Witam.
@sakul888
Zasady jakie panowały jeszcze rok temu się skończyły i przynajmniej na razie nic nie wskazuje na to by miały wrócić.
"Kiedyś zanim Allegro stało się platformą do krojenia innych to..." było, minęło i raczej nie wróci.
Należy przyjąć do wiadomości, że Allegro i Allegro Lokalnie to dwa odrębne byty.
Promowanie na Allegro Lokalnie działa tylko na Allegro Lokalnie i nie ma bezpośredniego przełożenia na to co się dzieje na Allegro.
W wyszukiwarce na Allegro, na końcu każdej strony, jest wyświetlana "informacyjnie" jedna oferta z Allegro Lokalnie, taka powiedzmy "referencyjna" czyli najlepiej odzwierciedlająca trendy panujące na Allegro Lokalnie. Na to jaka oferta z Lokalnie stanie się reprezentantem na zwykłym Allegro ma wpływ wiele czynników, a najważniejszy z nich to ATRAKCYJNOŚĆ DANEJ OFERTY NA LOKALNIE. Nawet oferta z najniższą ceną, ale o niskiej klikalności nie zostanie uznana za najatrakcyjniejszą. To samo dotyczy promowania. Ale zarówno promowanie jak i niska cena powinny zwiększyć "klikalność" i tym samym podnieść ofertę w rankingu i sprawić że kiedyś to ona stanie się ofertą referencyjną.
Ale z mojego doświadczenia wynika, że promowanie na Lokalnie, nawet w "okazyjnej cenie" jest niewspółmiernie kosztowne do osiąganego efektu, a tym samym najczęściej nieopłacalne. Nawet 6 złotych za miesiąc to zbyt dużo w porównaniu z tym co się w zamian otrzyma.
Pisząc "...ja jako sprzedawca jednostkowy jestem widać na tyle dużą konkurencją dla firm, że moja oferta jest najtańsza w serwisie dlatego jestem spychany w otchłań..." jesteś w ogromnym błędzie. Dziś tacy jak Ty, czy ja, czy inni drobni sprzedawcy, nie są na Allegro żadną konkurencją, tylko "utrapieniem" i Allegro robi wszystko by się nas pozbyć "w białych rękawiczkach" i bez robienia zbytniego szumu.
To że MASZ NAJNIŻSZĄ CENĘ NIE ŚWIADCZY ZE TWOJA OFERTA JEST NAJLEPSZA.
Cena to tylko jedna ze składowych.
Nabywca kupując od firmy kupuje zwykle produkt NOWY (TAKI NAPRAWDĘ NOWY) a kupując od osoby prywatnej UŻYWANY (LUB NOWY TAKI W NAJLEPSZYM WYPADKU NIE DO KOŃCA NOWY)
Konsument nabywając towar od firmy ma całą masę przywilejów, których prywatny sprzedawca nie zapewnia, takich jak:
1) prawo do "odstąpienia od umowy bez podania przyczyny",
2) prawo do reklamacji na preferencyjnych warunkach, gdzie to sprzedawca musi odbiór organizować na swój koszt i we własnym zakresie,
3) zwykle darmowe dostawy i zwroty,
4) preferencyjne traktowanie przez "prawo" w przypadku problemów z realizacją umowy,
5) zwykle pełną gwarancję producenta, oraz serwis gwarancyjny i pogwarancyjny.
6) często fakturę VAT 23%, pozwalającą konsumentowi w określonych warunkach obniżyć realny koszt zakupu poprzez odliczenie zakupu choćby od podatku (np. ulga termomodernizacyjna w przypadku zakupu materiałów dociepleniowych),
7) oraz wiele innych.
A ty chcesz "walczyć" niższą ceną.
O ile niższą? 5, 10, 20 %?
Ja osobiście, gdy kupuję "wartościowe" przedmioty to wybieram jeśli mogę zawsze firmy. I jak chcę mieć "zabezpieczone tyły" to będzie to firma krajowa, a jak będę chciał zaoszczędzić przy jednoczesnej akceptacji większego ryzyka, to kupię NÓWKĘ SZTUKĘ za pól ceny od Chińczyka. A od prywatnego sprzedawcy kupuję tylko przedmioty, które są już niedostępne w regularnym handlu, lub takie, które przy nienagannej jakości są u prywatnego sprzedawcy jeszcze tańsze niż u Chińczyka.
Można się na moje podejście obrażać, ale tak do zakupów podchodzi coraz większa ilość nabywców. I to dlatego Twoje oferty "są spychane w otchłań". Niestety takie jest życie...
Pozdrawiam. Marek.
