Dobry wieczór , około 2 godziny temu zakupiłem telefon samsung s20 plus 5 G od sprzedającego na allegro lokalnie.
Zakup opłaciłem dokonując zapłaty kartą Mastercard - aktualnie transakcja wisi w blokadach niemniej jednak transakcja dokonała się.
Po kilku minutach przeglądając ogłoszenia na **piiip** natrafiłem na taką samą ofertę z tymi samymi zdjęciami i opisem (jedynie data zakupu została zmieniona ). Co najgorsze nie zgadzali się sprzedający i ogłoszenie pochodziło z innego rejonu Polski.
Postanowiłem wyjaśnić sytuację ze sprzedającymi. Od sprzedającego na allegro dostałem odpowiedź że tak to prawda a na **piiip** telefon wystawił członek rodziny poproszony o niego o przysługę gdyż on sam nie posiada na wspomnianym portalu konta. Kontaktując się ze sprzedającym na portalu **piiip** otrzymałem informacje że to nieprawda a zdjęcia i opis zostały ukradzione a Pana niespecjalnie to interesuje (rozumiem późna pora, zdjęcia i opis skopiować może każdy ).
Wszystko wskazuje na to że sprzedający z którym zawarłem transakcje na allegro lokalnie kłamie. Na prośbę wskazania rzekomej aukcji sprzedaży na **piiip** przez członka rodziny nie dostałem odpowiedzi. Dodatkowo dostałem informacje że wszystkim zajmiemy się po 11 dnia następnego gdyż Pan kładzie spać dzieci. Bardzo niepokojące , prawdopodobnie sprzedający liczy że uda się wyplacić saldo z moich finansów. Wiem że wszystko jest ubezpieczone ale bardzo niefajna sytuacja.
Zgłosiłem sprawę do banku na infolni w formie reklamacji oraz allegro dołączając opis zdarzenia (chat i telefon z uwagi na późną porę niedostępne. Wydaje się że na chwilę obecną nic więcej nie mogę zrobić , najlepszą opcją byłoby zablokowanie transakcji kartą oraz anulowanie sprzedaży.
