Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
Klient zgłosił po 9 dniach zwrot, formularzem, wszystko ok, od zgłoszenia minęło już 17 dni a paczka z zwrotem dalej nie jest nawet nadana, co mogę w takiej sytuacji zrobić? Mam prawo nie przyjmować zwrotu? Cały zwrot klienta trwa już prawie miesiąc, męczą tacy klienci, za bardzo nie rozumiem po co trzymać czyjś towar prawie miesiąc.
@tylko_buty Klient ma 14 dni na odesłanie paczki po zgłoszeniu zwrotu - to z jednej strony.
Z drugiej strony - jeśli wysłał formularz zwrotu to odstąpił od umowy, czyli umowa jest niezwarta zgodnie z art. 31 Ustawy konsumenckiej. Towar jest własnością sprzedawcy.
Poza tym skąd wiesz, że paczka nie jest nadana?
Dlatego właśnie napisałem ten post, ponieważ sprawa jest bardzo nie jasna i w sumie dalej nie wiem jak podejść do tego tematu, nawet jeszcze w sumie nie wiem kiedy klient łaskawie odeśle towar.
A wiem że nie jest nadana, ponieważ zwrot jest z smarta i mam numer paczki zwrotnej.
Powiadom go, że czas na odesłanie minął. Może zrezygnuje i już jej nie nada.
@tylko_buty Tak ma 14 dni na odesłanie od chwili zgłoszenia, najdalej w ub. tygodniu był taki wątek że odesłał po czasie i przed sądem i tak wygrał, nie znasz przyczyny dlaczego nie nadał. Spróbuj nawiązać z nim kontakt.
@LEW433 A jak to argumentował sąd? chyba nie że przepisy dotyczą jednej strony a druga może je łamać?🤔
No i ile wtedy lat ma na odesłanie kupujacy?
@pinsplash Odszukaj, ktoś tu wkleił.Wspominali że nie ma ustawo o 14 dniach, tylko że to jest umowne.
@LEW433 Ale ustawa wszystkich umówiła na 14 dni. W tamtej sprawie możliwe, że sprzedawca nie poinformował klienta o prawie do zwrotu i tym samym wydłużył mu termin na zwrot do roku.
Właśnie to jest zabawne w tym wszystkim, że klient ma takie dziwne prawo i żadnych konsekwencji z tego, ostatnio miałem taka sytuację też z zwrotem byłem na urlopie klientka wysłała zwrot odebrałem po powrocie i wysłałem zwrot pieniędzy po 10 dniach, oczywiście negatyw bo Pani musiała 10 dni czekać...
Niestety urlop nie upoważnia do przekraczania terminów określonych Ustawą konsumencką.
Źle to ujałem, to nie było 10 dni po terminie, a 10 dni od zwrotu, czyli zostało mi jeszcze 4 dni