Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Z ciekawości , czy kiedyś zdarzyło się wam , iż musieliście spędzać trochę czasu na wyjaśnianiu reklamacji , które składaliście na pracowników allegro?
Dzisiaj padł mój rekord 1 godzina i 42 minuty czatu z doradcą. Wyjaśniałem na 1 czacie z doradcą allegro 4 reklamacje złożone na pracowników allegro.
Już tłumacze. Na innym koncie allegro złożyłem w sierpniu 4 proste reklamacje na doradców allegro. Dokładnie opisałem sprawy i czekałem na odpowiedzi. Na 2 reklamacje dostałem 30 sierpnia i 1 września decyzje reklamacyjne. Trochę mnie zatkało dosłownie , więc musiałem dzisiaj otworzyć czat , aby wyjaśnić te sprawy. Przede wszystkim jak się okazało eksperci do spraw reklamacji allegro , postanowili się trochę zabawić.
To znaczy reklamacja nr1 , reklamacja nr 2 miały zupełnie inne treści reklamacji i dotyczyły zupełnie innych doradców allegro. Ekspert allegro stwierdził sobie , iż ma świetny pomysł. Zapisał w tak zwanej notatce do ,,sprawy’’ ( tak doradczyni na czacie mi powiedziała) , iż 2 reklamacje złączył , bo przecież to samo dla niego jest i reklamacje nr 2 zamyka sobie. Napisał też , iż udzielił odpowiedzi na obie reklamacje w treści reklamacji nr.1.. Oczywiście w emailu do mnie z odpowiedzią na reklamacje , dał mi informacje , iż udziela informacji tylko do reklamacji nr.1 i wydał decyzje do tylko 1 sprawy ,a drugą sobie pominął...
Wyjaśnienie tych 2 reklamacji na czacie allegro ( reklamacji nr 1 , reklamacji nr 2) zajęło mi około 30 minut.
Natomiast wyjaśnienie reklamacji nr 3 zajęło mi około 1h. Tutaj doradca się popisał. W reklamacji opisałem zachowanie 2 doradczyń , z którymi pisałem na 1 czacie allegro. Jak się okazało ekspert allegro miał wyobraźnie twórczą. Zamiast udzielić mi odpowiedzi reklamacyjnej na zgłoszoną sprawę , wymyślił sobie , iż przecież zgłaszałem 1 doradce płci męskiej, Przecież nie opisywałem wcale konkretnego czatu z 2 doradczyniami allegro . Także najlepsze , iż do tego wymyślił sobie zupełnie inny czat i wydał decyzje odmowną do niego.
Na przykładzie , chcecie kupić w sklepie 2 bułki. Wkładacie do torebki 2 bułki. Podchodzicie do kasy i mówicie , iż 2 bułki są torebce . Sprzedawca kasuje wam zamiast 2 bułek , to jeden chleb. Po czym sprzedawca wmawia wam , iż przecież sami powiedzieliście , iż w torebce jest jeden chleb.
Natomiast sprawdzenie doradczyni na czacie , czy reklamacją nr 4 wszystko jest ok , zajęło około 12 minut ( na razie jest jeszcze rozpatrywana).
Podsumowując w ciągu kilku lat korzystania z allegro złożyłem kilkadziesiąt reklamacji na pracowników allegro. Allegro skutecznie zniechęca do składania reklamacji. W sumie z każdym rokiem już człowiek , ignoruje coraz więcej spraw. Czasami szkoda czasu na późniejsze nerwy , stratę czasu na wyjaśnianiu spraw z ,,Ekspertami allegro do spraw reklamacji’’.