Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
jak podejść do sytuacji ?.....klient nie podejmuje paczki z paczkomatu bo ...cyt ,, nie było mnie do dzisiaj na miejscu,, przesyłka nadana oraz dostarczona do punktu zgodnie z prezentowanym czasem przez algorytm ....dobra OK , na pytanie co dalej .. informuję o dopłacie do ponownego nadania zgodnie oczywiście z cennikiem lub rezygnację z zakupu i zwrot środków wskazując ,że druga opcja jest dla klienta ekonomiczniejsza ....i teraz tak ...wpływa zgłoszenie zwrotu , ALE klient wybiera reklamację cyt ,,Powód (reklamacja): inna wadą jest niezgodność towaru z umową ,,
Klient nie miał kontaktu z towarem , wypadałoby odrzucić reklamację i wezwać do odbioru rzeczy
@Syrena_zT @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @nat_not @_HolaOla_ transakcja nr 06077320-4dbb-11f0-b605-efa1bbca0560 przesyłka Inpost 625735928565339138906121
@kostas11 odrzuciłem bo nie miałem wyjścia , przerobiłem już w związku z tym dyskusję
@mdrogeria napisał(a):
@kostas11 odrzuciłem bo nie miałem wyjścia , przerobiłem już w związku z tym dyskusję
Pamiętaj że każda dyskusja daje nam dodatkowe punkty i nas wzmacnia 😄
@kostas11 no...:) , wczoraj miałem 470 , a dzisiaj poszybowało do 485 ... ,,nie ma tego złego ,,
@Syrena_zT jest jednak inne powiedzenie coby Wasze na wierz nie wypłynęło ,, nie chwal dnia ...
@kostas11 oksymoron wzmocnienie poprzez najczęściej obrzucanie obornikiem w dyskusji
@mdrogeria też mam fajny, pół godziny się zastanawiałem, co autor miał na myśli😉 i nagle mnie olśniło, ze on nie zgłosił żadnego zwrotu😁
@KOGIEL_T to ..otwieramy wątek ? zobaczymy jakie będzie zainteresowanie 🤣
@Syrena_zT Nie dowierzam, podanie numeru transakcji, numeru przesyłki i opis sytuacji to nie jest formalne zgłoszenie próby wyłudzenia a może oszustwa ?
Macie jakiś odgórny nakaz ignorowania takich zgłoszeń?
Przynajmniej obietnica sprawdzenia byłaby jakimś gestem w stronę czytających użytkowników.
I jeszcze jedno, może nie macie uprawnień do wyciągania konsekwencji wobec użytkowników ale macie obowiązek informowania uprawnionych organów o naruszeniach prawa. To jest wasz obowiązek.
@br. nie, nie jest. @mdrogeria w swoim pierwotnym wpisie nie wspomniał w żaden sposób o tym, że jest to jego zdaniem oszustwo. Samo podanie numeru transakcji/przesyłki etc. nie jest też takim zgłoszeniem. Obietnicę sprawdzenia czego masz na myśli? Transakcji? Sprawdziłam ją i @mdrogeria już się ustosunkował do reklamacji klienta przed moim wpisem tutaj. To, że zakładacie z góry, że klient miał zamiar "oszukać" przy tej transakcji, nie znaczy, że było tak w rzeczywistości. Osobiście skłaniam się bardziej do przypuszczenia, że klient się pomylił przy wypełnianiu formularza i zamiast odstąpienia zaznaczył reklamację. Bo i jaką korzyść miałby uzyskać przez reklamację? Darmową przesyłkę? Tylko w wypadku pozytywnie rozpatrzonej reklamacji, a to jak wiemy tu nie nastąpi. Pomijając, że proces reklamacji jest zazwyczaj dłuższy i bardziej skomplikowany niż odstąpienie i klienci chętniej korzystają z odstąpienia nawet kiedy jest wskazana reklamacja. Radziłabym więc powstrzymać się z tymi zbyt daleko idącymi wnioskami.
@Syrena_zT W tym przypadku użytkownik powinien mieć systemowo zablokowaną możliwość złożenia reklamacji na niezgodność towaru z umową, bo w ogóle nie miał towaru w rękach, nawet kartonu. Bycie wróżką i wynajęcie jasnowidza nie są brane pod uwagę. A Allegro to nie firma kogucik, żeby takich sytuacji nie przewidzieć i nie móc im w porę zapobiegać. Nas dziwi, że moloch z miliardami zysku nie potrafi wdrożyć podstawowych zabezpieczeń transakcji, by nie dochodziło do tak kuriozalnych sytuacji. Kolejne oszczędności, bo zysk jest najważniejszy?
Czy po prostu cały system allegro jest już tak przestarzały, że wdrożenie każdej **piiip**oły idzie w miliony i angażuje setki informatyków, wiec nie ma komu tego zrobić, a za takie koszty byłby pełen wylot działów. Czescy biznesmeni co swego czasu kupili aukro od Allegro ładnie to wiele lat temu opisali. Zaczynając że cały ten silnik allegro to przestarzały syf blokujący rozwój.
@drekenzes już konsultuję kwestię możliwości zablokowania formularza. Co do zmian, nie mam wystarczającej wiedzy w tym zakresie, żeby określić czy taka zmiana to "pierdoła", czy wymaga większego nakładu pracy i np. przebudowania całego formularza zwrotu. Więc na pozostałe poruszone przez Ciebie tematy się nie wypowiem.
@Syrena_zT Cytat: "W tej sytuacji sprzedawca powinien rozpatrzyć reklamację, taki jest jego obowiązek. "
A więc zapytam po raz kolejny: jaki jest obowiązek Allegro w takich absurdalnych sytuacjach ?
No i kolejny cytat: "Radziłabym więc powstrzymać się z tymi zbyt daleko idącymi wnioskami. "
Czy mam to odbierać jako groźbę?
@br. pilnujemy, aby po obu stronach transakcji były przestrzegane przepisy prawa. Wiesz doskonale, że jeżeli klient złożył reklamację, to sprzedający powinien ją rozpatrzeć, ponieważ w innym wypadku negatywne konsekwencje będą dotyczyć jego, gdyż to on nie dopełnił obowiązku. Nawet jeżeli była to pomyłka po stronie klienta i zamiast odstąpienia zgłosił właśnie reklamację.
Nie, masz to odbierać jako radę 🙂
@Syrena_zT pilnujemy, aby po obu stronach transakcji były przestrzegane przepisy prawa.
A to jest najzabawniejszy wpis jaki kiedykolwiek przeczytałam na gadane 🙂
@Syrena_zT Ok, wszystko byłoby pięknie gdyby ktokolwiek zainteresował się wczoraj tematem i napisał: "Sprawdziliśmy, była to niezamierzona pomyłka klienta, dyskusja została zamknięta"
Niestety wszystko zostało przemilczane, dobrze że dziś podjęłaś temat i próbujesz ratować honor firmy. Fajnie, zawsze lepiej późno....
Tak sobie czytam co tu piszecie i niestety zgadza się to z moimi obserwacjami. Kupujący nie znają przepisów a Allegro w postaci moderatorów i konsultantów tylko im przyklaskuje niezależnie od tego co sobie wymyślą.
Zgłaszanie zwrotów kilku produktów a odsyłanie jednego jest już normą - na początku myślałam, że może robią to z rozpędu ale teraz już wiem, że jest to celowe działanie na zasadzie a nuż sprzedawca się nie dopatrzy i zwróci całą kwotę. U nas aż tak dużo zwrotów nie ma więc tego pilnuję ale jak ktoś ma zwrotów dziesiątki to na pewno nie raz i nie dwa zdarzyło się z rozpędu zwrócić więcej niż powinno.
Takie 3 przypadki ode mnie z ostatnich tygodni.
1 - pani kupuje krem za 44 zł i maseczkę za 2,99 zł. Zgłasza zwrot całego zamówienia ale odsyła tylko maseczkę. Piszę do Pani, ze zgłosiła zwrot wszystkiego a dotarła do nas tylko maseczka. Pani oburzona, że ona wkładała wszystko i na pewno krem "wypadł" w transporcie. Maseczka odesłana w zaklejonym kartonie, w którym zamówienie było wysłane od nas - wysyłam Pani zdjęcia i informuję, że rozpakowywanie przesyłek jest nagrywane. Koniec kontaktu ze strony kupującej, dostaje zwrot za maseczkę, sprawa zamknięta.
2 - pani kupuje kilka produktów, zgłasza zwrot całego zamówienia minutę po odebraniu paczki. Paczki nie odsyła. Po 14 dniach zakłada dyskusję, że nie otrzymała zwrotu. Więc wysyłam Pani screeny, że zwrot ma status "zgłoszony" ale nie został nadany. I proszę o odesłanie zamówienia. Pani twierdzi, że nadała paczkę ale przewoźnik musiał zgubić. Więc proszę o wyjaśnienie sprawy z przewoźnikiem, bo my zwrotu nie mamy. Pani się więcej nie odzywa, po kolejnych 14 dniach dyskusja się automatycznie zamyka.
3 - pani kupuje krem za 31 zł i balsam za 30. Odbiera paczkę i zgłasza zwrot balsamu. Mija 14 dni, pani zwrotu nie odsyła. Po kolejnych kilku dniach zakłada dyskusję gdzie pisze wprost, że nie zdążyła odesłać balsamu więc postanowiła go sobie zostawić ale jak go chciała użyć to się okazało, że jest "zaczęty ale nie przeze mnie". Więc piszę pani, że po pierwsze to zgłosiła zwrot i nie ma prawa do reklamacji a po drugie balsam jest fabrycznie foliowany przez producenta i nie ma możliwości, żeby ktoś go użył i zafoliował ponownie. No nijak nie ma takiej możliwości. Pani od tej pory nie napisała nawet słowa tylko klika cały czas "poproś o pomoc Allegro". I tu oczywiście się zaczyna - wg Allegro kupujący nie odesłał produktu, nie otrzymał zwrotu środków więc produkt jest jego własnością i ma prawo do reklamacji. Poprosiłam o podanie podstawy prawnej - bez odzewu tylko, że "mają Państwo obowiązek rozpatrzenia reklamacji". Nie chciało mi się dyskutować ze ścianą więc reklamację odrzuciłam podając uzasadnienie o plombowaniu kremu przez producenta. Dodam tylko iż pani nawet nie załączyła żadnego zdjęcia, nic - po prostu napisała, że krem był zaczęty przez kogoś innego. Pani oczywiście dostała zwrot z AP.
Wnioski wyciągnijcie sami 🙂
@Health___Beauty a ... może by tak na wzór ,, z zeszytów ucznia ,, stworzyć humorystyczny wątek o nazwie ,, banialuki - dyskusje allegro ,, ... jako pierwszy mój wpis
@mdrogeria Byłoby to śmieszne i zabawne gdyby nie dotyczyło prawdziwego biznesu, prawdziwych pieniędzy i prawdziwych ludzi.
@Health___Beauty mam nieco inny zamysł , gro klientów zagląda tu na Gadane , lektura takiego wątku w jakimś stopniu pewnie wpłynęłaby na podejmowane przez nich decyzję , a wątek jak podejrzewam cieszyłby się sporą popularnością i nie przepadłby w czeluściach .
@mdrogeria Pamiętaj co napisała @Syrena_zT , masz obowiązek odpisać w porę na dyskusję, wyrazić skruchę, bo jeśli nie to spotkają cię różne szykany ze strony Allegro.
A kupująca wie co robi, ma dużą szansę na uzyskanie odszkodowania z Protect jeżeli to naprawdę jest "dyskusja Allegro".
@mdrogeria znalazło by się parę kwiatków, ale mi najbardziej podoba się dyskusja którą Allegro prowadziło samo ze sobą, kiedy kupujący zgłosił nie otrzymałem produktu😉
(kiedyś, to było fajnie)