więc sprawa ma się tak...wysłałem na reklamację mój telefon...otrzymałem nowy, inny, lepszy....z racji tego ,że już nie chciałem tej marki wystawiłem go na allegro lokalnie. telefon szybko znalazł nabywcę, wpłata i.... na drugi dzień po sprzedaży, serwis zadzwonił do mnie i powiedział, że nastąpiła pomyłka i muszę im odesłać omyłkowo do mnie wysłany telefon, a dostane właściwy, jeśli nie odeślę to zablokują imei wysłanego do mnie telefonu. po sprawdzeniu papierów z serwisu, faktycznie mam inny numer imei na wymianie i inny fizycznie w telefonie. Napisałem do kupującego, że jest problem i chciałbym mu jak najszybciej zwrócić zapłacone pieniążki. niestety kupujący mnie zbywa, właściwie nie daje żadnej odpowiedzi. już czekam ponad tydzień na jego odpowiedz i przesłanie numeru konta i cisza. sprzedaje od wielu lat na allegro i pierwszy raz mam taką sytuację. jak zrobić, żeby zakończyć tą sytuację. mam adres kupującego i pomyślałem, że po prostu zrobię mu przekaz pocztą, ale boję się, że jeśli zrobię to poza allegro to znów się skomplikuje sprawa.
