anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Allegro Protect - po co to wszystko?

SaQu_MartinezZ
#8 Zapaleniec#

Dzień dobry,


chciałem po krótce podzielić się moim doświadczeniem z Allegro Lokalnie oraz Allegro Protect, jako kupujący.
Zakupiłem na Allegro Lokalnie przedmiot, który opisany był jako znakomity i sprawny (obiektyw). Gdy obiektyw do mnie dotarł okazało się, ze nie jest do końca sprawny i ma problemy z przesłoną. Zgłosiłem problem kupującemu, który poprosił o filmy przedstawiające problem, a następnie o ekspertyzę serwisu sprzętu fotograficznego. Tu nadmienię, ze problem jest oczywisty dla każdego kto ma elementarną wiedzę o sprzęcie foto, a sprzedający taką ma (jest zawodowym fotografem i sprzedaje sprzęt fotograficzny).


Uzyskałem ekspertyzę serwisu potwierdzającą moje przypuszczenia i zamieściłem ją w otwartej dyskusji ze sprzedającym, tak jak i linki do udostępnionych materiałów przedstawiających problem. Sprzedający zwodził mnie przez 14 dni ignorując przesłany materiał oraz powtarzając, ze obiektyw jest sprawny. Poprosiłem pracownika Allegro o pomoc w dyskusji. Otrzymałem poradę, iż ponieważ otrzymałem przedmiot niezgodny z opisem mogę ubiegać się o zwrot na podstawie rękojmi. Tak tez uczyniłem, po czym sprzedający odrzucił reklamację bez uzasadnienia.


Ponieważ dyskusja pozostawała otwarta od 14 dni, oznaczyłem ją jako nierozwiązana i wypełniłem wniosek do Allegro Protect o rekompensatę, ponieważ otrzymałem przedmiot niezgodny z opisem. Allegro Protect wypowiedziało się bardzo szybko. To co mnie zdziwiło to fakt, że w odpowiedzi, pracownik Allegro Protect napisał, iz zwrot nie może zostać uznany, rekompensata nie zostanie przyznana z uwagi na fakt, iż sprzedający odrzucił reklamację, a pracownik Allegro Protect nie ma kompetencji i uprawnień sądu, aby podważyć decyzję sprzedającego.


Jednocześnie Allegro Protect proponuje, żebym uzyskał wycenę naprawy obiektywu i wrócił do nich z tą informacją. Na razie pracownik nie napisał, po co ta wycena np: ze zostanie mi zwrócony koszt naprawy sprzętu albo uzyskam rabat 10% na naprawę zakupionego sprzętu, nie wiem. Dostałem polecenie uzyskania wyceny naprawy.


I teraz, proszę społeczność o poprawienie mnie jeśli moje rozumowanie nie jest słuszne ale to co się tutaj wydarzyło wygląda mniej więcej tak:


- sprzedający wystawia przedmiot i opisuje go, jako sprawny,
- kupujący nabywa przedmiot po czym znajduje wadę techniczną i zgłasza problem do sprzedającego,
- sprzedający prosi o dowody,
- kupujący przedstawia dowody w postaci filmów i uzyskanej ekspertyzy serwisu naprawy sprzętu fotograficznego,
- sprzedający ignoruje przedstawiony materiał,
- kupujący chce skorzystać z prawa reklamacji na zasadach rękojmi,
- sprzedający odrzuca reklamację bez uzasadnienia,
- kupujący występuje do Allegro Protect jako ostatniej deski ratunku,
- Allegro Protect przyznaje, ze kupujący otrzymał przedmiot niezgodny z opisem i niesprawny ale ponieważ sprzedający odrzucił reklamację to Allegro w prostej linii postanawia pozostawić sprzedającego w spokoju i mówi do kupującego "teraz to Twój problem, napraw obiektyw, może zwrócimy Ci koszty naprawy, a może tylko 10%, daj znać ile to wszystko mogłoby kosztować"


Czy to wszystko ma sens? Jestem zdziwiony jak to wszystko funkcjonuje. Informacje otrzymywane od Allegro Protect są szczątkowe. Wydaje się, ze wszyscy chcą zamieść problem pod dywan i pozostawić kupującego samego sobie. Tutaj dodam tylko, że każdy kupujący ma swoje preferencje zakupowe. Moje są w szczególności takie, ze kupuję tylko przedmioty sprawne i nie wymagające naprawy. Po prostu nie mam czasu na bieganie po serwisach i nie lubię tego robić. Z góry odrzucam przedmioty niesprawne, nie jestem zainteresowany ich zakupem.


Czy ktokolwiek z kupujących otrzymał pełna rekompensatę od Allegro Protect w przypadku gdy otrzymał przedmiot niezgodny z opisem?


Czy Allegro Protect może przyznać pełną rekompensatę kupującemu, a następnie poddać sprzedającego windykacji? Pracownik Allego Protect napisał, że nie ma kompetencji żeby podważyć decyzje sprzedającego.


O co w tym wszystkim chodzi, po co jest właściwie Allegro Protect?

oznacz moderatorów
30 ODPOWIEDZI 30

Client:104371448
#14 Krzewiciel#

@SaQu_MartinezZ: BLIK odpada. Myslalem, ze placiles kartą 😞

oznacz moderatorów

SaQu_MartinezZ
#8 Zapaleniec#

Do wszystkich zainteresowanych finałem tej konkretnej sprawy. Zgodnie z prośbą Allegro Protect udałem się do serwisu po wycenę naprawy przedmiotowego obiektywu. Wycena została przez Allegro Protect zaakceptowana i nastąpił zwrot kosztów naprawy.

Nie do końca jest dla mnie zrozumiały fakt, że sprzedający może tak po prostu zwodzić kupującego. Straciłem na całą sprawę masę cennego czasu. Natomiast prawo to prawo i trzeba go przestrzegać, z tym się zgadzam. Mam nadzieję, że sprzedającemu będzie choć trochę wstyd.

Pozdrawiam Wszystkich i życzę tylko bezproblemowych transakcji! 

oznacz moderatorów

Client:104371448
#14 Krzewiciel#

Dzieki za info. A coś zrobili handlarzowi zlomem?

oznacz moderatorów

SaQu_MartinezZ
#8 Zapaleniec#

Hej @Client:104371448 , tego nie wiem czy były jakiekolwiek konsekwencje. Jedyna informacja która się pojawiła była na wspólnej dyskusji, do wiadomości obu stron. Mianowicie, że kupującemu została przyznana rekompensata (bez dalszych szczegółów) oraz zapewniono sprzedającego, że nie będzie w żaden sposób obciążony kosztami.. Także prawdę mówiąc to z mojej perspektywy trochę wyglądało jak głaskanie sprzedającego.

oznacz moderatorów

Client:104371448
#14 Krzewiciel#

@SaQu_MartinezZ: m a s a k r a 😮

oznacz moderatorów

_Likos_
#20 Guru#

@SaQu_MartinezZ  Cieszę sie że Twoja sprawa zakonczyła sie pomyślnie . 

Lecz temu że tak to długo trwało i wymagało wycen tak naprawde kupujący troche sami sa winni. Jeszcze nie tak dawno allegro z Programu Ochrony Kupujacych wypłacało niemal każdemu i za wszystko. Jakis odsetek kupujących zaczał to wykorzystywac aż w koncu prawdopodobnie allegro zauważyło problem oraz to że pieniadze uciekaja. 

Prawdopodobni też dlatego właśnie wzrosły wymagania allegro odnośnie dokumentowania poniesionej straty i jej lepszego dokumentowania.

Z jednej strony allegro protect to podobno szybsze wypłaty niż POK z drugiej strony zdaje sie że allegro wyciągnęło wnioski i naprawiło błędy które ewidentnie występowały w POK-u.

Ty po prostu troche oberwałeś rykoszetem za to co kupujący robili podczas wypłat z wczesniejszego programu

oznacz moderatorów

Barzy_TPI
#13 Ambasador#

@_Likos_ Święta prawda. Z tym, że kupujacych wyłudzajacych rekompensaty z POKu finalnie nie był odsetek, tylko całkiem spora część. A jak wiadomo, Allegro bez problemu przyznawało wyłudzane, niesłuszne rekompensaty i co gorsza przeważnie obciążało nimi sprzedajacych, przy czym sprzedający często nawet nie dostawali z powrotem rzekomo wadliwego towaru.

oznacz moderatorów

SaQu_MartinezZ
#8 Zapaleniec#

Hej @_Likos_  dokładnie tak mi się wydawało, i w sumie stąd ten wątek bo nie miałem wcześniejszego doświadczenia w tych tematach i generalnie to byłem trochę zdezorientowany. Allegro musi znaleźć jakiś balans, bo za chwilę może się okazać, że tym razem to sprzedający mają dosyć duże możliwości, żeby sprzedawać to co niesprawne.

oznacz moderatorów

abcdefgh
#7 Wielbiciel#

Może komuś się przyda, uprzywilejowanie sprzedających i traktowanie ich jak niewinne dziewice to jakaś patologia.

U mnie pomógł dość emocjonalny mail o poniższej treści, po którym przyznano mi w końcu 100% zwrot:
"Proszę mi napisać jak jest zatytułowany link który wyszukiwarka jakimś "dziwnym" trafem umieściła na pierwszym miejscu?

*****W tym miejscu zrzut ekranu z wyszukiwarki Google z linkiem zatytułowanym "Allegro Protect- 100% bezpieczne zakupy online****

W moim przypadku to 100% w rzeczywistości okazało się najpierw 50% a póżniej trochę więcej bo 65%, zależnie od widzimisię pracownika Allegro. Przecież takie wprowadzanie w błąd jak nic kwalifikuje się do zgłoszenia do UOKiK.

Nie macie kompetencji żeby podważyć zdanie sprzedającego ale jakoś macie kompetencje żeby podważyć zdanie kupującego. Co to u diabła za jakaś dyskryminacja? Na jakiej podstawie zarzucacie mi oszustwo czy niewiedzę? To jest wręcz karygodne. Czy nie mogło być tak że zakupiony przedmiot uszkodził się podczas transportu? Sprzedający mógł bardzo łatwo udowodnić czy towar jest sprawny, ma on unikalny numer seryjny widoczny na zdjęciu w ogłoszeniu wiec żadne kombinacje nie wchodzą w grę. Dlaczego tego nie zaproponował tylko cały czas szedł w zaparte? Gdyby miał rację to bez szemrania zwróciłym prowizję i inne koszty związane z transakcją. Dlaczego w opisie nie napisał że obiektyw współpracuje tylko z analogami skoro niby był o tym przekonany? Ano dlatego że przy takim opisie byłby on niesprzedawalny, więc wygląda na to że zrobił to z premedytacją. Na kilometr czuć zwykłym krętaczem ale to ja jestem tym czarnym charakterem.
Co do serwisu to dlaczego znówu jest to takie oczywiste że to ja mam się tym zajmować i ponosić kolejne związane z nim koszty bez żadnej gwarancji ich zwrotu? Przecież to sprzedający przysłał mi towar niesprawny czyli diametralnie niezgodny z opisem, więc ja jestem stroną poszkodowaną a nie on.
Czuję się podwójnie oszukany, pierwszy raz przez sprzedającego, drugi raz przez Allegro bo ochrona kupujących okazała się kompletną fikcją, są oni z góry dyskryminowani, bez żadnych podstaw traktowani jak niedorozwinięci umysłowo oszuści , natomiast każdy sprzedający to krynica mądrości i uczciwości."

Trafiłem na takiego upartego osła na Allegro Lokalnie [edycja]. Uparł się że obiektyw jest sprawny, nawet nie to że był sprawny w chwili wysyłki, tylko jest sprawny, znalazł się jasnowidz pie.....ony, a jeżeli nie działa to dlatego że jest przeznaczony do aparatów analogowych,. Obiektyw produkowany pod jednym oznaczeniem do 2010 roku. No dekiel, po prostu dekiel. Zmarnowałem tylko kupę czasu ale w takich przypadkach nie można odpuszczać. Szkoda że na Allegro Lokalnie nie ma systemu ocen sprzedających.

oznacz moderatorów

Barzy_TPI
#13 Ambasador#

@abcdefgh Niestety to kupujący kupującym zgotowali ten los ☹️ Ja, członkowie mojej rodziny i znajomi, też przez to miewaliśmy trudności ze sprzedającymi (a w zasadzie z Allegro broniącym swojej prowizji od zakupu). A wszystko to dlatego, że jeszcze nie tak dawno było baardzo dużo przypadków, w których kupujący "dorabiali" sobie na Allegro Protect (wtedy nazywało się jeszcze Program Ochrony Kupujących - POK). Polegało to na tym, że kupujący wyłudzali niesłuszne odszkodowania, bo Allegro nawet nie weryfikowało zgłoszeń lub robiło to mocno pobieżnie, a co gorsza - Allegro (niezgodnie z prawem i bez wiedzy sprzedających) zwracało wyłudzającym pieniądze, jednocześnie obciążając sprzedających kosztami. Oczywiście takie działania sprowadziły gniew UOKIKu i niedługo po tym zostały orzeknięte milionowe kary. A że wiadomo, że Allegro musi się odkuć, to przez to teraz tak zaciekle broni swoich ogromnych prowizji od zakupów, a niestety wygląda to tak, jakby bronili sprzedających.

oznacz moderatorów

abcdefgh
#7 Wielbiciel#

Takie zachowania były regułą czy wyjątkiem? Myślę że tym drugim. Skoro Allegro nie potrafiło zapanować nad garstką wyłudzaczy, bo pewnie taka była skala, to nie jest to wina kupujących tylko właśnie Allegro. Nie widzę dlaczego ja, uczciwy kupujący, miałbym z tego powodu cierpieć.

oznacz moderatorów