Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Sytuacja jak w tytule, czyli licytacja dla zabawy. Przedmiot wylicytowany za ponad 1700 zł. Po zakończeniu pisze mi, że nie jest w stanie zapłacić i prosi o anulowanie... i jeszcze mi nakłamał, że nie działała możliwość prośby o odwołanie oferty. Mało tego, licytował też moją drugą ofertę i jak mu napisałem, że tej przecież te nie kupi to nagle zaznaczył prośbę o odwołanie oferty, tu zadziałało...
Jako sprzedający mam pytanie, czy ktoś składał pozew do sądu czyli sprawa cywilna przeciw kupującemu, który nie zamierzał zapłacić?
Jeśli są jakieś osoby, które mają w tym doświadczenie, to będę wdzięczny za wszelkie informacje jak to wszystko się odbywa, ile wyniosły ich koszty sądowę itd.