniem towaru. W takiej jednak sytuacji przedsiębiorca – jeżeli wysłał już zamówiony przez klienta produkt – ma możliwość obciążenia go kosztami , które konsument zobowiązany byłby ponieść, w sytuacji odstąpienia od umowy po odbiorze towaru (odstąpienie od umowy)

Link poniżej (pytanie numer 14).

https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/pytania-odpowiedzi/odstapienie-od-umowy-zawartej-na-odleglosc/

oznacz moderatorów
starling_shop
#14 Krzewiciel#

@wypad_com_pl nie jest to odpowiedź na moje pytanie.

Jeszcze raz- czy jest przepis egzekwujący od sprzedawcy że kategorycznie ma nie wysyłać paczki kiedy klient odstąpi od umowy przed zeskanowaniem przesyłki przez kuriera.

Zdajcie sobie sprawę z tego, że są sklepy z których dziennie wychodzą tysiące lub dziesiątki tysięcy paczek. Nie ma wtedy fizycznej możliwości odszukania tej jednej, której mają nie wydawać kurierowi. Tym bardziej, że kurier zabierający całe palety nie skanuje ich na miejscu- bo niby jak by to miał zrobić?

Tym bardziej, że akurat w tym wypadku kupujący mógł skorzystać z darmowego zwrotu ale nie zrobił tego z własnej woli.

oznacz moderatorów
wypad_com_pl
#11 Animator#

Oczywiście że takiego przepisu nie ma. Natomiast po odstąpieniu od umowy przez klienta, sprzedawca nadając takie zamówienie robi to na własne ryzyko i to na nim spoczywa poniesienie kosztów. Jeżeli w momencie odstąpienie od umowy przez klienta paczka dalej była w rękach sprzedawcy to z chwilą złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy towar ponownie staje się prawnie własnością sprzedawcy. Jeżeli wyśle on go do klienta który nie jest już jego właścicielem to jak można obarczać klienta odpowiedzialnością za takie działanie.

Ja rozumiem o co ci chodzi i wiem że opisane przez ciebie sytuacje się zdarzają jednak w takiej sytuacji to sprzedawca powinien zadać sobie trud i zatrzymać wysyłkę. Jeżeli mu się to nie uda to są to jego koszta z jego (winy/braku możliwości zatrzymania wysyłki).

oznacz moderatorów
_Likos_
#20 Guru#

@starling_shop  tak. jest taki przepis.

jest to art31 pkt 1 ustawy konsumenckiej:

1. 

W przypadku odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa umowę uważa się za niezawartą.

 

Ergo w przypadku kiedy konsument odstępuje od umowy przed wysyłką towaru to w momencie wysyłki paczki NIE JEST JUŻ JEJ WŁAŚCICIELEM. Sprzedawca sam sobie , na własną odpowiedzialnośc zupełnie bez sensu przesyła własny towar. Jednocześnie w tym przypadki to sprzedający bierze na siebie WSZELKIE RYZYKA - utraty, zagubienia, zniszczenai itd przesyłki zarówno w jedną strone jak i w drodze powrotnej.

Kupującemu w takiej sytuaucji bezsprzecznie należy sie zwrot całej wpłaty najpóxniej w terminie 14 dniowym ponieważ w momencie odstepowania od umowy SPRZEDAJĄCY BYŁ WPOSIADANIU TOWARU ergo - nie musi czekac na jego zwrot. Niezależnie czy go wysłał bo miał taką fanaberie czy tez go nie wysłał.

oznacz moderatorów
starling_shop
#14 Krzewiciel#

@_Likos_ niekoniecznie. Patrz pierwszy z brzegu przykład: zniszczenie/zużycie przedmiotu przez kupującego i odesłanie wraz z odstąpieniem od umowy. Umowa była zawarta, kupujący odstąpił (czyli jest uważana za niezawartą) ale jest obciążony kosztami od... niezawartej umowy.

oznacz moderatorów
_Likos_
#20 Guru#

@starling_shop  nie zgodze sie. Kiedy kupujący używa przedmiot jest on w jego posiadaniu i jest jego własnością. Potem odstepuje od umowy i przedmiot staje sie wlasnością sprzedającego lecz w momencie użytkowania przyjmuje sie że był własnoscią i w zarządziie kupujacego - dlatego też słusznym jest zmniejszenie w takim przypadku kwoty zwrotu o utrate wartości. POza tym ustawa mówi jasno że te 14 dni to jest czas do namysłu i do obejrzenia produktu. Jesli kupujący nadużywa swoich uprawnień ( użytkuje przedmiot) w tym czasie a przedmiot przez to traci na wartości - słusznym jest obciążenie go kosztami tego użytkowania.

Inaczej jest kiedy kupujący odstępuje od umowy jeszcze przed wysyłką towaru. Wówczas trudno a wręcz niemożliwym jest domniemywac że miał jakikolwiek wpływ na utratę wartości produktu. Ergo jak mówi przepis : umowa zostaje uznana za niezawartą w strony zwracają sobie wzajemnie to cosobie świadczyły: sprzedawca nie wysyła towaru , a do kupującego waraca 100% jego wpłaty

oznacz moderatorów
starling_shop
#14 Krzewiciel#

@_Likos_ umowę uważa się za niezawartą =/= umowa jest rozwiązana. Niezawarta umowa znaczy to samo w każdym momencie zlozenia odstąpienia. 

oznacz moderatorów
_Likos_
#20 Guru#

@starling_shop  dlatego tez jeśli kupujący nadużywa swoich praw do namyslu - zostaje obciążony kosztami. Wiec sprowadza sie to do tego samego: STRONY ZWRACAJĄ SOBIE WZAJEMNIE TO CO SOBIE ŚWIADCZYŁY.

Do sprzedającego wraca towar o pomniejszonej wartości- do kupującego wraca mniej jego pieniędzy

Umowa pozostaje niezawarta strony są na "0"

 

oznacz moderatorów
starling_shop
#14 Krzewiciel#

No dokładnie, strony zwracają sobie wszystko do stanu pierwotnego i w związku z tym kupujący jest obciążony kosztem zwrotu towaru. 

oznacz moderatorów
_Likos_
#20 Guru#

@starling_shopNo dokładnie, strony zwracają sobie wszystko do stanu pierwotnego i w związku z tym kupujący jest obciążony kosztem zwrotu towaru. " Ale rozwiązanie umowy nastapiło ZANIM TOWAR ZOSTAŁ WYSŁANY. I właśnie to jest moment "stanu pierwotnego"

Rozwiązanie umowy nastepuje w momencie przysłania oświadczenia a nie w momencie powrotu towaru. Jeśli sprzedajacy miał zyczeni SWÓJ prdukt wysłać aby mu potem wrócił - to jego prawo i jego koszty

oznacz moderatorów
az1rael
#21 Demiurg#

@_Likos_ a co w przypadku jak np 10 sprzedawca zawozi na pocztę a paczka sobie leży na takiej małej poczcie ze 2 dni zanim łaskawie ja dalej pchną do klienta? ani sprzedawca nie ma już paczki ani kupujący ani poczta/przewoźnik nie zmienił jej statusu no ale jest już przekazana przewoźnikowi do doręczenia

oznacz moderatorów