anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Polowanie na czarownice (pseudopodróbki)

smerfujemy
#10 Popularyzator#

Pomimo odpowiedzi przedstawiciela marki o niemożliwości wskazania danych aukcji jako sprzedaży podróbek, polowanie trwa nadal. Wypowiedzi moderatorów (w oparciu o opnię przedstawiciela) są pomijane i trwa dalsze zgłaszanie "rzekomych podróbek" I znów wyznacznikiem ma być cena, a kto sprzedaje za tanio ma być "zlikwidowany" w myśl zasady "albo drogo, bo ja tak mówie albo skasować konto"

Niektórzy są niereformowalni i wyjątkowo odporni na wiedzę.

oznacz moderatorów
48 ODPOWIEDZI 48

br.
#21 Demiurg#

@smerfujemy Ok,  z wina jest doskonały, ale to przecież będzie autentyczna podróba koniaku, no bo przecież nazwa jest zastrzeżona.  A gdyby z jabłek to calvados będzie.... też znakomity

No i znowu na  teren podróbek niechcący weszliśmy  😂

oznacz moderatorów

smerfujemy
#10 Popularyzator#

@br. No tak. Tylko nikt nie robi bimbru z wina i nie sprzedaje jako koniak. A jeżeli już to ten ktoś musiałby mieć mocno nsar... w głowie i niewymieszane. Zresztą jak dla mnie to temat "podróbek" doskonale wyjaśnił @Barzy_TPI . Popieram całkowicie jego zdanie. Ale i tak niektórych wyznawców "bożka mamony" nic nie przekona. Za tanio to znaczy be.

oznacz moderatorów

br.
#21 Demiurg#

@smerfujemy  "...nikt nie robi bimbru z wina i nie sprzedaje jako koniak."

No jak nikt?  Francuzi tak robią,  inni też tak robią, tylko sprzedają pod nazwą "brandy".  U nas jest to niemożliwe bo zezwolenia, akcyzy, i inne podatki,  a w produkcji przemysłowej stosuje się tańsze metody:  spirytus plus barwniki i poszło...

A podrabianie  wyrobów?  Wielu producentów cieszy się jeśli ich wyroby są podrabiane.  Nie ma lepszej reklamy niż powszechna dostępność,  przykładem jest chociażby Microsoft z jego  Windowsami. Właśnie dzięki nielegalnemu  kopiowaniu  Windows stał się najbardziej powszechnym systemem komputerowym, gdyby mocniej kontrolowali legalność kopii najprawdopodobniej powszechnym systemem byłby Linux.

Tak jak teraz Android, bo to jest  właśnie linux.

Powinniśmy więc zostawić podróbki producentom, włascicielom marki.  Jeśli ktoś chce walczyć niech kupi, wyśle producentowi do oceny i dopiero podejmuje środki prawne. I trzeba mu życzyć dużo  uporu w tej  walce, bo życia może mu zabraknąć  😓.

oznacz moderatorów

br.
#21 Demiurg#

I jeszcze słowo o prawach do nazw jak koniak czy inne.  Gdyby tak dokładnie przestrzegać reguł RODO  to powinniśmy usunąć ze słownika wiele wyrazów, na przykład "rower"  Przecież  to własność intelektualna firmy brytyjskiej Rover. 

Tylko że wykorzystanie nazwy ich firmy przynosi im chyba tylko chwałę i jest najlepszą reklamą firmy.

oznacz moderatorów

Client:107370536
#12 Orędownik#

@br. "Gdyby tak dokładnie przestrzegać reguł RODO  to powinniśmy usunąć ze słownika wiele wyrazów, na przykład "rower"...

To całkiem nowe podejście - usunąć rower, bo jest RODO. Przyznaję, że nigdy nie postrzegałem RODO w ten sposób, ale teraz widzę to jasno. Dzięki!

Po namyśle dodałbym jeszcze, że powinniśmy usunąć ze słowników słowo "kowboj", bo jest ustawa konsumencka. I jeszcze "katarynka", bo obowiązuje nas kodeks karny...

 

oznacz moderatorów

smerfujemy
#10 Popularyzator#

Ludzi, którym brakuje wyczucia ironii i poczucia humoru niestety całkiem dużo chodzi po Ziemi🤣😉

oznacz moderatorów

br.
#21 Demiurg#

@smerfujemy  Wybaczmy mu bo on nawet nie wie co napisał. Celowo  pogrubił litery Ro i ro bo mają odpowiedniki literowe w RODO.  Nigdy bym na taką interpretację nie wpadł. To zupełnie tak samo jak kolega i kobyła. Też podobne...😂 🤣 😃

A może to właśnie objaw poczucia humoru?  fascynujące ... 🤔

oznacz moderatorów

maxr01
#17 Koryfeusz#

Niestety - nie zapoznałem się z wszystkimi wypowiedziami w tym temacie - po prostu jest ich za dużo.

smerfujemy - cena nie może być wyznacznikiem oryginalności produktu. 

Poproś pracownika Allegro o oficjalne postanowienie, na jakiej zasadzie uznaje, że sprzedajesz towar "nieoryginalny". 

Allegro niejednokrotnie wysyła kupującym oferty, przedstawia je w swoim serwisie - z obniżką nawet 50%. Czy to są oryginalne przedmioty? 

Jak ten pracownik Allegro (jest to "tylko pracownik", często ma niewielką wiedzę, lecz reprezentuje serwis Allegro), stwierdza, że sprzedajesz nieoryginalne produkty - powinien Ci to udowodnić. 

Poproś pracownika Allegro o odpowiedź w tym wątku - po tylu postach aż należy się odpowiedź pracownika serwisu Allegro.

--------------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, że są ludzie, którzy za 20 gr. będą gnać pchłę przez 20km, lecz nie potrafię ich zrozumieć.
oznacz moderatorów

smerfujemy
#10 Popularyzator#

@maxr01 smerfujemy - cena nie może być wyznacznikiem oryginalności produktu. 

Poproś pracownika Allegro o oficjalne postanowienie, na jakiej zasadzie uznaje, że sprzedajesz towar "nieoryginalny". 

 "nie zapoznałem się z wszystkimi wypowiedziami w tym temacie - po prostu jest ich za dużo."

Rzeczywiście nie przeczytałeś, bo to nie chodzi o mnie. Ja nie prowadzę sprzedaży na Allegro. Na innych portalach okazjonalnie tak, i do tego takie przedmioty, których nikt nie podrabia. Chodziło o zupełnie inny wątek. Pozostali piszący wiedzą doskonale o co i o kogo chodzi. Poświęć chwilę (dłuższą) i przeczytaj całość. Enjoy.😁

oznacz moderatorów