Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wylicytowałem używany zegarek (Garmin Vivoactive 6). Po zakończonej aukcji napisałem do sprzedającego czy to na pewno ten model bo z jedynego zdjęcia przypominał inny. Odpisał, że jednak jest to inny model (Garmin Venu 3s) i się pomylił za co przeprosił. Pomimo tego postanowiłem kupić zegarek gdyż jest to podobny model a cena była w porządku. Opłaciłem go 2 dni później i napisałem do sprzedającego o wysłanie przedmiotu wraz z ładowarką i dowodem zakupu (tuż przed zakończeniem aukcji sprzedający sam wysłał mi zdjęcie paragonu, prawdopodobnie chcąc zachęcić do licytacji pokazując ile ten zegarek kosztował nowy). Sprzedający zrobił zwrot pieniędzy i napisał, że zrobił tak bo zegarek jest już sprzedany a do tego dodał, że nie potrzebuje mojej żadnej zgody na odstąpienie od transakcji.
Wiem, że nie miał prawa sprzedać zegarka po tym jak go wylicytowałem. Sprzedający może wycofać się z transakcji w kilku przypadkach np. jeśli przedmiot zostanie uszkodzony a on sam przyznał w otwartej dyskusji w Allegro, że go po prostu sprzedał. Podejrzewam, że nie podobała mu się cena transakcyjna, a co do tego czy faktycznie został sprzedany mam również wątpliwości. Niestety na Allegro takie praktyki mają miejsca z tego co wyczytałem, a sam portal nic nie robi, aby to w jakimś stopniu ukrócić (nie mam pomysłu co by mogli zrobić być może nie wiele mogą). Allegro Protect zapewnia tylko zwrot pieniędzy. Szkoda, że nie więcej.
Czy tej sytuacji sprzedający może wycofać się z transakcji. Jedyną podstawą jaką tu widzę jest błąd w tytule oraz opisie aukcji co nie zmienia faktu, że na zdjęciu widniał konkretny przedmiot, który wylicytowałem. Czy błąd w opisie może stanowić prawo dla sprzedającego do odstąpienia od transakcji? Google wypluło taką treść: "Jeśli sprzedawca popełnił błąd w cenie, opisie lub innych istotnych szczegółach oferty, który uniemożliwia realizację transakcji w zgodzie z intencją sprzedającego, ma prawo ją anulować". Czy w tej sytuacji błąd uniemożliwia realizację transakcji? Chyba w dalszym ciągu może ten sam zegarek ze zdjęcia i paragonu spakować i wysłać? Nie domagam się wysłania towaru z opisu, który był błędny i którego sprzedający nigdy nie posiadał (Vivoactive 6) a tego, który sprzedający chciał faktycznie sprzedać (Venu 3s).
Proszę jedynie o merytoryczne wypowiedzi. Chodzi mi o sam aspekt prawny. Komentarze w stylu coś się tak uparł albo nie możesz kupić gdzie indziej proszę pominąć. Chciałbym, aby ten post stanowił bazę wiedzy dla innych osób, które nie koniecznie chcą po prostu rezygnować. Wiem, że mogę dochodzić swoich praw na drodze sądowej, ale czy w sytuacji niezgodności opisu ze zdjęciem sprawa jest do wygrania. Wiem też, że to czasochłonne i prawdopodobnie nie warte zachodu z aspektów czysto finansowych na pewno.
@Client:47440967 możesz domagać się wydania rzeczy na drodze cywilnoprawnej.
Jak oddał pieniądze to allegro nie będzie wynikało w sprawę.