Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Od wprowadzenia Allegro Delivery, czyli czegoś, co miało pomóc zarówno kupującym i sprzedającym mamy mnóstwo problemów z ginącymi paczkami, przerzucaniem odpowiedzialności, zwrotami, które nigdy do Nas nie dotarły.
Klienci dostają automatyczne zwroty z Allegro Protect, w większości zupełnie niezasadne, ale to temat na zupełnie osobny wątek.
14.11 Wysyłamy do klienta przesyłkę, przez DPD (WzA). DPD gubi, szuka przesyłki przez tydzień, w końcu 23.11 uznają ją za zaginioną:
https://tracktrace.dpd.com.pl/parcelDetails?typ=1&p1=1005005885338U
Piszemy więc do Allegro wniosek reklamacyjny.
Kolejnego dnia odpisują, że przesyłka jest zaginiona i, że mamy składać reklamację i określić roszczenia, podać numer konta itd. Robimy to 27.11.
10.12 dostajemy taką odpowiedź:
09.01 dostajemy kolejną odpowiedź:
Mimo, że przesłaliśmy wcześniej komplet dokumentów, numery zamówień itd, z których jasno wynika kwota, ale ok, przesyłamy fakturę sprzedaży.
Dziś tj. 20.01, dostaliśmy wreszcie odpowiedź. Przypominam, reklamacja zgłoszona 14.11.
Odpowiedź:
Wartość sprzedanego towaru:
Wartość towaru: 277,87 zł. DPD przyznaje odszkodowanie 171,63 zł.
Klienci dostają automatyczne zwroty z Allegro Protect , nie ma czegoś takiego jak automatyczny zwrot z AP.
Za to kurier też ...zl...j a człowiek czasem też.
Mam kilkadziesiąt dyskusji tygodniowo i kilka wniosków z AP tygodniowo w tych dyskusjach. NIGDY nie zdarzyło mi się, żeby klient nie dostał zwrotu z AP.
Sytuacja z piątku - gość zamówił 10 klejów w tubie typu mamut. Odesłał jakieś inne kleje, których nie sprzedajemy, odrzuciliśmy zwrot i napisaliśmy do klienta, żeby odebrał sobie kleje, bo my takich nie mamy w ofercie i coś pomylił. Klient dostał zwrot z AP, a my 4 razy w ciągu 2 dni musieliśmy wydawać tą samą decyzję reklamacyjną i udowadniać, że to my mamy rację, bo inaczej by Nam to doliczyli do RzA...
Także Twoja teoria to jedno, moja praktyka to drugie.