Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
W najbliższym czasie wyjeżdżam na kilka dni i chciałabym wprowadzić opóźnioną wysyłkę, aby klienci byli o tym poinformowani, jednakże nigdzie nie mogę znaleźć zakładki urlop tak jak w poprzednich latach.
Czy ktoś mi może pomóc jak to teraz wygląda ?
Bo urlopu już nie ma. Teraz jedyne co możesz wprowadzić to "przerwa w sprzedaży" na warunkach podanych w regulaminie.
Po pierwsze - musisz sobie uzmysłowić, że zaczynając sprzedaż na Allegro stajesz się "niewolnikiem" tego serwisu. Nic nie możesz, wszystko musisz...
Tak na prawdę, to opcja "urlopu" na Allegro zawsze była fikcją. Cały czas musiałeś w tym czasie przyjmować zwroty, odpowiadać na e-maile i dyskusje.
Zmiana na "przerwę w sprzedaży" - nic nie zmienia , żaden sprzedawca na Allegro nie skorzysta z tego - zamknięcie wszystkich aukcji na czas urlopu to "strzał w piętę".
Równie dobrze możesz sobie zmienić czas wysyłki - np. na 7 lub 10 dni. I nie musisz zamykać wszystkich aukcji. Wtedy jednak trzeba zainwestować w "automatyczne" odpowiedzi na e-maile i odpowiedzi w dyskusjach. Trzeba zapłacić. Nie wiesz komu? - Allegro Ci podpowie. Tych "satelitarnych" firm, egzystujących z istnienia Allegro jest sporo. Można tam sobie poustawiać swoje odpowiedzi i wyjaśnienia. A jeśli jeszcze będziesz mieć możliwość udzielania odpowiedzi z urządzenia mobilnego - to ja już nie widzę problemu. Część klientów zrezygnuje z zamówienia, część pozostanie i poczeka. No i musisz sobie "załatwić " z kurierami "temat zwrotów".
Zauważ - że mało ludzi czyta opisy aukcji, a tym bardziej zwraca uwagę na czas dostawy - więc jak możesz odpisuj na e-maile i odbieraj tel.
Ja też chcę w tym roku wyjechać chociaż ze 3 razy na 3-4 dni odpoczynku. To nie jest wiele, lecz Allegro traktuje nas jak "woły robocze" i maszynki do nabijania kasy.
Popatrz jak nas Allegro traktuje - sprzedawca na Allegro - nie ma prawa do urlopu. Ma pracować przez 365 dni w roku. Jeśli chcesz wziąć tydzień wolnego - to zamykaj wszystkie aukcje, jedź na urlop i nie miej w tym czasie żadnego dochodu. Płać ZUS, zdrowotne, czynsz i inne opłaty.
Ciekawe, czy jakiś pracownik serwisu Allegro wybierze się na urlop na podobnych zasadach? Czy zdecyduje się np. na 7 dni urlopu w sytuacji, gdy nie będzie osiągał żadnego dochodu, a będzie musiał ponosić koszta?
Dlaczego sprzedawca jest traktowany przez Allegro gorzej niż pies?
Wyjeżdżając na 7 dni urlopu ze swojej strony muszę zapewnić psu opiekę i wyżywienie.
Każdy normalny pracujący człowiek, korzystający z urlopu, ma zagwarantowane wynagrodzenie, nawet ten pies...
W tym momencie - jako sprzedawca- od Allegro nie otrzymuję nic - muszę zamknąć wszystkie aukcje, pozbawić się dochodu. Jeszcze tego psa muszę nakarmić...
I nawet nie ma jak poinformować Kupujących czy jesteś na urlopie, czy w szpitalu i nie ma jak poinformować kiedy wracasz do pracy. Chore.