Kupujący wystawia kupione u mnie produkty w swoim sklepie i używa moich zdjęć, co mogę zrobić?

[Bearytale]

[edycja]

[edycja] kupuje po jednym produkcie z każdego wzoru i koloru, kradnie zdjęcia bezpośrednio z aukcji i wystawia je w swoim sklepie [edycja].

Na wszystko bierze faktury, ale oczywiście sprzedawcy nie informuje o tym, że zamierza coś takiego zrobić. Kupił ode mnie wszystkie poduszki, ukradł zdjęcia (pomimo adnotacji na aukcji, że chronią je prawa autorskie) i sprzedaje je w ten sposób w swoim sklepie. Sklep ma bardzo duży asortyment, polecam zapoznać się z tematem, jeśli ktoś miał doczynienia z tym człowiekiem. 

[la_nika]

@Bearytale tak jak pisaliśmy w korespondencji mailowej, możemy zweryfikować kradzież, która ma miejsce w serwisie Allegro tzn. bezprawnie użyte materiały znajdują się w ofertach na Allegro. Jeśli zdjęcia zostały skradzione z Allegro i wykorzystane w zewnętrznym serwisie, osoba zgłaszająca musi się kontaktować z tą drugą jednostką. W razie skierowania sprawy do sądu Allegro, na wniosek sądu, udostępni wszelkie potrzebne dane.

[maxr01]

@Bearytale - Sprawa jest bardzo trudna. Nie możesz zabezpieczyć swojego zdjęcia wklejając na niego jakiś np. "znak wodny" lub swój login. Allegro w żaden sposób nie zabezpiecza Twoich zdjęć - każdy może je skopiować, wrzucić do edytora, kilka minut i jest nowe zdjęcie.

Dodatkowo - jeśli przy wystawianiu aukcji dodasz produkt do katalogu produktów - to każdy sprzedawca może skorzystać z Twojego zdjęcia. Stąd wysyp aukcji z tym przedmiotem, o kilka zł niższa cena, a widzisz w listingu swoje zdjęcie, które sam utworzyłeś.

To jest chore, ale realne. Wystawiając przedmiot i dodając go do katalogu produktów warto jako główne zdjęcie zamieścić jakieś "badziewiaste" zdjęcie. Zostanie ono dodane do katalogu produktów , czyli do tej całej bazy danych, z której chwali się Allegro, że ja tworzą, a którą tak na prawdę  tworzą sprzedawcy.

Potem edytujesz aukcje i zamieszczasz sobie własne zdjęcie.

[Bearytale]

Brak możliwości dodania znaku wodnego to jest chora polityka. Jestem producentem swoich produktów i jedynym dystrybutorem. Jeśli ktoś kradnie moje zdjęcia i tworzy plagiaty, to to jest jedyne minimalne zabezpieczenie. Allegro się chwali, że zdjęcia są kodowane. Co za problem zrobić screena? O kwestii katalogu produktów też dowiedziałam się dopiero wczoraj. Spoko jeśli ktoś handluje np telefonami, ale inną kwestią jest plagiatowanie produktu niemalże rękodzielniczego pod którym ktoś inny się podpisze. 

[GaleriaFlash]

Czy po ponownej edycji oferty i dodaniu nowych zdjęć, te nie zostaną zaktualizowane w produkcie?