Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupujący wypełnił formularz zwrotu (numer zwrotu NX4N/2023) na Allegro i jako powód zaznaczył: reklamacja - inna wada bądź niezgodność towaru z umową oraz opisał na czym jego zdaniem wynika owa niezgodność:
Zakup od firmy więc naszym prawnym obowiązkiem było tą reklamację rozpatrzyć w terminie 14 dni co tez zrobiliśmy i poinformowaliśmy, że jego reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Kupujący nie zgodził się z tą decyzją bo chce towar oddać. Jakiś bezimienny pracownik Allegro sam założył dyskusję i domaga się w niej zwrotu pieniędzy do poniedziałku do godziny 16:00, nie odpowiadając nam kompletnie na zadane przez nas pytania w dyskusji.
Napisałem osobną wiadomość do Allegro z pytaniem:
Kupujący za pośrednictwem waszego formularza zwrotu zaznaczył opcję reklamacji towaru oraz opisał rzekomą wadę. Reklamacja po rozpatrzeniu otrzymała status bezzasadnej gdyż odesłany towar jest w pełni sprawny i nie nosi żadnych ukrytych wad. Kupujący został poinformowany w terminie o decyzji reklamacyjnej. Dlaczego teraz wasz pracownik założył nam dyskusję i domaga się zwrotu pieniędzy dla kupującego twierdząc, że nie była to reklamacja, a odstąpienie od umowy?
Otrzymałem odpowiedź (pierwsza odpowiedź w ogóle nie była na temat z pytania więc je ponowiłem i dostałem taką oto odpowiedź):
"... Formularz zwrotu służy do poinformowania Partnera o tym, że dany produkt został, lub zostanie odesłany. Zwrot towaru może być w ramach odstąpienia od umowy bądź w ramach reklamacji.
Kupujący wypełnił dokument dotyczący odstąpienia od umowy, czyli dokonał zwrotu.".
Dlaczego i na jakiej podstawie prawnej Allegro w dowolny sposób sobie interpretuje czy Kupujący wybrał reklamację towaru czy odstąpienie od umowy pomimo, że wg ich formularza zwrotu jak byk jest zaznaczona opcje reklamacji (niezgodności towaru z umową)? Bardzo proszę o pomoc, bardzo mile widziana jest też wypowiedź innych sprzedających co robić w takiej sytuacji. Dodam, że termin na odstąpienie od umowy minął już ponad miesiąc temu.
RED oczywiście dotyczy to konsumentów, jeśli mamy do czynienia ze spółkami to nie mają prawa do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny, a rękojmię mogą mieć wyłączoną. Wtedy zostaje im gwarancja, o ile jest.
Allegro w Twoim przypadku kompletnie nie ma racji, daje sobie uprawnienia decydowania jak sąd. Chociaż sądem nie są, i w wielu innych przypadkach to podkreślają.