anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Allegro Pay podróbka a zwrot przez sprzedającego wpłaty

DVDx
#7 Wielbiciel#

Hej, mam pytanie dot. Allegro Pay. Prowadzę właśnie dyskusje i wszystko wskazuje że zakupiony produkt to podróbka. Przy próbie rejestracji produktu na stronie producenta, dostaje komunikat że produkt z takim numerem seryjnym nie istnieje. I teraz moje pytanie. Załóżmy że zwracam towar sprzedajacemu bo to podróbka, którą mogę kupić o ponad 1000 zł taniej. Towar odsyłam. I teraz co się stanie jeśli sprzedający nie zwróci środków, bądź stwierdzi że nie dostał zwrotu (mimo że dostał) ? Wychodzi, z tego co czytałem, że wtedy ja to muszę spłacić, zgadza się ? Czyli reasumując nie mam produktu bo go zwróciłem i jeszcze muszę go spłacić ? Czy sprzedający ponosi jakiekolwiek konsekwencje swojego oszustwa ? Bo jak się tak zastanowić to sprzedający zawsze jest na wygranej pozycji. Ma i towar i kasę. A ja nie mam towaru i jeszcze to muszę spłacić ? 😅 To żart jakiś prawda ? Jeśli nie, to nic tylko zakładać na słupa konto i sprzedawać podróbki. Bo skoro konsekwencji brak, to po co ma sprzedający robić zwrot środków ? Może mieć zarazem zwrócony przeze mnie produkt (który może sprzedawać dalej) i kasę. Co ja mam z tego ? Brak produktu i spłatę raty. Przecież to jest idealny wał. Proszę o informację jakie konsekwencje ponosi sprzedający w tym wszystkim, bo jakie ja ponoszę już wiem. 

oznacz moderatorów
9 ODPOWIEDZI 9

DVDx
#7 Wielbiciel#

Zobaczymy jak to się rozwinie, ale jeśli jest tak jak to opisałem, to poruszę ten temat również na wykop.pl aby przestrzec innych przed tego typu wałkiem.

oznacz moderatorów

domkar04
#14 Krzewiciel#

@DVDx strasznie się panie szanowny zapędziłeś, przecież prawo jest mocno prokonsumenckie 🙂 powiem krótko, sprzedawca ma OBOWIĄZEK oddać ci pieniądze za zwrócony w terminie produkt!! w razie czego ogarnij sobie jakiś dowód nadania paczki i tyle w temacie, nie ma co się nakręcać i z góry zakładać, że się nie odzyska pieniędzy  allegro gwarantuje bezpieczne zakupy i w razie czego możesz założyć dyskusję i/lub wniosek allegro protect

oznacz moderatorów

DVDx
#7 Wielbiciel#

Z czym się zapędziłem ? Obowiązek jest też płacić VAT i jak to w rzeczywistości wygląda ? Skąd tyle oszustw VAT ? Tak czy siak nic Twoja odpowiedź nie wniosła. Obowiązek 😅 a jeśli ma gdzieś ten obowiązek to co mu grozi droga PANI/PAN, KTORA BĄDŹ CO BĄDŹ NIC NIE WNIOSŁA swoją odpowiedzią ? Obowiązek jest też spłacać kredyt, a często jest tak, że przepisuje się wszystko na kogoś innego. Więc darujmy sobie takie odpowiedzi. Proszę o konkrety, jakie konsekwencje ma sprzedający który ma głęboko w poważaniu w/w "OBOWIĄZEK"?

oznacz moderatorów

DVDx
#7 Wielbiciel#

I nie nakręcam się 🙂 Zadaje po prostu pytanie, na które chciałbym mieć konkretną odpowiedź. Gdybanie to nie odpowiedź. Nie rozumiem skąd takie agresywne podejście ? A sama odpowiedź totalnie nic nie wniosła. Pytałem o konsekwencje ? A dostaje odpowiedź w stylu nie nakręcaj się. Co ma piernik do wiatraka ?

oznacz moderatorów

domkar04
#14 Krzewiciel#

@DVDx ale czemu mają służyć takie teoretyczne rozważania i od razu straszenie rozgłośnieniem sprawy, bo nie za bardzo rozumiem? 🙂 oszukanym można zostać w wielu codziennych sytuacjach i wtedy takie rzeczy zgłasza się do odpowiednich instytucji 🤷‍:płeć_żeńska: w tym przypadku często wystarczy zgłosić sprawę do allegro, a jak nie to zawsze masz jeszcze policję, sąd

oznacz moderatorów

DVDx
#7 Wielbiciel#

Jeśli ktoś chce znać konsekwencje jakie ponosi sprzedający to zadaje pytanie ? Mnie natomiast zastanawia, skąd takie dziwne nastawienie. Pytam o konsekwencje bo jestem ciekaw - proste. Nie wiem co tu więcej tłumaczyć 🙂 Moze dostaje bana ? Może trafia sprawa do sądu ? Przecież to rozumie się samo przez siebie 🙂 naprawdę muszę to tłumaczyć ? Jeśli tak to spoko, pytam z ciekawości, ot co. Niestety cały czas nie dostałem żadnych konkretów, a dodatkowo jestem dopytywany po co mi to 🤨 

oznacz moderatorów

DVDx
#7 Wielbiciel#

Co do numeru nadania, to co on gwarantuje ? Mogę tam włożyć co chce ? A sprzedawca może tak samo powiedzieć że było w paczce coś innego. Co to niby za dowód ? Słowo przeciw słowu to żaden dowód.

 

Więc te teoretyczne rozważania służą choćby temu co wyżej napisałem. Więc nie wiem czy to tylko teoretyczne rozważania, a raczej luka w systemie. Gdzie każdy sąd to uwali. Stąd te pytania 🙂

oznacz moderatorów

DVDx
#7 Wielbiciel#

Straszeniem ? Bo chce przestrzec innych ? A konkretów dot. sprzedającego jak nie było tak nie ma. Więc zapytam w drugą stronę, czemu ma służyć brak konkretnych informacji dot. konsekwencji jakie mogą dotknąć sprzedawcy który oszukuje innych ? 

oznacz moderatorów

DVDx
#7 Wielbiciel#

Nikogo też nie chce/chciałem/zamierzalem w żaden sposób urazić, po prostu zauważyłem lukę, gdzie kupujący może zostać bez zakupionego towaru (bo go odesłał) a sprzedający jeśli nie zrobi zwrotu, to ma i zwrócony produkt i kasę, której nie zwrócił bo nie musi (w teorii ma obowiązek - i to tyle). Więc wtedy kupujący jest przegrany. Nie ma towaru (nawet jeśli to podróbka), nie ma kasy na spłatę raty, bo sprzedający ma to gdzieś i nie robi zwrotu, więc zostaje tylko z jednym - ratą. Jeśli naprawdę nie widzicie tutaj problemu, to czarno to widzę. Stąd moje pytanie o konsekwencje sprzedającego/oszusta (bo o takim pisze). Wspomniałaś że numer nadania to dowód? Dowód czego ? Bo wg. mnie to dowód tylko i wyłącznie, ale NADANIA gdzie w paczce nie musi być nic, lub sprzedający może tak po prostu powiedzieć. I wtedy jak to jest rozstrzygane ? Skąd można wiedzieć kto kłamie, a kto mówi prawdę ? To nie jest tylko gdybanie, a dziura w systemie, gdzie kupujący nawet jeśli uda się do sądu to przegra. Nie wiem jak można tego nie widzieć. Więc nikogo nie chce niczym straszyć, po prostu wydaje mi się że skoro to nic takiego (bo tak wywnioskować można, po zbagatelizowanie tego tematu) to opisanie takiego przypadku nikomu nie zaszkodzi, prawda ?. Druga sprawa, cały czas nie mogę się doprosić o konkretne informacje dot. konsekwencji sprzedającego - który powiedzmy wprost oszukał osobę X, nie ma zamiaru nic zwracać itd.. Konsekwencji nie ponosi rozumiem żadnych ? (bo jeśli byłoby inaczej to po co to ukrywać/nie wspomnieć o nich ani razu przez x wiadomości). Więc wg. Pani to teoretyzowanie, wg. mnie idealny kant, na którym traci tylko i wyłącznie kupujący a zyskuje sprzedający (oszust bo o tego typu osoby mi chodzi). Jeśli to nie problem, to czy mogę dostać informacje co grozi takiemu sprzedającemu ? Bo co grozi kupującemu widać jak na dłoni. W najgorszym wypadku nie ma nic, poza ratą do spłacenia. Więc dlatego o to pytam, i to nie teoria, a raczej teza. Bo jest jak najbardziej realna. Miłej nocki życzę 🥂

oznacz moderatorów