anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Krótka dygresja na temat dyskusji allegro

mikeza
#20 Guru#

Korzystając z wolnej chwili chciałem podzielić się pewnym spostrzeżeniem. Mam aktualnie dyskusję z klientem, który zwrócił towar uszkodzony, noszony śladu montażu itd. Stanowisko klienta jest takie, że on nic nie wie, nie ma wiedzy, odesłał to co dostał itd. Ogólnie palenie głupa.

Ja pomimo, że udowodniłem bezsprzecznie, że klient nie zgłaszał żadnych problemów po otrzymaniu paczki (uszkodzenie jest zewnętrzne, wyraźnie widoczne) wiec nie ma mowy o ukrytych wadach. Odesłał produkt z powodu braku kompatybilności ze swoim autem, o czym zresztą był poinformowany przed zakupem. Pomimo tego dokonał zakupu na własne ryzyko planując zapewne siłowy montaż, który się nie udał. To oczywiście moja teoria. W skrócie, linia obrony klienta jest taka, że nie zgłaszał problemów z produktem, bo myślał, że ma być uszkodzony ?? Na pytanie, dlaczego dostał coś w innym stanie niż widzi to na zdjęciu w ofercie, nie jest w stanie racjonalnie odpowiedzieć.

Oczywiście konsultant aktywnie bierze udział w dyskusji. Na czym polega jego rola, w zasadzie tylko na stawianiu sprzedawcy, czyli mi nowych wytycznych. Muszę do tej i do tej godziny wyjaśnić, potem podesłać zdjęcia, kolejnego dnia przesłać wyliczenie naprawy, następnie uzasadnić swoje stanowisko itd, itp. Na wszystko mam wyliczony czas nawet co do minuty.

Klient, który zwrócił uszkodzony produkt, nie ma żadnych obowiazków, nic nie musi robić, nic udowadniać pomimo, że nawet w trakcie dyskusji przyznaje się do niedopatrzeń, błędów przy zakupem. Mało tego, konsultant już 3-krotnie przepraszał klienta za to, że ta dyskusja wywołuje u niego stres i niekomfortową sytuację. Moim zdaniem to już lekka przesada. Czy konsultant uważa, że zwroty uszkodzonego towaru i próby wyłudzenia pieniędzy nie są stresujące dla sprzedawców ? Czy ja rozpocząłem tą dyskusję, że klient czuje się niekomfortowo ?

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów
37 ODPOWIEDZI 37

az1rael
#21 Demiurg#

proponuję zrobić taki myk jak ja kiedyś zrobiłem czyli napisać do uokiku od drugiej strony czyli piszesz jako kupujący dokładnie opisz z punktu widzenia konsumenta 
porady@dlakonsumentow.pl
raz tak załatwiłem kupującego z zaoraniem
napisz 1 że kupiłeś jako konsument od firmy
wcześniej zapytałeś o te wymiary i sprzedawca cię poinformował że nie pasują ale postanowiłeś kupić bo chciałeś się upewnić w realu
zakupiłeś towar zgodny z oferta przez allegro i nie zgłosiłeś zastrzeżeń do zakupu pt uszkodzenie, ani do sprzedającego ani do kuriera, odesłałeś towar jako zwrot w terminie a sprzedający nie chce oddać całej kwoty bo ponoć zwrot przyszedł uszkodzony w ciągu tygodnia powinieneś dostać odpowiedź

oznacz moderatorów

AptekaNatolinska
#14 Krzewiciel#

Na Twoim miejscu poprosiłabym w dyskusji o podanie adresu osoby wyższej stanowiskiem nad którymkolwiek konsultantem odpowiadającym w danej chwili w dyskusji, bo odpowiadaja różni, że skoro masz zdanie odrębne to chcesz przedyskutować to z kimś wyższym rangą.  A wtedy złozyc w osobnym e-mailu skargę na brak reakcji pracownika allegro na obrażanie Ciebie przez kupującego i twoje dyskomfortowe samopoczucie w tej sytuacji, z powodu braku reakcji udzielającego odpowiedż pracownika allegro, na jego liczne wymagania udowodnienia, że jednak nie jestes "wielbłądem" itp.

oznacz moderatorów

mikeza
#20 Guru#

Pewno powinienem tak zrobić, ale mam już dosyć tej sytuacji i wolałbym o niej jak najszybciej zapomnieć.

Dostałem właśnie info od konsultanta, tu cytat poniżej:

„Zależy nam na pomyślnym zakończeniu sprawy i dlatego pozytywnie rozpatrzyliśmy wniosek z Allegro Protect.

mikeza - zapewniamy, że nie oczekujemy jego spłaty.

pozytywny aspekt to brak spłaty tej rekompensaty. Chociaż obawiam się, że jak tak hojnie portal będzie rozdawał pieniądze, to 20% prowizji od sprzedaży może być mało, żeby to pokryć

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

starling_shop
#14 Krzewiciel#

@ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_  

od kiedy konsultanci Allegro są stroną w kwestii rozpatrywania reklamacji?

oznacz moderatorów

la_nika
Moderatorka
Moderatorka

@starling_shop nie są i nie rozpatrują reklamacji, co jest podkreślane w ich wypowiedziach.  

   Monika
   Moderatorka


   _____________
   Podziel się z nami swoją opinią o Allegro Gadane i wypełnij ankietę.
   
oznacz moderatorów

starling_shop
#14 Krzewiciel#

@la_nika to na jakiej podstawie żądacie od sprzedającego jakichkolwiek działań w związku z jego procesem rozpatrywania reklamacji?

oznacz moderatorów

mikeza
#20 Guru#

dzisiaj kupujacy dostał propozycję złożenia wniosku do POK i odzyskania pieniędzy. Widać, że sprytnie prowadzona dyskusja, a konkretnie palenie głupa przynosi efekty. Woda na młyn dla oszustów i wyłudzaczy.

Jedyny plus, to taki, że ponoć ja nie będę pokrywał tych kosztów, bo niby na jakiej podstawie. Mimo wszystko niesmak pozostaje, bo to my z prowizji płacimy na ekwiwalenty dla takich cwaniaczków.

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

@la_nika to niech nie wtrącają się w przebieg procesu reklamacyjnego, bo to nie leży w ich kompetencjach. Mają sprawdzić ewentualnie czy sprzedawca rozpatrzył reklamację. A jak, to sprawa między sprzedawcą a kupującym. Nie pasuje decyzja kupującemu? Ma sąd od wniesienia zastrzeżeń, a jeśli to konsument to jeszcze choćby rzecznika praw konsumentów.

oznacz moderatorów

marpit
#9 Pomysłodawca#

@ko_alka@mr_oma@la_nika@nat_not@_HolaOla_ 

Skoro konsultanci nie maja prawa brać udziału w reklamacji czy dokonywaniu zwrotów to dlaczego to robią i wymuszają na  sprzedawcy np uzasadnienie częściowego zwrotu?

Mam identyczną sytuacje jak tutaj opisaną, klient zwraca zasyfione obuwie na max i twierdzi że odesłał nowe a konsultanci allegro proszą o udowodnienie mnie że to nie moja wina.

oznacz moderatorów

la_nika
Moderatorka
Moderatorka

@marpit @medalik_2009 @starling_shop pracownicy wypowiadający się w dyskusji nie ingerują w sam proces reklamacji jako taki, a jedynie pilnują np. terminów lub tego by klient nie został zignorowany w dyskusji i otrzymał pełną informację ze strony sprzedającego. 
Zgodnie z regulaminem Allegro:

10.1.

Wszelkie działania podejmowane przez Użytkownika w ramach Allegro powinny być zgodne z Regulaminem, dobrymi obyczajami oraz obowiązującymi przepisami prawa, w tym dotyczącymi ochrony praw konsumenta. Użytkownik nie może podejmować działań sprzecznych z Regulaminem, dobrymi obyczajami oraz obowiązującymi przepisami prawa, a także działań, które negatywnie wpływają na bezpieczeństwo funkcjonowania Allegro lub szkodzą Użytkownikom.

10.2.

Użytkownik jest zobowiązany do wyjaśnienia prawidłowości wykonania umowy zawartej pomiędzy Kupującym i Sprzedającym. Sprzedający ma obowiązek udzielenia odpowiedzi i złożenia wyczerpujących wyjaśnień w Dyskusji w ciągu 24 godzin od skierowania zarzutów przez Kupującego, z zastrzeżeniem, że czas ten nie biegnie w soboty, niedziele i pozostałe dni ustawowo wolne od pracy.

W sytuacji, gdy Dyskusja dotyczy niedostarczonego Towaru i minął czas na dostarczenie przesyłki Sprzedający ma obowiązek wyjaśnienia problemu zgłoszonego przez Kupującego w ciągu 7 dni. Za wyjaśnienie problemu uznaje się w szczególności:

  • umieszczenie numeru śledzenia przesyłki świadczącego o tym, że przesyłka jest w drodze lub została dostarczona,

  • zwrócenie w ramach Allegro Finanse wpłaty Kupującemu lub umieszczenie potwierdzenia zwrotu wpłaty w ramach prowadzonej Dyskusji.

Po upływie 7 dni Allegro umożliwi Kupującemu oznaczenie Dyskusji jako nierozwiązanej. W przypadku, gdy problem Kupującego nie zostanie wyjaśniony i skorzysta on z Allegro Protect otrzymując rekompensatę, wypłacona Kupującemu kwota zostanie naliczona Sprzedającemu zgodnie z pkt. 10 Części IV Załącznika nr 9 do Regulaminu.

W pozostałych przypadkach Sprzedawca ma 14 dni na wyjaśnienie problemu Klienta od momentu rozpoczęcia Dyskusji.

Nieprzestrzeganie w/w zasad lub obowiązujących przepisów prawa jest działaniem szkodzącym zarówno klientom jak i Allegro. Dlatego też jesteśmy zobowiązani do pilnowania wyżej wymienionych kwestii. 

   Monika
   Moderatorka


   _____________
   Podziel się z nami swoją opinią o Allegro Gadane i wypełnij ankietę.
   
oznacz moderatorów

www_bokken_pl
#11 Animator#

Nie jest to prawdą, każdy pracownik w dyskusji zmusza powali sprzedawcę to przyznania racji kupującemu.

Przykład na szybko https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/ignorant-z-dzia%C5%82u-bezpiecze%C5%84stwa...

Co konsultant ma do odrzuconej przez sprzedawce reklamacji? Nic. Ale pisze bzdury i utwierdza kupującego że ma racje.

oznacz moderatorów

mikeza
#20 Guru#

no i w dyskusji mam już ciszę. Klient, który wcześniej odpowiadał na moje wpisy w nocy o północy już jest grzeczny. Dostał to co chciał, zapewnienie od konsultanta, że może skorzystać z POK. Już złożył wniosek i czeka na kasę. Opłacało się przez dwa tygodnie mieszać mnie z błotem. Tak działa w skrócie program ochrony kupujących. Powiem szczerze, że nie wierzyłem w podobne historie opisywane na forum, dopiero jak sam to przeżyłem to oczy mi się otworzyły. Moderatorzy wspominają, że konsultanci są bezstronni. Ja niestety tak tego nie odbieram. W dyskusji ma sie za przeciwnika zarówno klienta, który może w dowolny sposób naginać rzeczywistość i bezkarnie obrażać oraz konsultanta, która stoi murem za klientem. To moje spostrzeżenie, które jest całkowicie obiektywne.

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

Jakby tak **piiip** dostalo pare pozwow o utrate przychodow ze sprzedazy a kupujacy za mieszanie z blotem na duze sumki to by sie ogarneli 

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@mikeza bo działąsz sprzecznie z regulaminem allegro

cyt Użytkownik nie może podejmować działań, które negatywnie wpływają na bezpieczeństwo funkcjonowania Allegro

@la_nika pisze Ci to wprost

Nieprzestrzeganie w/w zasad lub obowiązujących przepisów prawa jest działaniem szkodzącym zarówno klientom jak i Allegro.

Kupujący czyje się zniesmaczony zakupem na allegro bo naoglądał się reklam, konsultanci go za to przepraszają - niesmak pozostaje

a tego zabrania regulamin allegro 🙂

te zapisy w regulaminie nie pojawiły się znikąd, mimo, że mogą mieć charakter abuzywny

oznacz moderatorów

ART_FOTO
#14 Krzewiciel#

@RED Biorąc pod uwagę zapisy z regulaminu można stwierdzić że są niespójne.W regulaminie mowa jest o "Użytkowniku". Użytkownikiem jest zarówno Sprzedający jak i Kupujący, czyli pierwszy podany cytat dotyczy obydwu stron.Jednak drugi wskazany przez Ciebie cytat wskazuje już jednoznacznie na Kupującego (klient) i serwis.O Sprzedającym nie ma mowy, no chyba że ktoś, kto to cudo komponował miał na myśli Sprzedającego jako klienta serwisu.Jeżeli jednak tak nie jest, to według założeń Allegro użytkownikiem który może szkodzić serwisowi jest tylko i wyłącznie Sprzedający.Działania Kupującego nawet nie są brane pod uwagę.

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@ART_FOTO dobrze kombinujesz ale się mylisz

masz rację co do użytkownika - może być nim każda strona transakcji

ale Kupujący też może szkodzić serwisowi

w/w fragment podałem w stosunku do problemu @mikeza 

 

oznacz moderatorów

mikeza
#20 Guru#

grunt to, że "mój" klient jest zadowolony z działań allegro. Taką im laurkę przed chwilą wystawił, cytat:

''Dziękuję asystentowi Allegro za pomoc i profesjonalną obsługę. Sprawiedliwość jednak istnieje. ''

Fakt sprawiedliwość w wydaniu allegro z pewnością istnieje 🙂 A konsultantowi za tak jednostronne podejście do problemu z pewnością podziękowania od klienta się należą. I niech to będzie przestrogą dla innych sprzedających. POK patrzy i czuwa.

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

ART_FOTO
#14 Krzewiciel#

@RED Toż to właśnie napisałem.Skoro użytkownikiem jest zarówno Sprzedający jak i Kupujący, to jeden i drugi może szkodzić serwisowi.Jednak zapis w drugim przytoczonym z regulaminu cytacie mówi już nie o "użytkowniku" tylko o "kliencie".Czyli Allegro świadomie lub nieświadomie wskazuje jako mogącego być szkodnikiem tylko i wyłącznie Sprzedającego.

Spójrz na zapis z pkt 

10.2.

Użytkownik jest zobowiązany do wyjaśnienia prawidłowości wykonania umowy zawartej pomiędzy Kupującym i Sprzedającym. Sprzedający ma obowiązek ... bla, bla bla.....

W pierwszym zdaniu Allegro napisało o użytkowniku, za to w drugim już tylko i wyłącznie o Sprzedającym.Nie ma tutaj mowy o obowiązkach Kupującego, a niestety Kupujący ma nie tylko prawa ale również obowiązki, o czym Allegro zdaje się zapominać strofując tylko Sprzedąjących.

oznacz moderatorów