Allegro notorycznie nie przyznaje mi zwrotu prowizji

[piekielko-com]

Klient odstąpił od umowy, zwrócił mi towar i dał mi numer rachunku w celu zwrócenia mu pieniędzy.

Już niejednokrotnie Allegro nie przyznawało mi zwrotu prowizji za zwrócone towary przez moich klientów. Dlaczego? Bo klient nie potwierdził na email z Allegro, że odstąpił od umowy transakcyjnej.

Tym razem po nauczce wstrzymałem się ze zwrotem pieniędzy klientowi aż do momentu gdy na "liście złożonych wniosków o zwrot prowizji" pojawi się ów pozytywna decyzja. Dziś spoglądam i widzę: "BRAK ZWROTU (RABATU)"

Skoro Allegro nie oddaje mi kasy, to czy mam prawo zwrócić klientowi pieniądze pomniejszone o tą prowizje zainkasowaną przez Ten serwis?

[konto zamknięte]

@xyz96, a gdyby zamiast prosić o zwrot paragonu.. na kasie fiskalnej robił jego kopię (wiesz, karta sd, te sprawy, jak taksiarze)? To jest chyba jedyna legalna opcja i bez proszenia 🙂

[xyz96]

@konto zamknięte Sprzedawca może żądać dowodu zakupu, nie może żądać paragonu lub faktury. Prośba taka jak napisał autor wątku też moim zdaniem jest niedopuszczalna, to może wprowadzać w błąd, kupujący mogą to uznawać za warunek odstąpienia. Sprzedawcy potrafią sobie radzić że zwrotami bez paragonów, UOKiK nie bezpodstawnie zabrania wymagania tego dokumentu. 

[konto zamknięte]

@xyz96, dlatego warto robić kopie paragonów na kasie fiskalnej, wpisywać jej numer najwyżej do jakiegoś sytemu i na tej podstawie wystawiać korekty. Tak samo dokładnie jak z fakturami. Choć fakturowanie i zerowanie jest fajne (z perspektywy osoby, która sprzedaje bardzo mało przy okazji własnej DG) 😛

[WREDZIA-W1]

@xyz96  Raczej nie. Gdyby uzależniał zwrot pieniędzy od paragonu, kłopoty by miał. Gdy tylko poprosi, raczej ich nie dostąpi 🙂

[xyz96]

@WREDZIA-W1 Raczej tak, autor wątku już pousuwał z zakładki Zwroty te swoje wszystkie "prośby" będące klauzulami niedozwolonymi.

[WREDZIA-W1]

@xyz96  "Jeżeli nie sprawi to Państwu kłopotu, bardzo proszę o zwrot paragonu. Będzie mi łatwiej prowadzić rozliczenia dla US"

Nie wierzę, by UOKiK przyczepił się do takiego zapisu na aukcji.

[xyz96]

@WREDZIA-W1 W tym przypadku chodziło o zapis;

"Na wypadek odstąpienia od umowy proszę, aby każde zwracane zamówienie było odsyłane w takim stanie, w jakim je otrzymałeś - kompletne,  z załączonym paragonem. "

[WREDZIA-W1]

@xyz96  Tu pełna zgoda. Zapis zły. Można to jednak obejść po mojemu 🙂 Proszę, ale nie wymagam.  Tak mi się wydaje 🙂

[piekielko-com]

Któryś z szanownych rozmówców prawdopodobnie nie wytrzymał i pośpiesznie doniósł na mnie z informacją: "nie wiem czy to ważne, ale..."

Generalnie najwygodniej niczego tam nie pisać - tak dla świętego spokoju.
Prawo każdy zna i jest też napisane w samym regulaminie Allegro więc nie widzę sensu tego powielać.

Nie mniej jednak uważam, że klient zwracając towar powinien mnie o tym uprzedzić lub jeśli tego nie robi, to do załączonego przedmiotu chociaż napisać o co mu chodzi, dając mi dowód swojego zakupu tak, abym był pewny, że rzeczywiście zwrócony przedmiot należał wcześniej do mnie. Zaznaczam, że oferowane przeze mnie przedmioty nie mają numerów seryjnych (jak masowa elektronika) ale bywa, że są podobne jak u innych sprzedawców niekoniecznie z Allegro. Więc jakiś pan X.X. wysyła mi przedmiot bez podania przyczyny ( kij z przyczyną..) i bez dowodu zakupu (bo jest zakaz proszenia się o to), i ja mam mu oddać kasę? Zaraz się mnie ktoś przyczepi, że nie mogę się pytać kim ten ktoś jest, bo mamy RODO... 😉

[piekielko-com]

Trochę to dziwne, że nie można prosić o fakturę lub paragon "pod rygorem usunięcia ofert z Allegro".

Wystarczy wejść na stronę główną Allegro odpalić pierwszą lepszą ofertę z listy promowanych - znana babska marka rajstop:

"Gdyby zakupione produkty nie spełniły Państwa oczekiwań, majńą Pastwo prawo dokonania ich zwrotu w ciągu 30 dni od daty otrzymania przesyłki. W tym przypadku prosimy o odesłanie go wraz z załączonym paragonem badź fakturą." 

To które firmy sprzedające na Allegro mogą prosić a które nie mogą?

[RED]

@xyz96 

do każdego zwrotu jest potrzebny dowód zakupu

gdzie jest podana kwota zakupu i kwota wysyłki

może to być paragon lub inne dowody np potwierdzenie zapłaty - tak sobie to wymyślił uokik

 i najlepsze nie możesz w aukcji napisać że wystawiasz paragony, które są dołączane do wysyłki

uokik wymyślił sobie też opakowanie towaru nie związane z towarem i nie trzeba go zwracać

a wszystko to w imię interpretacji ustawy konusmenckiej jak bibli czy tory w sposób by w niczym nie ograniczać Kupującego

i jest też coś takiego:

Kasa fiskalna - zwroty towarów i uznane reklamacje

Zwroty towarów i uznane reklamacje towarów i usług, które skutkują zwrotem całości lub części należności (zapłaty) z tytułu sprzedaży, ujmuje się w odrębnej ewidencji zawierającej:

datę sprzedaży;
nazwę towaru lub usługi pozwalającą na jednoznaczną ich identyfikację i ewentualnie opis towaru lub usługi stanowiący rozwinięcie tej nazwy;
termin dokonania zwrotu towaru lub reklamacji towaru lub usługi;
wartość brutto zwracanego towaru lub wartość brutto towaru lub usługi będących przedmiotem reklamacji oraz wartość podatku należnego - w przypadku zwrotu całości należności z tytułu sprzedaży;

zwracaną kwotę (brutto) oraz odpowiadającą jej wartość podatku należnego - w przypadku zwrotu części należności z tytułu sprzedaży;
dokument potwierdzający dokonanie sprzedaży;
protokół przyjęcia zwrotu towaru lub reklamacji towaru lub usługi podpisany przez sprzedawcę i nabywcę.

Co ważne, brak dokumentu potwierdzającego dokonanie sprzedaży czy też brak podpisów na protokole zwrotu jest równoznaczny z nienależytym prowadzeniem ewidencji. W związku z czym urząd skarbowy, w razie kontroli, może zakwestionować pomniejszenie podatku do zapłaty.

Zobacz więcej: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-kasa-fiskalna-ewidencja-zwrotow-towarow

[piekielko-com]

@RED 

 "nie możesz w aukcji napisać że wystawiasz paragony, które są dołączane do wysyłki"

skoro nie mogę o tym pisać, to może po prostu nie załączać tych paragonów - w końcu wiele firm działa na ryczałcie i tych paragonów nie wystawia? Paragon wydrukuję i sobie zatrzymam do własnej ewidencji 😉

Klient nie będzie musiał już udawać, że wyrzucił paragon domagając się przy tym zwrotu. To całe prawo podatkowe to jeden wielki żart. Już byli tacy, którzy chcieli wprowadzić obowiązek drukowania paragonu nim klient dokona zakupu/wpłaty 😄