Witam
jakiś czas temu zakupiłem żelazko parowe, w którym nie działał przycisk pary (po wciśnięciu nie odbija, byłem w sklepie stacjonarnym zobaczyć dokładnie ten model i tam wszystko było okej). Sprzedawca stwierdził, że jest to z mojej winy i odrzucił reklamację, więc do dyskusji dołączyło Allegro. Allegro stwierdziło, że mam odebrać żelazko od sprzedającego, wypełnić wniosek z Allegro Protect i pokryją koszt towaru i przesyłki. Po jakimś czasie przyszedł jednak mail od konsultanta, że cytuję: "przykro mi, że sprzedawca odrzucił reklamację, ale żeby nie zostawić Pana z tym problemem samego to proponujemy zwrot 60% kwoty zakupu". Czy można coś z tym dalej zrobić? To kpina, żeby za zepsute żelazko otrzymać tylko 60% wartości.
