Dzień dobry,
Dzisiaj paradoks Allegro. Na początku miesiąca następuje blokada sprzedaży na moim koncie z powodu spadku jakości sprzedaży. Zgadzam się, byłem na urlopie, posypało się dużo reklamacji przez wadliwy produkt i... no zdarza się. Wszystko ogarnięte, Allegro zgadza się odblokować moją sprzedaż tydzień później (07.10). Tydzień później (16.10) dostaje -50 pkt za łamanie regulaminu - bez żadnego maila ani informacji. Support powiadomił mnie, że dział analiz wykazał, że nie wysyłam paczek w terminie.
I teraz najlepsze - od momentu odblokowania sprzedaży (czyli od 07.10) wszystkie paczki zostały wysłane w terminie, obecnie jest 21.10 i wskaźnik wysyłki z ostatnich 28 dni wskazuje 100% (34/34 - mało, ale odbudowa konta musi trwać...). Zatem: dlaczego Allegro najpierw zablokowało mi sprzedaż, a potem jeszcze raz kara za to samo, ale minusowymi punktami - co bądź co bądź - dla mnie jest totalnym paradoksem, a "dział analiz" nie raczy już odpowiadać na maila żeby wytłumaczyć mi gdzie dokładnie jest błąd...
