@_HolaOla_ nie zgodzę się z tym indywidualnym podejściem. Czasami faktycznie, trafi się normalny pracownik i uczciwie podejdzie do sprawy i usunie komentarz. Jednak jak pisał @Adekpol dlaczego po usunięciu komentarza przez Allegro, kupujący ma możliwość ponownie go wystawić? To już absurd.
Ok. połowa komentarzy łamie punkty 11.5 i 11.6 regulaminu. Wy udajecie, że wszystko jest w porządku.
Jakim prawem kupujący, który nie zapłacił za przesyłkę i nie została ona wysłana albo nie odebrał jej, nie mając możliwości zapoznać się z towarem, ma w ogóle możliwość wystawienia komentarza? I jeszcze np. zaniżania not za zgodność przedmiotu? To kolejna patologia tego portalu.
Dlaczego np. nie zrobicie tak, że jeśli ktoś daje negatywa to musi po pierwsze, opisać dlaczego to robi (a nie jak ja wczoraj, dostałem nie wiadomo za co; klient miał po prostu taki kaprys).
A po drugie, po raz kolejny, MEDIACJA. Czyli, jeśli klient daje nega bo np. zarzuca niezgodność z opisem to niech to udowodni. Niech wyśle sprzedawcy zdjęcia czy coś.
Może zróbcie tak, że do każdego negatywa (albo pozytywa bo coraz częściej zdarzają się pozytyw z celowo zaniżanymi notami) sprzedawca ma możliwość złożyć odwołanie. Wówczas pracownik Allegro rzeczywiście indywidualnie rozpatrywałby taki przypadek. Np. patrzył czy koszt wysyłki faktycznie był za wysoki, czy paczka została wysłana w terminie, czy coś było niezgodne z opisem czy uszkodzone. Kupujący powinien wówczas brać (tak jak bierze przed sądem) odpowiedzialność za swoją opinię i powinien móc ją obronić dowodami.
Wiem, że to dla Was trochę dodatkowej pracy, ale uwierzcie mi. Wizerunkowo w oczach sprzedawcy zyskalibyście bezcenne punkty!
Podejrzewam, że odpisywanie na wiadomości wściekłych i skrzywdzonych sprzedawców, zajmuje Wam nie mniej czasu....
Poza tym, słyszałem nawet od przedstawiciela jednej z firm producenckich, że zna 2 firmy z Allegro (z mojej branży), które jeśli ktoś stawał się dla nich konkurencją, potrafili prosić znajomych aby celowo dokonywali zakupów i zaniżali noty i komentarze tym firmom. Jest to oczywiście karalne i niestety, ale Allegro to toleruje. Więc jesteście świadomi zjawiska a mimo to, udostępniacie przestępcom narzędzia do łamania prawa (tak też było ze mną gdy dopiero w sądzie musiałem walczyć o dobre imię z powodu 2 złośliwych komentarzy, utraty SS itp.). Allegro nie pomogło mi w żaden sposób, mimo, iż dowody winy były ewidentne i sąd np. nie miał kompletnie żadnych wątpliwości. Wszystko bowiem co napisała w komentarzach klientka było po prostu kłamstwem, na które dodatkowo miałem dowody (Allegro nic sobie z nich nie zrobiło) świadczące, że było całkowicie inaczej niż ona opisała.
Skoro więc pobieracie od nas coraz większe pieniądze, to może moglibyście chociaż być bardziej fair i sprawiedliwie patrzeć na to wszystko?
