Wklejam treść mojej reklamacji tutaj gdyż zarówno na czacie jak i poprzez formularz robi się ze mnie **piiip**ę i wielu Was może spotkać coś podobnego, przestrzegam przed allegro one box:
"Dzień dobry, chciałem pokrótce opisać swój problem i przedmiot mojej reklamacji. W piątek 17 listopada br. postanowiłem zakupić książkę, miałem do wyboru różne opcje dostawy jednakże zdecydowałem się na paczkomat AllegroOneBox gdyż opis wyraźnie sugerował że jeśli zakupię książkę do godziny 12:00 to otrzymam ją już w sobotę do Waszego paczkomatu. Zakup i zaksięgowanie płatności zostały dokonane o godzinie 10:24. Niestety jeszcze w dniu dzisiejszym, tj. 19 listopada książka wciąż znajduje się u nadawcy. Nie lubię odbierać z tego Waszego paczkomatu gdyż znajduje się w mało dogodnej dla mnie lokalizacji i zdecydowałem się na niego tylko i wyłącznie z uwagi na fakt i sugestię że książka będzie w sobotę a nie we wtorek jak przy opcji paczkomatu InPost z którego odbiór jest dla mnie o wiele dogodniejszy. Co szczególnie oburzające to fakt że do teraz tj. dnia dzisiejszego, 19 listopada godziny 05:30 widnieje opcja dokładnie pod tą samą aukcją że jeśli zamówię teraz, ponownie do tego samego paczkomatu to książkę otrzymam już jutro tj. w poniedziałek a moja która miała być jeszcze w sobotę nie wyszła jeszcze nawet z magazynu sprzedawcy. Wobec powyższego proszę o dostarczenie owej książki jeszcze w poniedziałek tj. jutro lub zwrot kosztów przesyłki. To co robicie może i jest legalne ale zwyczajnie bezczelne i nieetyczne. Uprzedzam uczciwe że jeśli nie otrzymam tej książki w poniedziałek albo zwrotu pieniędzy za przesyłkę to nie wiem jeszcze czy będzie mi się chciało ale być może pójdę z tym na różne fora lub nawet YouTube i opiszę całą sytuację tak jak miała miejsce by przestrzec ludzi a być może wystosuję nawet jeszcze pismo do UOKiK by przyjrzał się tej praktyce i odniósł się do tej kwestii. Jestem całą tą sytuacją skrajnie oburzony gdyż jak wspomniałem jest to z Waszej strony bezczelna manipulacja, gdybym dziś zamówił tą samą książkę, z tej samej aukcji i do tego samego paczkomatu dopłacając bodajże dwa złote do ceny regularnej za dostawę to miał bym ją w poniedziałek a moja która miała być w sobotę będzie we wtorek? Te za dopłatą 2 złote potraficie oderbrać nawet jeszcze w niedzielę i dostarczyć na poniedziałek a mi obiecanej przez Was na na sobotę nie? No krew się we mnie gotuje! Tylko z uwagi na to by otrzymać przesyłkę w sobotę zdecydowałem się na Wasz Allegro box którego lokalizacja jest dla mnie z pewnych względów bardzo niedogodna a spotyka mnie coś takiego? ... pomijam już fakt że raczej nigdy w życiu już u Was niczego nie kupię, nawet jeśli miałbym zapłacić podwójnie. Mając na uwadze co napisałem proszę o przyspieszenie dostawy na poniedziałek lub zwrot środków za dostawę. Nie popuszczę tego jeśli mi w jakimś sensie obiecana na sobotę książka przyjdzie we wtorek żeby komuś kto dopłaci dwa złote w niedzielę przyszła w poniedziałek. Dodam jeszcze tylko że zanim osoba rozpatrująca moją reklamację odpisze że sugerowany termin dostawy jest tylko przewidywanym terminem dostawy to lepiej niech jeszcze raz przeczyta ze zrozumieniem to co napisałem gdyż te dwa złote moim kosztem mogą się Wam odbić dużą czkawką. Mimo wszystko wolał bym oszczędzić sobie czasu, nerwów i liczę że moja reklamacja zostanie rozpatrzona pozytywnie a zaistniała sytuacja jest tylko zwykłym nieporozumieniem lub rzeczona książka i tak trafiła by do mnie najpóźniej w poniedziałek i niepotrzebnie się denerwuję. Liczę też na zrozumienie mojego punktu widzenia na tą sprawę i związanej z tym irytacji, jak również proszę osobę/osoby będące pracownikami Allegro a które będę rozpatrywały tą reklamację by nie odbierały moich pretensji personalnie"
