Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
sprzedałam przedmiot przez allegro i kupujący po użytkowaniu przez tydzień zgłosił ze jednak przedmiot nie działa, a ja wysłałam działający w 100 %, i nie wyraziłam zgody na zwrot pieniędzy bo przedmiot działał, a allegro zwróciło z allegro protect i doliczyło mi to do rachunku, nie mam ani przedmiotu i jeszcze musze za niego zapłacić, jak mam tego uniknąć, niech teraz allegro odzyska mój przedmiot... zostałam oszukana
klient zglosil ci reklamacje i zrypalas bo nie mozesz nie wyrazic zgody na zwrot pieniedzy masz do rozpatrzenia reklamacje a ta uznajesz lub odrzucasz wtedy jestes kryta bo allegro nie moze ci podwazyc decyzji reklamacyjnej
ale ja nie jestem firmą, tylko osoba prywatną, wysłałam przedmiot a kupująca po 7 dniach stwierdziła ze chce odesłać, wiem co wysyłałam bo sprawdziłam, i nie uznałam reklamacji bo jaką mam pewność ze nie popsuła ona urządzenia, brałam udział w dyskusji ze nie zwrócę za przedmiot i allegro zwróciło z allegro protect , ja zostałam bez przedmiotu i jeszcze obciążono mnie za allegro protect... alegro chroni tylko kupujacych....
@martyna1987-19 Co to za "przedmiot" i na czym polegała zgłaszana wada?
Generalnie prawidłowym działaniem po Twojej stronie powinna być prośba o odesłanie "przedmiotu" abyś mogła rzetelnie rozpatrzyć reklamację i ustalić jaka była przyczyna powstania wady.
To, że nie jesteś firmą nie zwalnia Cię z odpowiedzialności za sprzedany towar.
jest to smart sketcher, projektor dla dzieci sprzedany jako używany ,ale w rzeczywistości był jak nowy, gdyż był to nie trafiony przedmiot, sprzedany na prośbę kupującej jeszcze taniej , wysłany na czas gdyż Pani potrzebowała pilnie na sobote, a po tygodniu stwierdziła ze miga, że nagle go na prezent chciała ( na prezent kupuje sie zazwyczaj nowe rzeczy)... albo jej bachory popsuły, albo się znudziły i stwierdziła ze zwróci, ale ja nie jestem firma charytatywna...
@martyna1987-19 napisała:...albo jej bachory popsuły, albo się znudziły i stwierdziła ze zwróci, ale ja nie jestem firma charytatywna...
Chyba już wiem, jak przebiegała dyskusja z kupującą.
Procedura jest taka że należało brać udział w dyskusji, reklamację uznać albo odrzucić w przewidzianym czasie, teraz napisz do kupującego i daj mu czas na zwrot bo zgłosisz jako przywłaszczenie, czy zadziała?
ale ja brałam udział w dyskusji, i nie wyraziłam zgody na zwrot bo kupująca uszkodziła przedmiot po tygodniu użytkowania a allegro zwróciło z allegro protect czyli defakto z moich pieniędzy a ja dodatkowo zostałam 2 razy stratna bo bez pieniedzy i przedmiotu...jak moge to zgłosić przywłaszczenie przedmiotu? do allegro?
Na Policję ale najpierw napisz do niego i wyznacz czas na odesłanie.