Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Jako sprzedający wysłałam sprężarkę klimatyzacji do klienta. Zakup przez smarta.
Klient pisze mi że sprężarka jest uszkodzona. Dopytuję co z nią nie tak. On twierdzi, że uszkodzone jest koło. Myślę może jakieś wyszczerbienie na kole moje niedopatrzenie, piszę więc żeby zwrócił towar i oddam pieniądze. A tu okazuje się że nie ma połowy koła. Towar był dobrze zapakowany w porównaniu w czym wrócił. Pudło 4 krotnie większe i podarte. Jakby sprężarka była w takim stanie to nie wystawiałabym jej do sprzedaży, a jak ja bym ją kupowała to od razu zrobiłabym zdjęcie potwierdzające uszkodzenie i wysłała sprzedającemu na potwierdzenie przy otwarciu, przecież to nie kosztuje 20 zł. Jak rozwiązać ten problem z korzyścią dla wszystkich stron?
Po pierwsze musisz rozpatrzyć reklamację klienta (masz na to 14 dni).
Po drugie, możesz wystąpić o odszkodowanie od przewoźnika lub o odszkodowanie z ubezpieczenia (ale wtedy i tak trzeba zgłosić reklamację do operatora).
To ja i tak będę musiała zwrócić klientowi pieniądze, a mnie pieniądze zwróci operator za uszkodzoną przesyłkę pełną kwotę za towar ? a jak nie uzna reklamacji to zostaję bez kasy i częścią do wyrzucenia?
tak jak minęło 7 dni od dostarczenia towaru do klienta tzn paczka doręczona bez zastrzeżeń i reklamacja odrzucona, do złożenia reklamacji potrzeba wypełnić formularz reklamacyjny na str przewoźnika oraz sporządzić protokół szkody. Do protokołu szkody potrzebujesz zdjęcia oryginalnego opakowania / towaru i jego uszkodzeń oraz paragonu
Jeśli minęło 7 dni od odbioru paczki przez kupującego to przewoźnik ci reklamację z miejsca uwali, nie masz też pewnie zdjęć uszkodzonego towaru od kupującego tzn że przyjąłeś że to co mówił o uszkodzeniu jest prawdą podsumowując jesteś w czarnej du..ie
cóż raczej tak zostałeś zaorany przez własną niewiedzę.
reklamację zawsze możesz odrzucić jak masz argumenty po temu ale wiedz że ci się w dyskusji zrobi taki kocioł plus allegro na ciebie wejdzie i zacznie grozić blokadą konta.
1 nie masz zdjęć oryginalnej paczki tylko coś paczkopodobnego, nie zdziwiłbym się jakby kupujący rzecz sam zepsuł, poinformował cię że przyszła zepsuta potem odesłał ja tak że? no właśnie jest już towar rozwalony do końca czy nie? uszkodzone koło a tu pół koła nie ma plus inne uszkodzenia?
2 możesz zarzucić kupującemu że tak zwrócił paczkę że się cały towar rozj..bał do reszty i zrobić zwrot pomniejszony
3 przewoźnik ci reklamację odrzuci nie ma bata bo mu nie wyślesz zdjęcia tego spakowanego teraz dziadostwa
4 stwierdzić sobie mógł co chciał kurier ma obowiązek sporządzić protokół a teraz po covidzie to się to robi przez neta, nie możesz uzależniać złożenia reklamacji od tego że kupujący ma sporządzić protokół ale sporządzenie go może mieć wpływ na pomyślne załatwienie reklamacji dla kupującego
Jak sprzedawałeś jako firma, to niestety nie możesz uzależniać rozpatrzenia reklamacji uszkodzonej przesyłki od spisania przez odbiorcę protokołu szkody z firmą kurierską. Jest to zabronione i stanowi niedozwolone postanowienie umowne (klauzura abuzywna). Można dostać karę od UOKIK-u za takie praktyki (do 10% rocznego przychodu firmy).
A co do postępowania. Spisz protokół szkody (masz na to 7 dni od odbioru przesyłki jeżeli opakowanie nie nosiło śladów uszkodzenia).
A i nawet jak przewoźnik odrzuci reklamację, to ubezpieczyciel i tak może wypłacić odszkodowanie (decyzja ubezpieczyciela jest niezależna od decyzji operatora). Niestety firmy po odrzuceniu reklamacji nie przekazują już spawy do swojego ubezpieczyciela (nie chcą psuć sobie statystyk, bo mają one wpływ na wysokość składek).
Sprzedaż konsumencka, więc kupujący nie musi spisywać żadnego protokołu u przewoźnika, Ty odpowiadasz za przesyłkę do chwili odbioru, kupujący składa reklamację i musisz ją w 14dniach rozpatrzyć, masz dowody że uszkodził >odrzuć nie masz złóż Mu jakąś propozycję> naprawa obniżenie ceny itd.
nie musi, ale może, a uokik się wypowiedział że sporządzenie protokołu szkody przez kupującego działa tylko na jego korzyść by korzystnie dla niego sporządzić reklamację lub się odwołać od jej odrzucenia
Jak mam odpowiadać za przesyłkę po jej odbiorze jak nie widzę w jakim stanie dotarła. To jego reakcja powinna być kluczowa. Skontaktować się, zrobić zdjęcia dla potwierdzenia. Zwrotne pudełko nie dość ze za duże 4 razy to jeszcze podarte i przedmiot luźno się przemieszcza. Nie wiem czy tu nie chodzi o naciągnięcie. Uszkodzone przy próbie montażu i odesłane.
Ty odpowiadasz za wysyłkę do klienta aż trafi do jego rąk a on do ciebie. Musisz samemu określić czy uszkodzenie powstało w transporcie czy kupujący sam rozwalił i przyjąć lub odrzucić reklamację