Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Rozumiem, że sprzedający chce mieć najlepsze opinie, ale nawet jak coś zawali to i tak pisze prośbę o zmiane opinii, "bo walczy o zycie". Oczywiście, że mogę usunąć i więcej u niego nie kupić, ale jaka to uczciwośc handlu? Czy Allegro nie powinien zlikwidować możliwość zmiany/usunięcia opinii bo "karta stół"?
Nie musisz się godzić na zmianę oceny, ale możesz ją samemu edytować>raz.
W tej chwili przy wymaganiach co do sprzedawców komentarze stały się podwaliną do najróżniejszych przekrętów. Kupujący szantażują negatywem, sprzedający przekupują za zdjęcie negatywa lub grożą sądami. W dodatku sprzedający desperacko walczą o jak największą ilość komentarzy czasem z odwrotnym od zamierzonego skutkiem. Przykładowo ostatnio jakaś firma proponowała przedłużenie gwarancji w zamian za dobry komentarz, dziś dostałam znowuż info o cotygodniowej loterii z nagrodą za komentarz. To jest jedna wielka PARANOJA. I nie ma się co dziwić, przy małej ilości komentarzy jedna ocena z 4ma gwiazdkami potrafi pozamiatać firmie smarta i w konsekwencji większość sprzedaży.... A tak naprawdę wystarczyłoby żeby zamiast liczyć do statystyk oceny z okresu miesiąca liczyli np ostatnie 100-300 ocen. Mniejsze firmy miałyby wtedy z dłuższego kresu czasu i oceny byłyby bardziej miarodajne, nie powodowały by takich "aktów desperacji" lub prób wymuszenia. Teraz firma może przez 23 miesiące mieć idealne opinie, a w 24 miesiącu jeden klient będzie miał kaca, a koło drugiego kichnął kurier i firma jest uziemiona....Znowuż jakość w dużych firmach spadła, tam towary są pakowane byle jak, bo powinny dotrzeć na miejsce 2 dni przed zakupem, a ewentualne nie zadowolenie rozmywa się w tłoku lub się takiemu klientowi proponuje zakupy czy bon w zamian za zdjęcie...
Anno, wygląda na to, że regulamin wystawiania ocen jest jak polskie ustway sejmowe... niedopracowany i "na kolanie". Od mojego postu przestałem wystawiać oceny bez względu na moje zadowolenie. To też desperacja i nierówność 😞
A szkoda!