Witam wszystkich.
Zostałem zawieszony jakieś 10 lat temu.
Uregulowałem zaległość 148 pln. Z własnego konta które jest na moje imię i nazwisko.
Nie jestem firmą, praktycznie w większości kupuję. Dział bezprawia - niesłusznie nazywany bezpieczeństwa chce ode mnie zdjęcia dowodu osobistego. Mam z tymi sprawami bardzo złe doświadczenia bo kiedyś nieuczciwy przedstawiciel ERA GSM wykorzystał mój dowód osobisty do przestępstwa wyłudzenia telefonu. ERA GSM to też było wielkie korpo ale pracownicy to tylko ludzie. Złodzieje są wszędzie.
Teraz Hubert z Allegro na siłe chce mój dowód osobisty w celu potwierdzenia tożsamości. Przecież ja nie mam gwarancji co on z tym dowodem zrobi. Nie mam nawet jego nazwiska. Gdyby mieli uczciwe zamiary to nawet nie chcieliby mojego dowodu. Ja np. nie chcę mieć kluczy od mieszkania sąsiada. Nie ma wtedy cienia podejżeń do mnie.
Te sprawy można rozwiązać Video rozmową. Można w przelewie bankowym co płaciłem za Allegro potwierdzić moje dane personalne - konto jest na mnie od 25lat. (Ja na Allegro jestem również od 20 lat).
Nawet banki nowe lokaty zawierają przez videorozmowy, ZUS, eUrząd, ePacjent ePuap używają autoryzacji kontem bankowym a nie wołają dowodów osobistych.
Jestem w stanie się okazać dowodem ale nie zostawiając jego trwałe kopie. To normalne. Zwykła ostrożność.
Czy dział bezpieczeństwa musi w sposób niebezpieczny dla użytkowników potwierdzać tożsamość użytkownikow? Czy tego na prawdę potrzeba?
Mogę jechać do siedziby i pokazać dowód osobisty. Kopii dowodu za wszelką cenę nikomu nie dam.
Poproszę moderatorów o pomoc i znalezienie bezpiecznego rozwiązania dla obydwu stron.
