Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam wszystkich,
Niestety ostatnimi czasy mam "szczęście" do niespodziewanych "błędów systemu" i kupując coś na allegro jestem informowana, że "niestety ale przez błąd systemu nie mamy tego towaru na stanie" itp.
Nie ukrywam, że ja na tym tracę przede wszystkim CZAS (z wysyłki w 24 h robi się kilka dni...), ale również i pieniądze.
Jak to się ma do reguł panujących na Allegro? Czy mogę walczyć o swoje ze sprzedawcą? Czy formułka "błąd systemu" załatwia wszystko i rozgrzesza sprzedającego?
Dla przykładu - kupiłam ostatnio 24 puszki karmy dla psa. Dostałam sms, że był słynny "błąd systemu" i tego przedmiotu po prostu nie mają i albo wysyłają mi puszki po 400g albo zwracają pieniądze. Nie mogłam się oczywiście dodzwonić do sprzedającego, psy głodne - odpisałam, że proszę o przesłanie równowartości puszek 800g po 400 g - czyli logiczne 2 x 24 puszki po 400g = 48.
Dostałam 38 puszek bo oczywiście nowy towar nie mieścił się w cenie, którą zapłaciłam za "towar, który teoretycznie jest"... I kto ma tu rację?
Szczerze? Takie sytuacje mnie ostatnio ostro zniechęcają do kupowania na allegro pokarmu dla zwierząt....
@skrzypczystka no cóż, siłą nic nie wskórasz. Sprzedawca może odmówić sprzedaży, zwróci kasę i siłą go nie zmusisz. Sam kiedyś kupiłem przez Allegro kredens. Po normalnej cenie, nie jakaś okazja. W momencie gdy miałem już ustalony transport (musiałem go zorganizować we własnym zakresie) aby go odebrać z drugiego końca Polski, to sprzedawca stwierdził, że się mu kredens "uszkodził" (to też słynny tekst, zwłaszcza przy licytacjach - a tutaj było kup teraz i jak pisałem, cena normalna). Poprosiłem o foty uszkodzeń, to mi przesłał jakiegoś innego kredensu i siłą zwrócił wpłatę. Dzwoniłem wtedy nawet do rzecznika praw konsumenta, ale powiedzieli, że nic nie mogę zrobić. Trzeba by gdzieś się po sądach tłuc, więc odpuściłem.
U mnie np. dostałabyś tak jak piszesz, równowartość gramową nawet gdybym miał być stratny. Jednak różni sprzedawcy różnie podchodzą do "biznesu".
Niestety takie sytuacje zniechęcają nie tylko do danego sprzedawcy, ale również i do samego Allegro, które na tym traci.
Kupuję już od lat, zauważyłam ogromną zmianę na plus, wyjście samego serwisu w stronę kupujących ale brakuje mi jakiegoś systemu, który mobilizował by sprzedających do utrzymywania pewnych standardów.
Podejrzewam, że przeboleję tą kolejną aukcję z "błędem systemu" a sprzedający trafi na moją prywatną "czarną listę" i na listę pt. "nie polecać, nie kupować". Strach czasem coś kupować, zwłaszcza jak zależy na czasie i konkretnym produkcie.
Dziękuję za odpowiedź! Widać, że nie mam jakiś mega wygórowanych wymagań.
@skrzypczystka W utrzymywaniu "pewnych standardów" bardzo pomagają stosowne komentarze. Rozumiem, że wystawiłaś?
Poprzednie "błędy systemu" zostały skomentowane. Tu myślałam, że otworzenie dyskusji na allegro coś pomoże ale niestety...
@skrzypczystka O ile z tym "odpisałam, że proszę o przesłanie równowartości puszek 800g po 400 g - czyli logiczne 2 x 24 puszki po 400g = 48" jak najbardziej się zgodzę, to już nie rozumiem kupowania na ostatnią chwilę (skoro "psy głodne") produktów (jakby nie było) pierwszej potrzeby. Skoro "psy głodne", to idzie się do sklepu i kupuje się taką samą (lub inną) karmę w ilości wystarczającej do czasu jej zakupu z (w tym przypadku) allegro. A jak nie ma, to kupuje się kawał kości z mięsem i niech wcinają (w końcu to psy, nie zdechną od tego).
Przypomina mi to tych, którzy tu czasem przychodzą z podobnym problemem (że coś nie doszło na czas), gdy np. wiedząc, że w sobotę idą na urodziny czy tam wesele, prezent postanowili zamówić na allegro w czwartek😁
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
Poszłam do sklepu i kupiłam im zapas jedzenia, nie czekałam na sprzedawcę. A ta sytuacja jest przykładowa i nie jest to główny problem...