Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.
Zostałem oszukany przez kupującego przy pełnym wsparciu go przez Allegro.
Kupujący (firma) otrzymał zakupiony i sprawny towar ale, że była to część samochodowa to okazał się "wypożyczaczem". Sprawdził zapewne, że pomylił się w diagnozie usterki i stwierdził, że odda cześć "z powodu uszkodzenia".
Rozpoczął spór na Allegro (tutaj moja wina przez brak przychodzących z mojej skrzynki mailowej powiadomień) a ja przez kilka dni nie udzielałem odpowiedzi. Allegro zwróciło mu 500zł a moje konto zablokowało i obciążyło tą kwotą i zaczęło błyskawicznie straszyć zawiadomieniem do rejestru dłużników, jeżeli nie ureguluję opłaty.
Po czasie zorientowałem się, że moje konto pocztowe na onecie nie przesyła dalej wiadomości, w tym tych Allegro. Natychmiast odpisałem kupującemu, że miałem problemy z pocztą i podałem adres do odesłania części. Czekałem, czekałem..., nic. Kupujący spór zakończył po odebraniu mojej wiadomości i nie mam gdzie i do kogo się zwrócić.
Dzwonię do niego i słyszę, że "nie mam obowiązku zwracać tego przedmiotu, bo dzowniłem do Pana (nie dzwonił) i pisałem w wiadomości Allegro a Pan nie odpowiadał." I tyle.
Gdzie się zwrócić aby odzyskać od Allegro koszt tego przedmiotu?
Kupujący przy pełnym wsparciu Allegro wyłudził ode mnie część wartą ponad 500zł i pieniądze w kwocie ponad 500zł.
hehe...stary numer na Allegro.
Ja bym wysłał kupującemu pismo polecone, że prosisz o zwrot części. I ze pokryjesz koszty (rozsądne!!!).
Pozniej otwieraj przesyłkę i wszystko nagrywaj!
Jeśli sprzedający nie odesle w ten czy inny sposob to powiadom pisemnie prokurature lub Policję.
Allegro ma to gdzieś szkoda czasu u mnie np kupujący dostał zły towar założył spór odesłałem mu prawidłowy oczywiście nie prawidłowego nie oddał . Allegro dało mi do zrozumienia ze ich to nie interesuje żebym poszedł sobie do sadu na allegro sprzedawca jest nikim i nie ma żadnych praw .Kupujący widząc ze da się tak robić będzie to robił cały czas .......Sami wiecie jak jest z przesyłkami pobraniowymi nie odebranymi na kogo spadają kosztu wysyłki i zwrotu na nas .Kiedyś allegro przy 3 nie odebranych paczkach blokowało konto kupującego czemu tego już nie robią ? skoro płaci za to sprzedający to po co blokować 🙂
@SanexHurtowBHP: masz wyjście...nie sprzedawaj na Allegro.
wiesz po twoich radach o prokuraturze ,policji ....... za 500 zł myślę ze nic mądrego i nowego nie wniesiesz do tej sprawy 90 % osób mówi policja. lub sąd oblicz sobie koszty takiej sprawy. .Sprawę zakładasz tylko dla zasady chodź nigdy nie masz 100% ze kasę otrzymasz .Co ma za sens nagranie przesyłki która otwierasz i pokaźnie to w sadzie ? jak ty chcesz udowodnić ze paczka została spakowana u kupującego ?np szara taśmą a on ci powie ze była jasna .Najlepiej nie sprzedawaj na allegro problemu nie będziesz miał , tylko ktoś inny z tym kupującym twoja odpowiedz Client:10437144
@SanexHurtowBHP: nie mądrz się. Dwukrotnie przy towarze po 300zł i 650zł i niechęci do zwrotu pieniedzy pisałem pisma do prokuratury w miescie zamieszkania handlarzy i pieniadze dostawalem w przeciagu dwóch miesiacy od wysłania listu. Dlaczego dwóch? Wiadomo.
A jeśli chodzi o spory sądowe to wybaczam ci glupote z nia zwiazaną bo widac, ze totalnie nic nie wiesz i jestes kompletnym ignorantem zwłaszcza w kwestii dowodowej.
Lepiej siedziec i plakac na forum, ze sie stracilo towar i 500zl.
Naprawdę nic mądrego nie piszesz cos robisz coś wysyłasz coś nagrywasz i jest ok w 100%:) skoro odzyskujesz w 100 % długi to pomóż koledze napisz te cudowne pismo które mu na 100% pomorze .Chyba jesteś też pierwszy w Polsce kto chwali Sady itp pod względem sięgnięcia zaległości od kupujących w 100% 🙂 chyba ze masz rocznie 1 taką sprawę 🙂 .Jakbyś był taki mądry jak mówisz to byś sprawy zakładał przez e-sad chyba jest szybciej . Jak zgłaszasz sprawę na policje pierwsze co podpisujesz to ze jeśli zgłoszenie jest bezpodstawne i narazi na szkodę kupującego itp to ty za to odpowiadasz .Przy sprawach o oszustwo i zgłoszenie na policje w 1 kolejności radzę skierować się na poradę prawną jeśli masz wątpliwości .Jeśli pójdziesz na policje i posiadasz konto bankowe kupującego policja może zablokować mu konto dzięki temu masz szanse odzyskać kwotę szybciej .Czy my sprzedawcy płaczemy raczej chcemy być traktowani jak kupujący .Jak widzę sprzedającym na allegro nie jesteś a płaczesz w temacie sprzedających 🙂
@SanexHurtowBHP: twoja logika powaliła mnie na kolana. Pozwól, że ten twój wywód całkowicie zignoruje bo po prostu nie warto nic pisać. I nie chodzi o brak argumentów z mojej ile o moją stratę czasu a mam inne zajęcie.
Co do sprzedawców.
Jeśli dymacie kupujących to nie ma co się dziwić, że kupujący was dymają.
Taka jest "odwieczna" prawda.
@PstryPtak Rozumiem, że nie jesteś zachwycony tą sytuacją, ale zgodnie z regulaminem, który zaakceptowałeś, jesteś zobowiązany do udzielania odpowiedzi w dyskusjach rozpoczętych przez kupujących. To, że wiadomości, które otrzymywałeś w tej sprawie wpadały do spamu, nie jest naszą winą. Zgodnie z zasadami, Kupujący złożył wniosek do Allegro Protect 06.10., natomiast Twoja odpowiedź w dyskusji pojawiła się ponad tydzień później (13.10)., więc nie ma tutaj żadnych wątpliwości, czy podstaw do jego zakwestionowania.
@_HolaOla_ a jak się skończyła sprawa z nieodpowiadajacym kupujacym, który dostal dwa przedmioty i nie chec zwrócić? Tez jest zablokowany lub obciązony?
@_HolaOla_: tu sie nie do końca z Tobą zgodzę. Miałem nieprzyjemność raz skorzystać z POK i odniosłem wrazenie...moze mylne...ze ten co placi fajne (duze) prowizje serwisowi moze wiecej niz tez co placi male. Oczywiscie mam na mysli sprzedajacych. Ja za 60zł przez okolo ponad miesiac bylem zaabsorbowany tym procesem, sprzedajacy mi przez tydzien potrafil nie odpisywac natomiast co chwile musialem wysylac do Allegro zrzuty ekranu tego czy tamtego. Czasami gra jest niewarta sciezki. Czesc sprzedajacych jak byla bezczelna tak dalej jest.
Moim zdaniem trzeba odróżnić dwie sprawy.
1) Regulamin Allegro (i częste wymuszanie podczas dyskusji błyskawicznego zwrotu kasy Klientowi bez względu na sytuację). Tutaj nawaliłeś, bo nie wziąłeś udziału w dyskusji.
2) Ale poza regulaminem Allegro istnieje jeszcze prawo do którego Klient musi się stosować.
Klient miał prawo do skorzystania z gwarancji lub zwrotu bez podania przyczyny (tutaj, jako firma, tylko pod pewnymi warunkami). I to, że dostał "odszkodowanie" nie zwalnia go z pewnych obowiązków.
Moim zdaniem ma obowiązek zwrócić Ci przedmiot, wysyłamy list polecony z wezwaniem do wydania rzeczy, a później Policja (wyłudzenie? oszustwo?) lub sąd. Często list z kancelarii prawnej powoduje, że Klienci szybko nabierają rozumu.
ps. Mój Klient stwierdził, że Allegro One Kurier zgubiło mu paczkę, dostał odszkodowanie z Allegro Protect, ale serwis mi potwierdził, że ja nadal mam prawo złożyć reklamację i domagać się odszkodowania za zgubioną przesyłkę. Bo sama wypłata z Allegro Protect nie może mi zablokować moich praw wynikających z przepisów prawa.
Opóźnienie odpowiedzi o tydzień uprawnia Allegro do przekazania moich 500zł i mojego towaru wartego drugie 500zł oszustowi. Po czym Allegro "umywa ręce" i zasłania się regulaminem popierającym jego działania na niekorzyść sprzedawcy.
Kancelaria prawna? Prokuratura? Policja? Sprawa cywilna? Za 500zł? Mam wydać kilka tysięcy na odzyskanie 500zł? Ta odpowiedź to ubrane w ładne słowa kpiny z oszukanego przy udziale Allegro sprzedawcy. Sprzedawcy, który ku swojej stracie zaufał Allegro:(
Jak ci sie nie chce sklecic pisma do prokuratury lub powiadomic policje to juz twoja sprawa.
Rob co chcesz. Jak widac zaakceptowales regulamin z odpowiednimi zapisami. Tak samo trzeba bylo miec e-mail u jakiegos platnego dostawcy moze by takich cyrków nie bylo.
Jak kupujący nie chce zwrócić, allegro umywa ręce to co pozostaje ? tylko sąd a że mala kwota >no cóż, Sam musisz podjąć decyzję. Także uważam że Allegro powinno zwracać środki w postaci rekompensaty w bardziej "zrozumiały" sposób i bez szkody (brak odesłania towaru) dla sprzedającego.
Allegro powinno zwracac $$ po odeslaniu towaru przez kupujacego sprzedajacemu. I tyle.