Sprzedający odmawia przyjęcia zwrotu z uwagi na zabrudzenie

[yocooo]

Dzień dobry,

sprzedający odmawia przyjęcia zwrotu plecaka do transportu psa. Plecak rozpakowałam, złożyłam i przymierzyłam czy będzie dobry dla zwierzęcia. Okazał się za duży. Zgłosiłam zwrot i odesłałam w terminie. Sprzedający wysłał mi zdjęcia, że plecak jest albo otarty, albo poplamiony na rantach plecaka. Plecak aktualnie ma przed sobą, u siebie i dziwi mnie, że nie umie określić czym jest zaistniały jego zdaniem ślad użycia. Wskazał jeszcze na otarcie na spodzie plecaka, choć jak dla mnie jest to zakurzenie, odciśnięcie od podłoża i wystarczy przetrzeń to dłonią lub szmatką. Z tym się nie będę kłócić, może przy stawianiu plecaka na podłodze się przybrudził, ale nie uszkodziło z całą pewnością. Otwarcia/plamy na rantach to wg mnie albo zakurzenie albo wyblaknięcie, ale nie umiem powiedzieć czy jeśli to drugie to czy było kiedy plecak otrzymałam. Dla mnie ważny był jego rozmiar i nie oglądałam go wnikliwie gdyż po zlozeniu szybko uznałam, że jest za duży.

Dlaczego sprzedający chce odmówić zwrotu i usilnie chce odesłać plecak na swój koszt do mnie skoro z tego co czytam musi przyjąć zwrot i jedynie może obniżyć zwracaną kwotę o koszty czyszczenia? Widzę, że sprzedający 5 miesięcy temu (komentarze) miał taką samą sytuację i klientce została zwrócona połowa wartości transportera. Wydaje mi się to być jakąś celową praktyką ze strony sprzedającego i nadciaganiem przepisów. 

Czy Allegro (dyskusja w toku) będzie weryfikować dokładnie koszty czyszczenia, które przedstawi im zapewne sprzedający czy jak sprzedający naciągnie tego koszty, np. na połowę wartości plecaka to czy tak zostanie to zaakceptowane jako rozwiązanie sprawy? 

Pozdrawiam 

 

[az1rael]

@yocooo kpina nie kpina wycena ma być realna czyli dowody w postaci faktury na stół albo to nierealne albo się jest poważnym i się dowody przedstawia albo się leci w trąbę i nic nie ma na przysłowiową gębę

[yocooo]

Jasne, ja się zgadzam, ale sprzedający się ewidentnie miga od dokumentacji. 

Dostałam ultimatum: bierzesz Pani 40% kasy albo odsyłamy (nieprawnie!) do Pani plecak. 

Prośba o fakturę to atak z mojej strony, tak zostałam podsumowana. Także widać, że jakby 1 gr chciał oddać to też powinnam się zgodzić, bo przecież plecak na śmietnik się tylko nadaje.

[LEW433]

@yocooo Złóż wniosek do Allegro Protect skoro masz taką rade od pracownika.

[yocooo]

Allegro kazało złożyć wniosek po otrzymaniu zwrotu od sprzedawcy. 

Sprzedawca znowu pyta czy wyrażam zgodę na 40% wartości plecaka.

Allegro każe zrobić niezwłocznie zwrot, a oni nadal czekają na moją akceptację wskazanej kwoty? W zasadzie nie ma innej drogi rozwiązania, mają to potwierdzone przez pracownika czyli że tylko zwrot wchodzi w grę. Więc czemu tak?

[az1rael]

@yocooo oczywiście że jest inna droga nic nie pisać aż nie minie czas na zwrot od sprzedawcy, jak pisałem jeśli się zgodzisz na 40% to potem w sądzie nic więcej byś nie ugrała, a termin to leci sprzedawcy 14 dni od dnia zwrotu z ciekawości kiedy mija? z pewnością szybciej niż 14 dni do oznaczenia dyskusji jako nierozwiązana i złożenia wniosku o protect no chyba że ci już udostępnili ten wniosek

[yocooo]

Zwrot zgłosiłam 27 kwietnia, a plecak nadałam w paczkomacie 2 maja. 

Ja nie wiem czy chce się przepychać w sądzie. Kwota nie jest zawrotna. Po prostu chodziło mi o racjonalne podejście do sprawy. 

[yocooo]

Dostałam link do Protect tylko co wybrać? Problem z odstapieniem/rezygnacją i dalej że sprzedający nie chce przyjąć zwrotu czy może brak zwrotu wpłaty? 

[LEW433]

Wybierz nie chce przyjąć zwrotu a dopisz jak się da że zwrot częściowy.

[yocooo]

Dziękuję. 

Tak wybrałam i dopisałam ile zł chce mi oddać sprzedający i że na moment składania wniosku nie mam jeszcze żadnego zwrotu.