Witam. Kupiłem używaną elektronikę od firmy która moim zdaniem ma wadę ukrytą. Postanowiłem ja zwrócić a sprzedawca w wiadomości allegro prosi mnie żeby nie wysyłać na adres firmy , tylko na adres prywatnego mieszkania w innym mieście ( że niby tam ktoś im naprawia urządzenia) . Jakoś mi się to nie podoba. Czy to dla mnie bezpieczne? Czy to zignorować i odesłać na adres firmy? Czy ryzykuje czymś zwracając na dres podany przez sprzedawcę? W stylu problemy z odzyskaniem pieniędzy?
@Ramone78 niech podeśle Ci etykietę do nadania w automacie paczkowym lub zamówi kuriera po odbiór.
Tylko to jest bez smarta. To będę zwracał na własny koszt mimo że podejrzewam że w takim przypadku powinno być na koszt sprzedawcy, ale nie chce mi się z nim użerać.
@Ramone78 musisz zdecydować czy zwracasz czy reklamujesz. Inne zasady są przy zwrotach a inne przy reklamacji. Jak sam zauważyłeś przy zwrocie to ty pokrywasz koszt a przy reklamacji B2C to sprzedawcy udostępniasz towar do reklamacji, który sam odbiera, wysyła kuriera lub etykietę do automatu paczkowego.
Jeżeli odstąpiłeś od umowy i masz na piśmie gdzie masz odesłać - wyślij gdzie Ci każą.
Jeżeli złożyłeś reklamację - sprzedawca ma Ci wysłać etykietę i na niej wysyłasz.
@Ramone78 zwracasz na adres podany do zwrotu w ofercie a reklamujesz to on ci wysyła etykietę na gienka od naprawiania szlifierek akumulatorowych to do gienka trafi. Jak masz uzasadnione przekonanie że jest walniete to reklamuj bo ci ze zwrotu potrąci i płacz będzie art 34.4uk za stan zwrotu odpowiadasz ty