Ostatnio "pięknie" wyszedłem na transakcji allegro

[musicman76]

Sprzedałem za allegro część do perkusji kosztuje ona 430zł czysty zarobek to 30zł ale klient z tego korzystał i po miesiącu zepsuł, odesłał zepsutą i wysłałem mu drugą nową, którą też lekko uszkodził, wiec moje straty to: koszt serwisu pierwszej części 200zł, koszt serwisu drugiej części 50zł, brak paragonu około 80zł straty vatu i wysyłka kurierska około 20zł czyli razem 350zł straty, już nie mówię o straconym czasie czy nerwach, oczywiście klient na końcu zapewne wstawi negatywa, czy jeszcze opłaca się handlować na allegro ?

[LEW433]

@musicman76 Niektórym się opłaca, innym nie, każdy musi sam to przeanalizować.🤔

[musicman76]

w markecie bez paragonu nie zwrócą Ci towaru ale na allegro masz zwrócić i tyle

[damianos99]

ja odpowiem tak, idealny przykład dla osób, którzy zakładają działalność bo myślą, że tutaj można jechać na marży 5% i kasa sama się kręci, rzeczywistość jest zgoła odmienna i na ogół zysku jest cała masa składowych, nieprzewidzianych kosztów etc., jedni to rozumieją i jadą na odpowiedniej marży (15-20%) inni zupełnie tego nie kalkulują i po kilku miesiącach sprzedaży na minusie, klienci źli, allegro złe, świat zły, handel się nie opłata etc. 😄

[musicman76]

no tak, a najlepiej tu handlować pluszakami, gumowanymi stworkami lub dmuchanymi piłkami, przynajmniej nikt nie zepsuje i się w transporcie nie zniszczy, chociaż też klient może przedziurawić dmuchaną piłkę i żądać zwrotu pieniędzy bo słaby wyrób był.