Witam,
nadałem zwrot 2 przesyłek 23 marca. Jedna z nich została odebrana po 3 dniach natomiast druga wciąż czeka na łaskawy odbiór przez kuriera i na tę chwilę leżakuje sobie już 3,5 tygodnia … niestety nie zwiększa przez to swojej wartości.
Po pięciodniowym leżakowaniu napisałem na kontakt allegro, gdzie w odpowiedzi zostałem zapewniony że allegro skontaktuje się z firmą logistyczną i kurier przyjedzie odebrać paczkę. Po kolejnych 5 dniach bez zmian, odpowiedziałem na maila z allegro z numerem zgłoszenia … nie raczyli odpowiedzieć. Po kolejnych paru dniach otworzyłem nowe zgłoszenie, pani zapewnia że przesyłka wciąż odpoczywa w paczkomacie i zweryfikuje z firmą logistyczną. Na pytanie co stało z „poprzednią weryfikacją” pani stwierdziła że nie widzi mojego zgłoszenia, rozpłynęło się gdzieś w matrixie. Co parę dni odpowiadam na moje drugie zgłoszenie i za każdym razem trwa weryfikacja, ponaglanie kuriera i firmy logistycznej. Kurier allegro one jeździ po okolicy natomiast chyba zdecydował że poczeka aż przesyłka podwoi swoją wartość.
czy jest tu ktoś w stanie zachęcić kuriera żeby pochylił się nad moją bezcenną przesyłką?
Jak już finalnie zwrot wyruszy do sprzedawcy, może dotrze miesiąc po nadaniu, zgodnie z prawem sprzedający dostanie zwrot po ustawowym terminie. Domyślam się że może odmówić mi zwrotu za zapłacony produkt. Czy allegro w swej łaskawości zwróci mi pieniądze za niedopilnowanie swoich kurierów?
