Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam, proszę doświadczonych sprzedawców o poradę gdyż sam już nie wiem jak postapić.
Klient zakupił produkt, był sprawny, działał, używał. 6 dni temu oznaczył zwrot (reklamacja) jak w temacie oraz opis, że w trakcie użytkowania zaczęły się problemy, dymienie, plucie olejem i odsyła z żądaniem zwrotu gotówki. Prosiłem by nie wysyłał bo dogadałem się z dystrybutorem, który ma serwis że podeśle kuriera po odbiór i oceni co się mogło zepsuć i dokona ewentualnej naprawy jeśli to możliwe. Klient nie posłuchał, odesłał sprzęt do mnie i ja teraz mam zamiar tak czy siak jutro przekazać kurierowi paczkę, która pójdzie do serwisu. Niestety to wydłuży niepotrzebnie reklamację. Klient natomiast twierdzi, że korzysta z 14 dniowego prawa zwrotu bo towar zepsuty i kiedy dostanie zwrot kasy bo już zakupił nowy sprzęt i nie chce tego. W moim rozumowaniu jest to reklamacja i w pierwszej kolejności chcę wiedzieć co powie na to serwis. Czy wada produktu i naprawią czy też wina konsumenta. Rozumiem gdyby towar od początku nie zadziałał ale tak nie jest. Jak w tym przypadku postąpić, na jakie przepisy się powołać? I co najważniejsze od kiedy liczyć te 14 dni na rozpatrzenie? Od daty wiadomości od kupującego? Od daty otrzymania towaru? Przecież zanim to dotrze do serwisu i sprawdzą to zaraz minie 14 dni od dokonania zwrotu na allegro. Proszę o podpowiedzi jak się do tego ustosunkować by nie walczyć zbytnio z klientem.
Pozdrawiam
Jak się upiera że to zwrot a nie reklamacja to mu odpisz ze zwrócisz tyle ile jest teraz wart towar, masz takie prawo, natomiast jak reklamuje to masz 14dni i może zdążysz się dowiedzieć co rozpozna serwis, jak zdiagnozuje to napiszesz że uznajesz albo nie.
Dla mnie to zepsuty, brudny i używany sprzęt ze 100-200zł warty z prawie początkowych 2 tysięcy bo może ktoś by odkupił i sobie naprawił albo wziął na części albo wcale. Ciężko to wycenic dlatego licze na serwis.
Kostas właśnie to wiem ale co w przypadku gdy już dany towar nie jest dostępny bo wyprzedany, a klient sobie tego zażyczy mimo możliwości naprawy? To mnie gnębi bo musiałbym się i ja ubiegać o zwrot od dostawcy, a coś takiego psuje relacje 😕 Zaraz zacznie się pewnie kombinowanie, że wada znacząca, że to czy tamto. Ale bez poznania przyczyny awarii to nie będzie żadnego zwrotu bo różnie z ludźmi bywa. Zawsze się staram by klient był zadowolony i jak na razie się udawało, dla mnie taka sytuacja też jest kiepska z punktu sprzedawcy jak i kupującego no ale zdarza się. Sam kiedyś czekałem miesiąc na płyte główną PC, która padła niedługo po zakupie i złożeniu kompa.
azrael tu nawet nie ma dyskusji założonej bo zaczęło się od opisu w zwrocie, a reszta przeszła na wiadomości priv allegro 🙂
Macie rację i utwierdziliście mnie w przekonaniu, że i ja dobrze myślę o tej sytuacji. Jutro wystosuję odpowiednią wiadomość do kupującego i może poproszę by założył dyskusję co by się mogło Allegro odnieść? To dobry pomysł? Dziś pisałem na chat i konsultant mnie poparł..
Jak nie ma to zwracasz kasę, dyskusja ??? może dobrze , może nie w większości Allegro staje po stronie kupującego. Dopytaj kupującego czy to zwrot czy reklamacja, niech się wypowie dokładnie.
po co ma wypełniony formularz allegro na reklamacji oficjalnie zgłosił przez allegro reklamację niech się do allegro pulta
Jak klient uprze się na zwrot, to zwracasz wg rzeczywistej wartości (czyli jak za złom). Tutaj klient odpowiada za ewentualne uszkodzenia i usterki.
Jak reklamacja, to rozpatrujesz i tutaj jak klient odesłał towar po poinformowaniu go, aby nie odsyłał, nie zwracasz mu kosztów przesyłki.
@Nevido-pl złożył reklamację, od 1 stycznia 2023 r. nie może odstąpić od umowy podczas reklamacji 🙂
Art.43.d 1. Jeżeli towar jest niezgodny z umową, konsument może żądać jego naprawy lub wymiany.
Sam decydujesz o rozpatrzeniu reklamacji zgodnie z prawem możesz 1 zwrocić kasę 2 nalrawić 3 wymkenić- jakby wada ta sam pojawiła się 2 raz kupujący moze wystąpić o rabat jak 3 wtedy należy sie mu zwrot kasy. Zgodnie z prawem za odesłanie uszkodzonego przedmiofu możesz mu pomniejszyć zwrot min do 1pln albo korzysta z reklamacji albo ze zwrotu ale kasy i tak nie dostanie tyle ile wydał. Ponieważ zgodnie z prawem reklamacyjnym masz odebrać reklamacje na swój koszt i chciałes to zrobić a on sie nie zastosował to nie musisz mu zwracać kasy za wysyłkę w sumie dobrze że odesłał tobie bo pewnie montował i coś rozwalił albo część nie pasuje i bół zadu ma środki mus mi odzyskać wszelkimk chamskimi sposobami. Od kiedy liczyc moim zdaniem od odesłania wtedy poinformowac go że zgodnie z prawem i formularzem allegro zgłosił reklamację i odesłal towar a uwaga allegro ma walniety ten formularz i skoro zaznaczył reklamacje to zglosił reklamację i konsultant w dyskusji powinien to potwierdzić.