anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Spadek sprzedaży o 50% w marcu

sklepsenses
#9 Pomysłodawca#

Witam serdecznie.

Miesiąc marzec to jest jakaś totalna porażka. Spadek jest tak drastyczny że mam obawy jak to się skończy.

Parametry na tym samym poziomie.

Macie jakiś pomysł?

 

oznacz moderatorów
30 ODPOWIEDZI 30

eightbitclone2
#13 Ambasador#

Biorąc pod uwagę aktualną sytuacje na świecie to ludzie zaczeli oszczędzać zamiast wydawać.  A patrząc na twój asortyment , no to nie ukrywajmy ... nie są to towary pierwszej potrzeby..

oznacz moderatorów

kolekcjoner608
#21 Demiurg#

Na pewno obecna drożyzna ma wpływ na zmniejszenie zakupów w wielu kategoriach ale pewnie i klienci zauważają że wystawiane na allegro produkty można kupić taniej gdzie indziej .Allegro narzuca na sprzedawców coraz większe prowizje i dopłaty a ci są zmuszani wliczać to w towar by tylko przetrwać ,przez co oferty są coraz mniej atrakcyjne dla zwykłego klienta.

oznacz moderatorów

marcingalazka
#8 Zapaleniec#

Potwierdzam. Jest źle.

Przydałoby się jakieś wsparcie ze strony Allegro.

oznacz moderatorów

Agent051
#16 Inspirator#

@marcingalazka ale jakie wsparcie? Przecież nie musisz sprzedawać na Allegro. Oni nie mają powodu cię wspierać. Jesteś przedsiębiorcą więc ryzyko powinieneś mieć wkalkulowane w biznes.

oznacz moderatorów

sklep_lauren
#8 Zapaleniec#

U mnie kwiecień jeszcze gorszy od marca. Zdążają się takie dni pod rząd, w których nic się nie sprzedaje. Obawiam się że będzie coraz gorzej. 😐 

oznacz moderatorów

Bibeloty_
#8 Zapaleniec#

U mnie z miesiąca na miesiąc sprzedaż spadała. W porównaniu do tego co było wcześniej o jakieś 95%. Nie wystawiam już nawet tyle aukcji, bo zwyczajnie się nie opłaca. Niebawem całkowicie zniknę. Na szczęście znalazłem inne kanały sprzedażowe, gdzie sprzedaż idzie bardzo dobrze. Polecam wszystkim ten krok. A poza tym, ten serwis stał się taką kobyłą, że niejednokrotnie trudno ją przeskoczyć. Szkoda na to nerwów. 

oznacz moderatorów

sklep_lauren
#8 Zapaleniec#

Zastanawia mnie tylko co się stało, że sprzedaż tak gwałtownie zatrzymała się. Ludzie mają różne spostrzeżenia: sytuacja na Ukrainę, inflacja, drożyzna, wciąż rosnące koszty podnoszone przez Allegro, produktyzacja. Może wszystko po trochę. Jedno jest pewne - coś jest ewidentnie nie tak, skoro tylu sprzedawców ma ten sam problem. 

oznacz moderatorów

DarkStoorM
#17 Koryfeusz#

U nas w jednym ze sklepów ze spożywką jak obrót trzymał się w granicach 10-13 tys., tak teraz w marcu i kwietniu spadło do 4-5 tys. Wstyd jak nic 🙂

Co najciekawsze, odsłony trzymają się prawie na tym samym poziomie, czasami rosną. Wrzucałem nawet promowania z darmowych pakietów, a efektów brak. Dobrze, że się tutaj nie bawią w te promowania, bo szybko by sklepy zwinęli.

Na bank to sprawka tego wymysłu Allegro, który wpycha kupującym do gardła jeszcze więcej ofert sponsorowanych - przesunęli oferty sponsorowane zaraz pod miniaturę w ofercie sprzedającego, a były na samym dole. Teraz Inne Przedmioty Sprzedającego są na samym dole. Do tego jak ktoś wyczyści ciasteczka lub pierwszy raz otworzy Allegro, sprytnie sami przewijają i wyszarzają stronę, skupiając uwagę kupującego na sekcji najtańszych ofertach 🙂

Co Wy tam jeszcze wymyślicie w tym Allegro? Promowanie nie ma absolutnie żadnego sensu, teraz tylko ADsy się liczą przez to, że sponsorowane są prawie na samej górze we wszystkich ofertach sprzedającego. Sprytne, teraz wystarczy tylko podnieść CPC 🙂

DarkStoorM_0-1650463626633.png

 

oznacz moderatorów

sklep_lauren
#8 Zapaleniec#

Jaki sens ma teraz promowanie (wyróżnienia, ADsy itd.) towaru? Klient wchodząc na dany przedmiot już na starcie ma pokazane podobne produkty, które mogą go zainteresować u konkurencji oraz najtańsze oferty tego produktu.

oznacz moderatorów

CHECINIAKI
#15 Entuzjasta#

A myślałam, że tylko u mnie taki duży spadek obrotów.

oznacz moderatorów

Zaslony-StarKids
#7 Wielbiciel#

U mnie masakra, dzisiaj pomyślałam o zamknięciu firmy. W 1 miesiąc sprzedaż spadła o 80%. Włączyłam nawet wszystkie promowania ale nic to nie daje... 

Podpowie ktoś co się wydarzyło??

oznacz moderatorów

ALCkow
#13 Ambasador#

Kryzys. Np. ceny narzędzi w ciągu roku poszły prawie 100%. Drabina aluminiowa 3x16 z około 500zl na 1300zl. Już teraz zakup w hurcie kosztuje około 1500zl. Za 2 tygodnie taka drabina będzie kosztować około 2000zl. I kto to kupi ?

oznacz moderatorów

damianos99
#11 Animator#

@ALCkow  napisał(a):

Kryzys. Np. ceny narzędzi w ciągu roku poszły prawie 100%. Drabina aluminiowa 3x16 z około 500zl na 1300zl. Już teraz zakup w hurcie kosztuje około 1500zl. Za 2 tygodnie taka drabina będzie kosztować około 2000zl. I kto to kupi ?


jak ktoś potrzebuje to i tak kupi, dwie oferty w cenie 1500zł, ostatnie 30 dni - 18 kupujących, w czym problem ?

damianos99_0-1652516302667.png

oznacz moderatorów

_Likos_
#20 Guru#

@damianos99 ano w tym problem że teraz ta drabina w hurcie już kosztuje 1500zł ( za tego co pisał @ALCkow  ja nie znam tego rynku). Oferty ktore pokazałeś także są w cenie ok 1500 zł . Najtansze oferty pewnie sie sprzedadzą ( bo ktoś kupił wczesniej i ma zapas wiec zarobi). Gorzej bedzie sprzadeć tym którzy kupią w hurcie po 1500 i beda chcieli sprzedać po 1800

oznacz moderatorów

damianos99
#11 Animator#

nic bardziej mylnego, czy to będzie 1500 czy 2000 ludzie i tak potrzebują takiego przedmiotu więc i tak będzie się sprzedawał, na rynku masz całą masę przykładów towarów, które zdrożały 3x 5x a nawet więcej i biznes się kręci, to co dla ciebie wydaje się mega drogo dla kupującego może być poprostu oczywistością i aktualną ceną, trzeba kupić i tyle w temacie.

oznacz moderatorów

_Likos_
#20 Guru#

@damianos99   "to co dla ciebie wydaje się mega drogo dla kupującego może być poprostu oczywistością i aktualną ceną, trzeba kupić i tyle w temacie. " - NIe do konca sie z tym zgadzam.

To co oserwujemy u nas to widoczny spadek obrotów w koncówkach każdego miesiąca . I tak już bodajże od lutego. Po 25 sprzedaż spada a po 5 kolejnego miesiąca wraca do normy. To jasny sygnał że coraz wieksza ilosc kupujących pod koniec miesiąca zaczyna uważniej wydawać pieniądze. I mimo ze jest potrzeba zakupów to po prostu zaczyna brakować środków

W takich sytuacjach z reguły wielu kupujących rezygnuje z produktów których w danej chwili mieć nie musi i dajmy na to nie kupi drabiny lecz umyje okna stając na stołku. Póki co leci to jeszcze siłą przyzwyczjenia ( do tej pory rzeczywiście ludzie nie mieli problemów finansowych i pozwalali soebie na wiele dodatkowych zakupów) lecz zdaje sie że powoli zaczyna sie to zmieniać. Pożyjemy zobaczymy.

oznacz moderatorów

damianos99
#11 Animator#

zrozum jedno, ogólny spadek obrotów nie ma szczególnego związku z cenami tych produktów, życie i towary pierwszej potrzeby zdrożały a taka drabina czy będzie kosztowała 1000zł czy 2000zł nie ma większego znaczenia, kto potrzebuje to i tak zakupi bo nie ma wyjścia. Inflacja galopuje, towary 2-giej potrzeby niezależnie od ceny spychane są na dalszy plan zakupowy, ja nazywam obecną sytuację oczyszczeniem rynku z firm, które lecą na minimalnej marży, firm które nie zbudowały sobie solidnego buforu kapitałowego na trudniejsze czasy etc., słabi odpadną, natomiast firmy z kasą i w miarę dobrym planem na biznes przetrwają i z czasem odbiją sobie obecny spadek sprzedaży z nawiązką.

oznacz moderatorów

_Likos_
#20 Guru#

@damianos99 " ogólny spadek obrotów nie ma szczególnego związku z cenami tych produktów,"- oczywiście że ma może nie z cenami konkretnych produktów lecz z ogólną inflacją jak najbardziej.

Jeżeli zarabiam 5 tys - stałe wydatki ( czynsze paliwa energia jedzenie) kosztuja mnie 4 tys to jeżeli myje okna to sobie myśle - fajnie by było mieć taka drabine , byłoby łatwiej wygodniej itp - i taka drabine kupuje

Natomiast jeżeli zarabiam 5 tys i te stale wydatki kosztuja mnie 4900 wówczas nawet jeżeli sobie pomyśle że fajnie byłoby mieć drabine to jej nie kupie w tym momencie.

Wiec wzrost cen jak najbardziej ma wpływ na obrót zwłaszcza towarami nie pierwszej potrzeby.

Niezależnie od kondycji firmy spadek odczują wszyscy i oczywsicie tutaj sie zgadzam - nie wszyscy przetrwają.

Póki co jeszcze w wielu przypadkach ludzie kupują bo po prostu uciekają przed inflacją i lepiej mieć drabine niż 1500  na koncie. Natomiast prawdopodobnie czeka nas jeszcze duża podwyżka żywnosci jesienią i wówczas już ludzie nie bedą mieli finansów aby z nimi uciec w zakup towarów. Wówczas bedzie chwila prawdy i obroty poleca pewnie wszystkim.

oznacz moderatorów