Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć wszystkim,
Coraz częściej mamy problemy z wyrachowanymi klientami, którzy wykorzystują błędne i automatyczne powiązania naszych ofert z katalogiem Allegro. W ostatnim przypadku oferowaliśmy w aukcji jedną sztukę produktu, a algorytm połączył to z towarem prawidłowo, lecz z opisem"10 sztuk" na końcu. Klient doskonale zdawał sobie sprawę z tego błędu i zażądał dosyłki brakujących sztuk lub oddanie pieniędzy za ich brak w przesyłce. Jak się przed tym bronić, gdy posiada się tysiące aktywnych aukcji? Nie możliwe jest ręczne sprawdzanie takiej ilości ofert, a Allegro bez skrupułów przyznaje racje klientowi. Pal licho, gdy jest to mało wartościowy towar, ale schody zaczynają się przy droższym asortymencie.
@szymonnn1 nie wiem, jak jest w twoim przypadku i może ci twoi klienci faktycznie są aż tak perfidni, ale uwierz mi - klienci nie zawsze są świadomi, że wykorzystują błąd katalogu. Nazwa katalogu wyświetla się tłustym, powiększonym drukiem na środku oferty - właśnie po to, by najbardziej rzucała się w oczy. Jak ludzie robią zakupy? Wpisują w wyszukiwarkę frazę, patrzą na zdjęcie, czy im się zgadza, rzucają okiem na parametry w tytule i od razu kupują. Poza tym, prawdziwy, nasz tytuł aukcji jest wciśnięty z boku i to w taki sposób, że on nie jest specjalnie widoczny, bo jest zakopany pod innymi linkami i napisami. Więc to nie zawsze jest wina klienta, albo raczej nie zawsze robi to umyślnie.
Natomiast zawsze jest to wina allegro. Bo problem z błędami w katalogu jest ogromny, a allegro umywa ręce, gdy pojawią się kłopoty. My musimy płacić za te błędy, co jest po prostu śmieszne.
W wielu przypadkach jest właśnie tak, jak piszesz, ale tutaj już po stylu pisania dyskusji, konkretnych żądań i screenów zrobionych przed zakupem, jestem w stanie stwierdzić z ogromną dozą prawdopodobieństwa, że zostało to wykorzystane z premedytacją przez klienta. Większość "normalnych" użytkowników Allegro dopytuje, zwraca uwagę, a nawet jak nieświadomie zakupi towar na takiej aukcji, to w kompletnie innym tonie prowadzi rozmowy. Tym bardziej ten przypadek zabolał najbardziej.
Czy naprawdę nie możemy z tym nic zrobić i jedyna możliwość to zwinięcie żagli i dryfowanie w stronę konkurencji?
Czy naprawdę nie możemy z tym nic zrobić i jedyna możliwość to zwinięcie żagli i dryfowanie w stronę konkurencji? - tak, tu ci mogę powiedzieć z całą pewnością. Bo oni w życiu nie przyznają się do błędu, więc będą iść w zaparte - i oczekiwać, że to my im to posprzątamy.
Już biegnę pędzę ze zmiotką
Marzy człowiek po cichutku o jakimś pozwie zbiorowym, ale to chyba walka Don Kichota. Takiego poczucia bezradności i niesprawiedliwości nie czułem dawno.
Ja od dawna życzę allegro jak najgorzej i mocno trzymam kciuki za konkurencję, zwłaszcza jedną. Nawet zakupów staram się już na allegro nie robić - użeranie się z nimi jako sprzedawca całkiem mi to zohydziło.
Sprytnie odpowiedzialność za katalog została przeniesiona na sprzedawców
@szymonnn1 To bardzo ciekawe, że allegro przyznaje rację klientowi.
Jeszcze ciekawsze jest to, że tej samej racji nie przyznaje kiedy sytuacja dotyczy ich oficjalnego sklepu.
https://spolecznosc.allegro.pl/t5/dyskusje-kupuj%C4%85cych/jakie-powinno-by%C4%87-rozwi%C4%85zanie-w...
Jakieś podwójne standardy 🙂
@ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_
No to już jest patologia i hipokryzja sięgająca stratosfery. Tylko niecenzuralne słowa cisną mi się na klawiaturę, więc chyba sobie odpuszczę dalsze komentowanie. DRAMAT!