Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witajcie. Zakupiłam używany komputer z dyskiem Lexar 1TB Nvme NM800 Pro, mimo że w opisie sprzedawca wpisał że w komputerze jest dysk Lexar 2TB Nvme NM800 Pro. Chciałam uzgodnić uczciwą rekompensatę, taką by żadna ze stron nie była stratna. Ja zaproponowałam 300 zł, sprzedawca 100 zł. Proszę osoby zorientowane w cenach dysków ssd o opinię jaka była by uczciwa, rynkowa rekompensata za brakujący 1TB pamięci ?
Cześć!
Rynkowa cena dysku Lexar 1TB Nvme NM800 Pro to ok. 422zł (https://www.ceneo.pl/144410636), zaś cena tego dysku w wersji 2TB wynosi ok. 749zł (https://www.ceneo.pl/144410630). Zatem z różnicy ceny rynkowej obu dysków wynika, że adekwatną obniżką ceny zakupionego komputera byłaby obniżka o kwotę 327 zł. Należy jednak zaznaczyć, że w celu doprowadzenia komputera do stanu takiego, aby był zgodny z umową (opisem oferty) konieczny jest również specjalistyczny montaż takiego dysku - jego koszt w przypadku komputera stacjonarnego wynosi ok. 59 zł (https://www.morele.net/montaz-dysku-lub-wymiana-hdd-na-ssd-649059/), a w przypadku laptopa ok. 199zł (https://www.x-kom.pl/montaz). Tę kwotę również możesz zawrzeć w swoim żądaniu.
Jednocześnie radzę nie nastawiać się na znalezienie rozwiązania takiego, aby sprzedający "stracił jak najmniej". To z zaniedbania sprzedającego wynika ten problem i w takiej sytuacji sprzedający ma obowiązek "ponieść stratę" w związku z koniecznością zrekompensowania niezgodności towaru z umową. Propozycja obniżki o kwotę 100zł jest zdecydowanie zbyt niska, biorąc pod uwagę różnicę w cenie samego dysku (ta wynosi aż 327zł - ponad 3x więcej), a ponadto nie uwzględnia ewentualnych dodatkowych kosztów usługi wymiany dysku na taki, jaki miał być w tym komputerze.
@DamianW37 cena rynkowa za używany dysk w używanym kompie to przełożenia na stan faktyczny mieć nie będzie
Dysk używany ale 1,5 letni z gwarancją. Także musiała bym dokupić używany drugi identyczny model NM800 Pro 1TB albo sprzedać 1 TB (w tym zapłacić prowizje od sprzedaży na allegro) i kupić używany NM800 Pro 2TB również z gwarancją aby doprowadzić komputer do stanu w jakim powinien do mnie dotrzeć zgodnie z opisem. Dochodzi do tego jeszcze moja robota i stracony czas, ale tego już nie liczę.
@Imrandile Nie przejmuj się komentarzem @az1rael , jak najbardziej również w przypadku używanego dysku ta wycena różnicy wartości dysku 1TB, a 2TB będzie miała zastosowanie. Bierzemy tutaj pod uwagę jedynie różnicę cen, zatem kwestia czy jest to produkt nowy czy używany nie ma istotnego znaczenia.
Dzięki wielkie za odpowiedź. Czy jeszcze ktoś jest w stanie wycenić orientacyjnie kwotę uczciwej rekompensaty tak by było kilka opinii ?
Czyli wg ciebie cena nówki i używki z rynku wtórnego jest taka sama? Gratuluję logiki. Podobnie różnica w cenie dwóch nówek i dwóch używek ma być taka sama. Śmiechłem. Najtańszy wariant tego pierwszego dysku jaki znalazłem na szybko nowy 310zł najtańsza używka z gwarancją 149zł. Do tego dużo nówek odsprzedawanych od prywatnych w okolicy 300 zł. Poleciałeś z wycena jak kuna w rabarbar
@az1rael Pewnie masz rację jeżeli lubisz naprawiać błędy innych. Żeby mieć pewność działania sprzętu należy kupić dysk nowy a stary odesłać sprzedającemu niech sobie sam sprzeda, dowie sie wtedy ile mu dadzą na Lokalnym.
Wytłumacz nam dlaczego teraz kupująca ma teraz szukać złomu na szrotach, czy po to zeby sprzedający więcej zarobił?
@br. A na jakiej podstawie kupujący ma dostać nowy skoro zamontowany był używany? Wiesz jak sie robi racjonalność kosztów zakupu? Szukasz najtańszej oferty potem najdroższej a potem uśredniasz. W instytucjach państwowych wystarczy ci 3 oferty porównać. Niech wyciągnie średnie z obu typów dysków i wystapi o zwrot różnicy w cenach rynkowych używek.
@az1rael Na pewno masz rację, kupująca powinna poszukać dokładnie takiego samego dysku jaki był w opisie, powinien mieć tyle samo godzin pracy i taki sam poziom zużycia, i ponownie ponosić ryzyko ze kupi złom, niesprawny, i ewentualnie ponownie bawić się w reklamacje niesprawnego dysku itd...
Tylko pytanie po co? Po to żeby jakiś niechluj który dla zysku, żeby wiecej zarobić mógł bezczelnie zawyżyć parametry sprzedawanego sprzętu?
Kupująca ma prawo kupić dysk nowy i ewentualnie doliczyć jeszcze koszt wymiany. Serwis chętnie wyceni koszty, na pewno będzie drożej niż wspomniane 300 zł.
@Imrandile Niestety moja rada ma wadę, sprzedający nie musi się zgodzić na twoją propozycję, ma prawo żądać zwrotu kupionego lapka i samemu wymienić dysk lub zwrócić pieniądze. Zawsze więc jest jakieś ryzyko, jak zwykle w transakcjach, ale twoja propozycja zwrotu 300 zł wydaje się być całkiem rozsądna. Kwoty 100 zł "na otarcie łez" ja bym też nie przyjął.
Nie masz racji bo w ofercie nie było zawarte ile roboczogodzin ma używany dysk @br. Dlatego nie będzie miało zastosowania ani zakup nówki bo sąd ci tego nie przepuści bo nie jest to zakup z ustawy konsumenckiej tylko rehulowane przez kc. Doprowadzenie do zgodności towaru z umową ma być proporcjonalne używka za używkę oczywiście sprzedawca może się zgodzić że da nowy dysk nikt nie zabroni mu ponieść z własnej woli wyższego kosztu doprowadzenia sprzętu do zgodności z umową ale zmusić go do poniesienia kosztow nówki nie możesz więc nie sugeruj mu najpierw kupienia nówki a potem wymuszania na sprzedawcy faktu dokonanego bo wyląduje w sądzie za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem jak allegro dowali mu z protecta na jego koszt za wymianę na którą się nie godził ze względu na nieracjonalność kosztów. Dlatego pisałem jak wycenić różnicę i nic samemu nie dodawać / wymieniać ten dysk co już tam jest i tak ma 2 lata odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową i nie ważne czy miał pracować 10h czy 10000h bo nie wspomniano o tym w ofercie. O ile nie wyłączono rękojmi przez prywatnego sprzedawcę to przy reklamacji ma ewentualnie wymienic dysk na o takich samych parametrach a stopień zużycia zamiennika nie ma znaczenia o ile działa bo w ofercie pisało tylko że dysk jest używany a nie jak bardzo był zużyty / używany w momencie zakupu
Sprzedający ma doprowadzić towar do stanu, gdzie zgodność ma być taka jak w opisie, czyli zawartą umową. Powinien przyjąć dysk niezgodny z umową i wymienić na zgodny.
Ewentualnie możesz rościć zadośćuczynienie i kwota, którą podałaś jest ok, czyli 300zł. Jeśli mu to nie pasuje, to tak jak wyżej, odeślij na jego koszt dysk niezgodny z zawartą umową, niech wymieni na dysk zgodny.
Prosta sprawa.
Inny sposób, to dosłanie drugiego dysku 1TB, pod warunkiem, że odpowiada Ci takie rozwiązanie, a w komputerze jest slot na dodatkowy dysk. Kwestia dogadania, ale to kupujący tutaj powinien rozdawać karty, bo sprzedający zawalił sprawę i jest na straconej pozycji.
Niestety problem częsty, gdzie sprzedający coś opisuje, a wysyła coś innego. Wczoraj się skarżył na negatywa gość, który na zdjęciach oferował latarkę z ładowarką, a wysłał bez niej. Dziennie pewnie takich niezgodności są setki. Nie każdy nadaje się do uczciwego handlu, niektórzy bardziej do łopaty.