Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Przesyłka jest zniszczona przez kuriera napisali to przepakowania nie udolnie prowadnicę wytrasowaną co do 1 setnego milimetra żecz nie do naprawy nikt nie odpowiada od rana tylko jestem oszukiwany że jakaś ochrona kupujących nic takiego nie istnieje . Było wielkie ostrzeżenie że delikatniej niż ze szkłem , a ona była myślą że to tona złomu
@Client:50399254 W tej sytuacji załóż dyskusję ze sprzedawcą. W zakładce Moje Zakupy wybierz zamówienie, dla którego chcesz otworzyć dyskusję. Przejdź do szczegółów zamówienia i kliknij [zgłoś problem z zakupem]. W kolejnym kroku wskaż powód dyskusji i zaznacz jedną z opcji dostępnych na liście. Sprzedający będzie miał 24 godziny na odpowiedź (czasu nie liczymy w weekendy i święta), będziesz mógł poprosić nas o pomoc.
W takim przypadku należy spisać protokół szkody przed pokwitowaniem odbioru lub przynajmniej zgłosić stosowne zastrzeżenie na pokwitowaniu odbioru.
Odbiór przesyłki z widocznymi śladami uszkodzenia bez zastrzeżeń jest tożsamy ze zrzeczeniem się wszelkich roszczeń od przewoźnika.
Ps. Wiem że kurierzy nie biorą podpisów, ale jest to ich ustawowy obowiązek. Zazwyczaj kurier podpisuje się potem za odbiorcę, ale jest to jednocześnie zrzeczenie się wszelkich roszczeń od przewoźnika i to nieodwoływalne. Ustawodawca nie przewidział możliwości odwołania się czy wznowienie biegu procedury reklamacyjnej.
Jeżeli kupowałeś jako osoba prywatna, do celów prywatnych, to pozostaje reklamacja u sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową (czyli że sprzedawca wysłał uszkodzony produkt lub źle go zapakował). Ogólnie, że to z jego winy produkt się uszkodził w transporcie.
Wrzuciłem do translatora, może ta wersja jest bardziej czytelna🤔
"Kurier zniszczył przesyłkę, pisząc, że została nieudolnie przepakowana, a prowadnica została docięta co do setnej części milimetra, co uniemożliwia naprawę. Nikt nie odpowiedział od rana, a ja jestem oszukiwany, że nie ma czegoś takiego jak ochrona kupującego. Było duże ostrzeżenie, że należy obchodzić się z nią delikatniej niż ze szkłem, ale kurierka uznała, że to tona złomu."