Nie ma nawet mowy, przysięga rodzinna mówi: żyć tak długo bez bankierów jak się tylko da.
Powody? Proste, w latach 1990-2000 odwieczny brak zdolności kredytowych, liche umowy, problemy z uzyskaniem kredytu mieszkaniowego, problemy z otwarciem działaności i wystartowaniem i można tak mnożyć jedno przez drugie. Wtedy bankowcy mieli mnie gdzieś zatem dzisiaj cała moja rodzina ma ich tam, gdzie oni nas wcześniej. Dopóki da się żyć bez cudów pseudo techniki życie będzie takie, jakie jest a że ze wsględu na przepisy płatności z poczty nigdy nie znikną to... można żyć bez krwiopijców na karku. Teraz? Teraz gdy jest chata, kasa, życie normalne, kasa się kręci... Treaz? Teraz chcą mi dać wszystkie mastercardy, visy i masę kredycików z RRSO na poziomie 50-150%? hehehe, powiedziałabym wprost co na ten temat myślę kwitując jednym słowem zaczynającym się na WYP... ale jest ono ocenzurowane :)) Nigdy, nigdy (nawet do granic łez) nie dostaną ze mnie ani centa a życie bez blików, klikaczy, aplikacji, kart i całej chorej reszty jest "serialnie" lepsze, wiesz jak spokojnie się śpi wiedząc że nikt Ci niczego nie ZAP... :))) włamując się na jakieś konto i tak dalej? Chłopie, ja dopiero Ericssona C902 po wieluuuu latach zmieniam na iPhone'a 5s bo ... bo... w Ericssonie nie ma listy blokującej ten nowoczesny śmietnik, rozumiesz?? 🙂 Gdy już iPhone przyjdzie to wgram sobie już uszykowaną listę kontaktów i nastanie błoga cisza, albowiem kilka tysięcy wpisów mam ze stron typu "sprawdź, kto dzwonił" 🙂 i wtedy cała taka lista w opcji "BLOKUJ+NIE INFORMUJ" ugłaszcze mi psychikę, tymczasem średnio 6,7 razy dziennie dzwonią Ci od fotowoltaiki albo kredyt mi jakiś dać :)) lub zapytać czy jeszcze jakiejś CORONY nie mam. Ja za stara jestem aby bawić się w te nowinki, słyszałam wiele razy że to pomocne, fajne, szybkie, nowoczesne ale jaka to smycz to już nikt nie powie. Właśnie próbowałam uruchomić aplikację inPost aby sprawdzić gdzie są paczki i zonk, wychodzi na to że nie mogę uruchomić aplikacji w telefonie, w którym znajduje się inna karta SIM (z innym numerem) aniżeli ta przypisana do konta inPost, dobre co? Po prostu nie chce zweryfikować mi numeru telefonu. Niby to łatwe życie ale gdy tak człowiek uruchomi wszystkie te ponoć niezbędne apki to wtedy w takim Xiaomi Mi bateria starcza na 1/2 dnia a nie na cztery 🙂 Dobrze, że Xiaomi to tylko modem do internetu bo dzwonią na niego jak opętani co 20min,nawiedzony świat. Po co to komu, może młodym ludziom ale ... mi to zbędne - zwłaszcza konta bankowe, kuszące MINI-RATKĄ z RRSO spoza kosmosu (bo to już nie kosmos). ZObacz sam, gdy ty IM wpłacisz to oni ci dadzą ale 1-2-może 2,5% w skali roku ale gdy Ty od nich weźmiesz (np. na mieszkanie i tak dalej) to wtedy na całym odcinku kredytu robi się 100-150-200% do oddania, zatem raz jeszcze napiszę: WYP*** :)))
Ostatnia rzecz, nie o to o czym mowa pytałam, pytałam o zwykłe ugododnienia, zwłaszcza takie jak mozliwość zwrotu z PayU na PayU po wygenerowaniu nowej płatności. Takie coś powinno istnieć.
