Kupujący napisał do mnie pytanie, kiedy dostanie pieniądze za dokonany zwrot towaru. Pytanie zadał 3 tygodnie po odbiorze przez niego przesyłki. Okazało się, że kupujący odesłał przedmiot na zły adres tj. zamiast 11A/7 na 11A/17. DHL nie ma w zwyczaju dzwonić przy dostawie ani wysyłać wiadomości mail o przesyłce. Przesyłka została skierowana do zwrotu do nadawcy, nie było możliwości ponownego doręczenia. Kupujący nie zgłosił faktu zwrotu przez formularz allegro ani w żadnej innej formie komunikacji elektronicznej. Kupujący utrzymuje, że formularz zwrotu w formie papierowej dołączył do przesyłki. Moje pytanie jest następujące, czy zwrot został dokonany w sposób prawidłowy, jeśli tak, to jaki mam przyjąć termin zgłoszenia zwrotu, co z faktem złego adresu? Czy mam obowiązek przyjąć zwrot, skoro kupujący wysłał zwrot bez wcześniejszego zgłoszenia na zły adres, co spowodowało, że nie byłem w stanie nawet monitorować przesyłki? Kto ponosi koszty błędnej przesyłki?
