Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam serdecznie.Czy jest dozwolona sprzedaż konserwowanych,mytych,prasowanych i Bóg wie co jeszcze banknotów na Allegro w celu ich sprzedaży z większym zyskiem, bez dodania w opisie aukcji że taka czynność została wykonana?Pewna osoba kilkukrotnie wygrała u mnie kilka aukcji uzywanych banknotów z czasu PRL-u.Nie ma w tym nic dziwnego,po to są aukcje aby ktoś coś licytował i wygrywał.Moje zdziwienie nastąpiło kiedy ów wygrywająca osoba moje aukcje,wystawiła wylicytowane banknoty na sprzedaż niespełna kilka dni po ich otrzymaniu.Nie specjalnie się tym przejełem,pomyślałem kupił to i może sprzedać.Zaciekawiła mnie natomiast jedna rzecz,mianowicie dla czego na moich zdjęciach w aukcji te same banknoty wyglądały jakościowo dużo dużo gorzej??Pomyślałem że zdjęcia które robi nowy nabywca moich banknotów,są robione w gorszym świetle dlatego nie widać faktycznego ich zużycia.Teraz już wiem że tak nie jest.Wszystkie banknoty są myte a następnie prasowane i jestem tego na 100% pewien!!Jak inaczej można wytłumaczyć tak ogromną różnicę w wyglądzie banknotu kiedy ja go sprzedawałem??Oczywiście w opisie aukcji nic nie ma o tym że taki zabieg został przeprowadzony,co według mnie jest nie uczciwe według licytujących.Co do reszty opisu aukcji jest ok,że banknot oryginalny,licytacja o 1 zł z zamieszczonymi pięknymi zdjęciami itp itd.Ktoś może powiedzieć co to mnie interesuje?w sumie to nic tylko szkoda mi licytujących a i sam mogę kiedyś taki banknot kupić.Czy może ktoś mi coś powiedzieć wiecej na ten temat??Pozdrawiam
Nie tak dawno powtarzali w TV stary polski film "Lekarstwo na miłość" z Jędrusik i Łapickim > tam fałszerze nowe, świeżo wyprodukowane banknoty rozrzucali na podłodze i całą grupą chodzili po nich celem postarzenia i sprawienia wrażenia długo używanych.
Sytuacja trochę odwrotna do opisywanej w poście > ale też śmieszna. 😹
Ja bym się raczej wziął za Januszy Biznesu, którzy wystawiają jakieś 3 dziadowskie, wyjęte psu z gardła (albo jeszcze skądinąd) Świersze czy Waryńskie za kilka stów (albo lepiej) i piszą "okazja, promocja, likwidacja kolekcji..." To jest moim zdaniem prawdziwą zmora i allegro powinno takie coś ukrócić bo to tylko psuje rynek. Co się tyczy tematu to moim zdaniem jeżeli rozmawiamy o jakichś słabych i tanich seriach nie w stanie UNC tj. Świerczewski, Waryński, itd... to nie widzę tutaj jakiegoś specjalnego problemu tym bardziej jeżeli ktoś wystawia to za niewielkie pieniądze. W przypadku droższych okazów to jest to faktycznie oszustwo ale od tego jest reklamacja, zwrot przesyłki, itd... Ewentualnie jeżeli ktoś pisze że banknot jest prosto z paczki w przypadku tych tańszych a wcale tak nie jest to również jest oszustwo.
@MichaleK9110 Czemu ma służyć odgrzewanie starego tematu zakończonego 28/06. Przypomina trochę odświeżenie starego 10-cio letniego kapcia.
Czemu ma służyć pisanie postów, które absolutnie nic nie wnoszą do dyskusji?
Szkoda klawiatury na pisanie. 👿