Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.
Sprzedaję przedmiot na Allegro lokalnie jako osoba prywatna.
Kupująca dokonała zakupu z odbiorem osobistym i płatnością przy odbiorze. Umówiliśmy się na odbiór w dyskusji na Allegro.
W 3 minuty po sprzedaży przedmiotu dostałem maila od Allegro, że moje konto zostało zawieszone.
W uzasadnieniu napisano:
////
\\\\
Czy ja dobrze rozumiem? Zablokowali mi konto, bo obawiają się, że padłem ofiarą oszustwa?
W dalszej części wiadomości czytamy:
////
\\\\
Czyli w trosce o moje bezpieczeństwo, zablokowali mi konto i proszą o przesłanie zdjęcia produktu wraz z dowodem tożsamości?
Konto mam od 20 lat. Dawno temu potwierdzałem go dowodem osobistym. Było chyba także potwierdzenie przy pomocy przelewu bankowego. W dodatku regularnie opłacam Allegro Smart! A dzisiaj mamy XXI wiek i Allegro chce ode mnie zdjęcie dowodu? Serio?
Ale idźmy dalej - wszystko opisuję chronologicznie.
Zamówiłem rozmowę telefoniczną z Allegro na następny dzień rano, bo nie mam zamiaru nigdzie wysyłać zdjęcia dowodu - poza tym to brzmi jak typowy scam.
Zadzwoniła do mnie pani z Allegro, która stwierdziła, że nie jest w stanie w niczym pomóc ani odpowiedzieć na żadne pytanie, bo jest z innego działu...
Zatem mamy ranek następnego dnia. Z kupującą potwierdziliśmy spotkanie telefonicznie - zadzwoniłem do niej na numer telefonu przypisany do konta. Odebrał mężczyzna, który jak stwierdził dokonał zakupu z konta matki, ale potwierdził chęć zakupu oraz odbiór osobisty.
Oczywiście nie zjawił się, nie odbierał telefonów i nie odpisywał na SMSy.
Wyczułem próbę oszustwa, więc natychmiast napisałem do niego przez Allegro z informacją, że brak stawiennictwa się oraz unikanie kontaktu traktuję jako rezygnację z zakupu.
Kupujący odpisując zaczął udawać, że stawił się w wyznaczonym miejscu i zarzucił mi oszustwo oraz że to ja miałem wyłączony telefon, co oczywiście nie jest prawdą.
Mam wykaz połączeń, mam wysłanego SMSa do kupującego, mam nagrania rozmów telefonicznych oraz nagrania prób kontaktu, mam historię lokalizacji na dowód, że byłem w wyznaczonym miejscu.
Pozostaję z zablokowanym kontem, brakiem możliwości wystawienia towaru ponownie, oszustem który zarzuca mi oszustwo i... prowizją do zapłacenia naliczoną przez Allegro, o czym Allegro nie omieszkało przypomnieć w kilka godzin po dokonaniu sprzedaży.
Co robić? Jak żyć?
@mstano Nie wolno robić żadnych ustaleń telefonicznie, cała korespondencja tylko na piśmie poprzez czat Allegro.
Jeżeli masz dowód na to że inna osoba korzysta z konta kupującej powinieneś zgłosić to do Allegro bo to włamanie na konto. Osoba z którą rozmawiałeś wcale nie musi być synem, a nawet syn nie powinien korzystać z konta matki.
Konto masz zablokowane ponieważ prawdopodobnie to on ciebie oskarżył o oszustwo. Jego zamiar to wyłudzić twoim kosztem pieniądze od Allegro Protect, oczywiście twoim kosztem.
Niestety powinieneś dostosować się do żadań serwisu Allegro i wysłąć im to co chcą. Uważaj na dyskusję, kupujący pewnie założy dyskusję Allegro, musisz odpowiadać spokojnie i rzeczowo w ciągu 24 godzin, nie później.
Informuj o sytuacji tutaj.
Obrazków nie widać będą widoczne gdy zatwierdzi moderatorka.
Konto zostało mi zablokowane automatycznie w 3 minuty po dokonaniu sprzedaży, więc nie sądzę aby do tego doszło z jego inicjatywy, bo to by był strzał w kolano.
A co do ustaleń telefonicznych, to jest to naturalna kolej rzeczy przy odbiorze osobistym.
Przecież nikt nie będzie pisał przez allegro dojeżdżając w umówione miejsce.
Ja wiem, że tak by było najlepiej, ale czasami nie da się inaczej, dlatego mam nagraną rozmowę z delikwentem.
Poczekaj na odpowiedź Allegro.
@mstano a co sprzedałeś? Może wrażliwy przedmiot konsol albo zgniłe jabłko?
Udało mi się upolować nową kartę graficzną. Miałem szczęście i przebiłem się między botami w jednym ze sklepów.
No chyba nie jest zakazane kupić taniej i sprzedać drożej?
Wrzuciłem nawet jej real foto i tylko dorzuciłem znaki wodne, żeby zdjęcie nie stało się pożywką dla oszustów którzy chcieliby go wykorzystać dalej.
@LEW433 oczywiście czekam tak jak wszyscy radzicie, na odpowiedź Allegro.
Jedynie denerwuje mnie fakt, że moje konto zostało zablokowane tak na prawdę bezpodstawnie (moim zdaniem). Niby w trosce o moje bezpieczeństwo a w rzeczywistości to ja wychodzę na oszusta.
W dodatku to wszystko teraz trwa. Zapewne nie dostanę odpowiedzi w niedzielę bo to dzień wolny. A ja jestem uwalony, bo nie mogę wystawić przedmiotu do dalszej sprzedaży.
Poza tym to nawet nie wiem czy formalnie mogę to zrobić przed zakończeniem sprawy przez Allegro.
Z oszustem wymieniliśmy jeszcze trochę korespondencji w której mnie wyśmiewa i odwraca kota ogonem, jakobym to ja był oszustem, ale z tej rozmowy nie wynika żadna chęć dokonania zakupu, propozycja ponownego spotkania ani próba rozwiązania konfliktu, dlatego i ja do tego nie dążę.
Zasugerowałem mu nawet, że jeśli czuje się oszukany, to niech zgłosi sprawę na policję, bo ja zapewne to zrobię. Oczywiście mnie wyśmiał 🙂
Ale gdy zacząłem go przekonywać, że ja się wybronię i każde jedno słowo, smsa, próbę kontaktu itd jestem w stanie udowodnić, to odniosłem wrażenie, że zaczęło mu się robić ciepło i zaczął odwracać kota ogonem. Myślę że jest świadomy konsekwencji które go czekają.
@mstano Więc ze strony Allegro wszytko odbywa się prawidłowo, ostatnio zawsze blokują konto dopiero po sprzedaży. Jeśli nie wiesz dlaczego to się domyśl, nawet ogrodnik nigdy nie zrywa niedojrzałych owoców. Tylko że to wyklucza udział w blokadzie, czy współpracę kupującego w zablokowaniu.
Kupujący zachowuje sie mało elegancko, ale ma prawo tak sie zachowywać.
Zgodnie z regulaminem Allegro transakcja zostaje zawarta w momencie zapłacenia. Więc jeżeli kliknął licytuję to jest nic nie znaczący gest, oferta z której ma prawo się wycofać. Odpuść sobie incydent z kupującym, zajmij się odblokowaniem konta.
Zagrożeniem ze strony kupującego byłoby otwarcie przez niego dyskusji Allegro, ale jeśli to tylko pusta gadka to szkoda czasu i atłasu.
Nigdzie w tej dyskusji nawet raz nie padło słowo o licytacji - nie zmieniaj proszę faktów.
Kupujący dokonał zakupu przy użyciu "Kup teraz".
Allegro odpisało, że podejrzewają mnie o sprzedaż przedmiotów w imieniu osoby trzeciej.
W dalszym ciągu mogę udowodnić uczciwą sprzedaż przedstawiając fakturę imienną z moimi danymi oraz udostępniając historię przesyłki w InPost.
Ale ok, ulegnę, bo nie będę się kopał z koniem.
Wyciąłem sobie szablon, zakryłem wszystkie dane oprócz tych na których im zależy i im to wyślę.
Niemniej liczę także na drobną pomoc @_HolaOla_ i przekazanie mojej sugestii do działu bezpieczeństwa, aby zamiast wysyłać zdjęcie dowodu osobistego, uprościć i przyspieszyć całą procedurę która polegałaby na oświadczeniu o posiadaniu przedmiotu i podpisaniu go profilem zaufanym, z ewentualną możliwością dodania zdjęć przedmiotu.
Wszędzie trąbią żeby nie wysyłać zdjęć dowodu a Allegro nadal stosuje takie metody...
Lećmy dalej - moje konto zostanie odblokowane.
Co powinienem zrobić z oszustem? Popełnił niepozorny błąd który w mojej ocenie daje mi całkowitą przewagę nad nim (oprócz posiadanych nagrań i innych dowodów całego zajścia).
Czy Allegro będzie zajmować się tą sprawą?
Czy mam to gdzieś zgłosić w osobnym mailu?
Czy może powinienem zgłosić sprawę na policję?
Czy po odblokowaniu konta olać oszusta, zostawić go w spokoju i wystawić przedmiot do dalszej sprzedaży?
Jak się bronić przed tego typu działaniami?
Jakie opcje przesyłki ustawić aby przeprowadzić bezpieczną transakcję dla mnie i dla kupującego?
No bo jak dam przesyłkę rejestrowaną, to też może mi zarzucić, że wysłałem cegłę...
wydaje mi się, że allegro nie będzie się niczym zajmować, ani nie będą radzić Tobie dalszych kroków. Kupującego nie wolno już dalej nękać - za to możesz tu znowu dalej beknąć.... Tu nei ma równowagi stron już od dawna.
@Monika__L Kupujący przede wszystkim nielegalnie korzysta z konta matki (jak sam twierdzi), na co mam dowód w postaci nagranej rozmowy.
Kupujący dokonuje formalnego zakupu a potem oskarża mnie o oszustwo.
To za mało aby Allegro podjęło wobec kupującego odpowiednie kroki?
Co to znaczy "nie wolno już dalej nękać"? O jakim znowu nękaniu piszesz? Bo to brzmi tak, jakby złodziej próbował mnie okraść a ja nie mogę tego zgłosić bo to nękanie. Halo !?
Mnóstwo ludzi kupuje dla kogos
pracowałam 5 lat w sklepie internetowym
co 3 zamówienie było na wysyłkę na dane innej osoby. Allegro to dopuszcza
@Monika__L czy czytałaś wątek?
Kupujący nie kupował dla kogoś, tylko kupował przy użyciu cudzego konta, czego zabrania regulamin.
Czytalam
ale zrozumiałam inaczej
Sądzę, że właśnie tutaj może być problem, że kupował z nieswojego konta. Aczkolwiek dziwne, że zaraz po transakcji Ci konto zablokowano
Nie jest dziwne bo sprzedawał kartę graficzna
Komputery i elektroniki są zaraz blokowane
Idzie o to że niewskazane jest np wysyłanie wiadomości po zakupie z prośbą o wystawienie komentarza. No jak już tego nie można to co dopiero sprawianie przykrości po niedoszłym zakupie co do intencji kupującego. 🙂
Moja sytuacja była taka. Gość kupił zegarek za ponad 2000 zł. Kwota duża, więc nagrałam filmik, jak ta rzecz pakuję (bardzo dokładne zbliżenia na doskonały stan zegarka), żeby nikt mi nie zarzucił, że wysłałam ziemniaki. Po zakupie gość zgłosił, że zegarek jest porysowany itd (kupujący był kolekcjonerem zegarków). Problem w tym, że to albo 1. Nie był ten zegarek albo 2. Podmieniał części dekla. Jego zdjęcia mijały się ze stanem zegarka na moim filmie (bardzo dokładnym). Uszkodzeń nie było w momencie wysyłki.
Sprawa ciągła się długo z miesiąc, gość oskarżał mnie o oszustwo i chciał zwrotu z Allegro PayU przy czym zegarka zwrócić nie chciał (nawet uszkodzonego). Allegro zablokowało mi konto, moich wyjaśnień nie słuchali, mój film dowodowy ich nie interesował.
Na domiar złego okazało się, że koleś kupował z cudzego konta i nie wiem czy nie na "martwa duszę", bo właściciel w ogóle nie reagował na żadne próby kontaktu a kupujący bardzo mataczyl w tej sprawie. Wszystko było załatwiane tylko i wyłącznie pisemnie. Dużo nerwów zjadłam, aż w końcu kupujący zakończył dyskusje, bo nie poszło tak łatwo jak chciał. Szarpałam się miesiąc czasu walcząc zarówno z kupującym jak i z obsługą Allegro. Allegro nic nie zrobiło, odpuścił dopiero kupujący, bo zaczął się bać o siebie.
Chciałam złożyć sprawę do sądu, ale to się zbiegło ze złym okresem w moim życiu wtedy po prostu nie miałam na to sił ani czasu już.
Więc jeśli nic nie zrobisz, allegro nic nie zrobi. Według mnie oszustów tli takich cwaniaków trzeba ścigać.
@32343234 Oprócz dowodów na swoją niewinność, przesłałem także dowody potwierdzające moją wersję.
Jeśli Allegro będzie chciało, to poproszą o więcej - napisałem, że dysponuję nagraniami, screenami, wyciągiem z rozmów, historią lokalizacji.
Zobaczymy jakie będzie ich podejście.
Jeśli nic z tym nie zrobią w krótkim czasie, sprawę zgłoszę na policję i być może do UOKiK, bo tak być nie może.
Jako platforma powinni chronić obie strony transakcji jednakowo.
Nie może być mowy o stronniczości.
Zastanawiam się, czy nie zgłosić sprawy na policję.
Jakby nie było, dokonanie zakupu na allegro formalnie oznacza zawarcie umowy kupna/sprzedaży.
Myślisz że policja zainteresuje się tą sprawą?
@mstano widzę, że napisałeś już zgłoszenie do działu bezpieczeństwa transakcji, więc poczekaj proszę na odpowiedź od naszego zespołu.