anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Adwokat sprzedawcy grozi mi postępowaniem sądowym

bhpchmiel
#7 Wielbiciel#

Dzień dobry,

Dzisiaj dostałem taką wiadomość:

Szanowny Panie,

działając w imieniu .................., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą .................. z siedzibą w Z......, na podstawie art. 23 i art. 24 § 1 kodeksu cywilnego niniejszym wzywam do
1) usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych mojej Mandantki poprzez usunięcie komentarza zamieszczonego na portalu Allegro.pl użytkownikowi o loginie: e......... w  terminie 3 dni od daty otrzymania niniejszej wiadomości;
2) zaniechania dalszego podejmowania działań naruszających dobra osobiste mojej Mocodawczyni, w tym zaniechania umieszczania negatywnych, bezzasadnych i bezprawnych komentarzy na portalu Allegro.pl.

Oświadczam, że niezastosowanie się do treści niniejszego wezwania będzie skutkowało zaniechaniem dalszych polubownych prób rozwiązania zaistniałej sytuacji i niezwłocznym wystąpieniem na drogę postępowania sądowego, a następnie egzekucyjnego. Wskazuję, że to dłużnik będzie obciążony kosztami procesu, w tym zastępstwa adwokackiego oraz kosztami egzekucji, których to kosztów można uniknąć stosując się do żądania zawartego w przedmiotowym piśmie.

Podkreślenia wymaga, iż dobre imię osoby fizycznej naruszają wypowiedzi, które obiektywnie oceniając, przypisują danej osobie niewłaściwe postępowanie mogące spowodować utratę do niej zaufania potrzebnego do prawidłowego jej funkcjonowania w zakresie swych zadań. Naruszenie dobrego imienia może polegać na rozpowszechnianiu zarzutów określonej treści, bądź na ujemnej ocenie działalności podmiotu, czy upowszechnianiu informacji o nierzetelności osoby fizycznej lub prawnej. Będzie to zatem każde działanie polegające na zakomunikowaniu informacji o postępowaniu lub właściwościach danej osoby mogących narazić ją na utratę zaufania potrzebnego dla danego rodzaju działalności (por. np. wyrok SA w Warszawie z dnia 16 czerwca 2021 r., sygn. akt I ACa 282/21).

Zamieszczona na portalu internetowym krytyka mojej Mandantki jest w okolicznościach niniejszej sprawy nieuzasadniona i niedopuszczalna, albowiem stanowi wyłącznie negatywną ocenę niepopartą faktami. Sporny komentarz naraża jednocześnie moją Mandantkę na utratę renomy i dobrego imienia. Dodatkowo podkreślenia wymaga, że umieszczenie negatywnego komentarza niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy ma istotny wpływ na wynik sprzedaży w przedsiębiorstwie prowadzonym przez Panią Bożenę Pałka. W przypadku niezastosowania się do niniejszego wezwania moja Mandantka będzie uprawniona także do dochodzenia na drodze sądowej naprawienia poniesionej przez nią z tego tytułu szkody w postaci spadku przychodów spowodowanym spornym komentarzem. Na marginesie jedynie dodać wypada, że opinie o produktach winny być zamieszczane w przeznaczonej do tego zakładce „oceń produkt”, nie zaś jako komentarz do transakcji.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, wnoszę jak na wstępie.

Z poważaniem
Adw. Dominika Solipiwko

 

Brzmi paskudnie groźnie. A sprawa wyglądała tak. Zamówiłem u tego sprzedawcy 3 zestawy sztućców marki Edenberg. Na stronie oferty tego sprzedawcy widniały zdjęcia poszukiwanego przeze mnie zestawu. 6 maja dostarczono paczkę. Po otwarciu okazało się, że w środku owszem są 3 zestawy, ale zupełnie innego producenta. Niezwłocznie napisałem do sprzedawcy zgłoszenie pomyłki: "Dzień dobry, niestety, ale przysłano nie te zestawy sztućców, który były wystawione w ofercie. Otrzymałem zestaw marki Messi Verona, natomiast w ofercie był zestaw Edenberg Exclusive. Proszę o wymianę zestawów. Z poważaniem. ........"

7 maja sprzedawca mi odpowiada: "nie oferujemy sztuccow takiej marki jesli towar nie spelnia oczekiwan prosze go zwrocic. oferta dotyczy propduktu firmy edenberg".

Odpisałem co następuje: "Szanowni Państwo, w załączeniu zrzut ekranu z Państwa oferty, gdzie widać dokładnie Państwa ofertę. Proszę więc wystawiać zdjęcia tego co faktycznie jest sprzedawane, a nie wprowadzać kupujących w błąd. Przez taki numer straciłem tylko niepotrzebnie czas, a zestawy były mi potrzebne na ten weekend".

Odpowiedź sprzedawcy - "gdzie w ofercie wskazana jest nazwa firmy verona"?.

Przyznaję, że w tym momencie odniosłem wrażenie, że sprzedawca nie wie co odpisuje.

Moja odpowiedź - "Proszę Państwa, a gdzie ja napisałem że zamawiałem zestaw Verona??? A taki mi Państwo przysłali, inny niż był pokazany na zdjęciach oferty..."

Odpowiedź Sprzedawcy - "w ofercie mamy jeden zostaw - dokladnie taki jaki zostal do Pana wyslany jesli produkt nie spelnia oczekiwan prosze go zwrocic".

Moja odpowiedź - "I tak też uczyniłem. Proponuję jednak zaktualizować ofertę o właściwe zdjęcia, a nie czegoś innego".

Następnie, 22 maja poprosiłem Allegro o pomoc, ponieważ zestaw był dawno odesłany, a zwrotu nie było. Po interwencji Allegro odpisali, że zwrot pieniędzy będzie zrealizowany w przewidzianym na to terminie.

Ponieważ nie padło ze strony Sprzedawcy ani jedno słowo "przepraszamy za pomyłkę" itp., a dodatkowo widać po korespondencji, że klienci nie mają u nich raczej dużego poważania, postanowiłem, że ocenię Sprzedającego. Po ocenie gwiazdkowej, czyli najniższej, dopisałem swój komentarz o następującej treści - "Niestety, przykre rozczarowanie. Sprzedawca w ofercie wstawił zdjęcia zupełnie innego kompletu, niż wysyłał. Przykre było to, że jak zgłosiłem reklamację, to uzyskałem odpowiedź, że przecież taki zamawiałem. Jak przesłałem zdjęcia z oferty i tego co faktycznie otrzymałem, to dostałem info, że jak mi się nie podoba, to mogę zwrócić towar. Tak też zrobiłem, ale zirytowało mnie klasyczne rżnięcie głupa. Nie wróżę sukcesów przy takim podejściu do klientów."

Natomiast w ocenie produktu dałem najniższą ocenę i komentarz, że "Otrzymany produkt zupełnie inny jak na zdjęciach z oferty".

Nie chcę mi się wierzyć, że Pani adwokat po przejrzeniu korespondencji, gdzie jak na dłoni widać podejście Sprzedawcy, pisze mi, że moja ocena jest niepoparta faktami.

Teraz pytanie - czy wchodzić w polemikę z Panią adwokat, zmienić komentarz, czy poprosić o wsparcie Allegro? Pierwszy raz mam taką sytuację - do tej pory jak Sprzedawca coś nawywijał to od razu był kontakt, przeprosiny i różne formy rekompensaty. A tutaj widać, że idą po bandzie... Z góry dziękuje za pomoc i podpowiedzi...

oznacz moderatorów
31 ODPOWIEDZI 31

vonNogay
#16 Inspirator#

Ja bym to olał. Według mnie to copy-paste rozsyłane każdemu, kto wystawi negatywny komentarz.

oznacz moderatorów

Ziolko39
#21 Demiurg#

@bhpchmiel To pismo ściągnięte z internetu. Tam można znaleźć setki róznych wzorów.

Pismo podpisała Adw. Dominika Solipiwko Odpisz > ja jako chmiel wolę z sokiem malinowym.

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

@bhpchmiel A przypadkiem nie wkleił "gotowca" z internetu, może go sam trochę podszykował!🤔

oznacz moderatorów

kostas11
#21 Demiurg#

@bhpchmiel

1. Ta kancelaria faktycznie istnieje, więc zadzwoń i sprawdź, jeśli to wałek to firma ma przesrane za podszywanie się pod kancelarię 🙂

https://adwokat-solipiwko.pl/

2. Pamiętaj że pierwsze zdjęcie często jest z katalogu allegro + allegro podmienia tytuły, więc możesz mieć rację ale winne jest allegro nie sprzedawca 😞

________
Κώστας
oznacz moderatorów

bhpchmiel
#7 Wielbiciel#

Hej, taka kancelaria istnieje - sprawdzałem.

Co do oferty, to zwróć uwagę, że Sprzedawca mi potwierdził, że sprzedaje zestaw Edenberga. A zdjęcia w ofercie były tylko tej marki...

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

Ale pamiętaj że to sprzedajacy odpowiada za ofertę.

oznacz moderatorów

kostas11
#21 Demiurg#

@bhpchmiel ale zadzwoń lub napisz do kancelarii 😄 

Co do zdjęć tylko sugerowałem że tak się dzieje, Ty wiesz co było w ofercie i co dostałeś, jak się należał negatyw to go nie usuwaj, w sądzie małe szanse że wygra 🙂

________
Κώστας
oznacz moderatorów

Agent051
#16 Inspirator#

@bhpchmiel Pani adwokat o takim nazwisku istnieje. Ale podejrzewam że na życzenie swojego klienta, oczywiście za odpowiednią opłatą, wysłała do ciebie takie straszne pisemko, licząc że jesteś strachliwy i szybciutko usuniesz komentarz. Jeżeli transakcja przebiegała tak jak opisałeś, to nie masz czego się obawiać. Zdjęcia są integralną częścią oferty i muszą przedstawiać produkt rzeczywisty. Pani adwokat powinna mieć świadomość, że w tym przypadku ciągając cię po sądach, narazi tylko swojego klienta na koszty.

oznacz moderatorów

bhpchmiel
#7 Wielbiciel#

Ten sklep to w ogóle jakaś porażka - znalazłem w necie stronę, gdzie sporo ludzi się tam nacięło kupując również poza Allegro...

oznacz moderatorów

bhpchmiel
#7 Wielbiciel#

Nie bardzo mi się uśmiecha ciągać po sądach z jakąś narwaną Panią adwokat, ale nie uważam też, że kogoś fałszywie osądziłem...

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

To jaki masz pomysł?

oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@bhpchmiel 

Podejmując decyzję pamiętaj, że Mandantce(🤣) jeszcze bardziej się nie uśmiecha latać po sądach w z góry przegranej sprawie. W najgorszym przypadku Ciebie to będzie kosztować trochę czasu, sprzedającą zaś znacznie, znacznie więcej. Zwłaszcza jeśli przegra,a przegra na pewno.

Taki mały cytacik:

Zazwyczaj powództwo wytacza się przed Sąd pierwszej instancji miejsca zamieszkania lub siedziby pozwanego, o czym stanowi art. 27 § 1 Ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego 

Daleko masz na Górny Śląsk? Tak samo daleko ma sprzedająca do Ciebie - i będzie musiała wlec pupkę razem z panią mecenas kilka razy w tę i nazad, żeby się na koniec dowiedzieć, że powództwo jest "oczywiście bezzasadne".

Co byś zrobił na jej miejscu?

PS. Przepraszam, nie mogę z tą Mandantką😂🤣😂🤣😂

oznacz moderatorów

bhpchmiel
#7 Wielbiciel#

Mieszkam w centrum, więc kawałek jest.... 

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

jaką polemikę? o czym ty piszesz? co to za bzdury?

masz przedsądowe wezwanie do zaniechania działań i to w bardzo łagodnej formie

tak się robi w cywilizowanym świecie

możesz to zignorować lub czekać na ewentualny proces, w którym to Ty, a nie sprzedawca będziesz musiał udowodnić prawdziwość swoich słów - @A3dam przedstawiał tu nie dawno wyrok w podobnej sprawie i kwoty jakie zapłacił pozwany

 

może transakcja poszła źle, odstąpiłeś od umowy - ale Twój komentarz nie może naruszać norm prawnych

gdybyś napisał "przykro mi, nie podobał mi się towar, odstąpiłem od umowy"

i oceną gwiazdkowa była by odpowiednia co do realizacji umowy a np: naganna

to by takiego wezwania nie było

z Twojego opisu wynika, że sprzedawca działał zgodnie z prawem, ba nawet lepiej, bo natychmiast rozpatrzył reklamację pozytywnie (nie w ciągu 14dni)

napisałeś to w swoim komentarzu?

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

przypominam wszystkim piszącym w tym wątku, że gotowiec z internetu ma także moc prawną,

jest próbą ugodową i informacją, że czyjeś dobro zostało naruszone.

Zapewniam, że wpisy autora wątku tutaj także zostaną pokazane sądowi, by wykazać premedytację jego działań i ukrócić tezę, że jest to biedny konsument, który nie wie co robi, nie zna prawa, konsekwencji i itp

 

 

oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@RED 

No teraz to już przegiąłeś.

W polskim prawie cywilnym ciężar dowodu spoczywa na stronie pozwanej?

Bredzisz, RED. Wstyd tak bredzić publicznie.

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#
oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@RED 

Zlituj się, człowieku... O domniemaniu niewinności słyszał?

W karnym reguły są jeszcze ostrzejsze, jak choćby zasada in dubio pro reo.

To, że sądy nie zawsze owych zasad przestrzegają, to inna para kaloszy (vide sprawa Komendy). Przy takim "zarzucie" (którego pani mecenas słusznie nie postawiła, żeby się jeszcze bardziej nie ośmieszać) nie tylko prokurator, ale nawet ostatni stójkowy z wiejskiego komisariatu odmówi wszczęcia postępowania.

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@Kasiulki2 mylisz sprawy i pojęcia

 

cytat z artykułu jaki podałem

Reasumując, należy podkreślić, że w procesie o zniesławienie obowiązuje

domniemanie nieprawdziwości zarzutu, tak jak w innych
rodzajach spraw obowiązuje domniemanie niewinności oskarżonego.

 

Ustawodawca rozróżnia dwie sytuacje: gdy zarzut uczyniony został
niepublicznie (art. 212 § 1 k.k.) oraz gdy zarzut wysunięto publicznie
(art. 212 § 2 k.k.). W obu przypadkach oskarżony (sprawca zniesławie-
nia) ma udowodnić dla swej bezkarności, że postawiony przez niego za-
rzut jest prawdziwy.
Oskarżony winien zatem udowodnić prawdziwość zarzutów. Praw-
da stanowi bowiem dobro, które zostało uwzględnione w aksjologii sa-
mej Konstytucji RP13. Już z samej preambuły do Konstytucji RP wy-
nika, że prawda jest wartością uniwersalną. Konstytucja konkretyzuje
to w art. 51 ust. 4 i przyznaje każdemu prawo do żądania sprostowania
oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych
w sposób sprzeczny z ustawą. Z cytowanego przepisu wynika, że usta-
wodawca za szczególnie cenne i wymagające ochrony (gwarantowanej
na najwyższym konstytucyjnym szczeblu) uznał informacje odpowiada-
jące rzeczywistości oraz — odpowiednio — prawo jednostki do wyeli-
minowania z obrotu (lub zapobiegnięcia trafienia do obrotu) wszelkich
nieprawdziwych informacji na jej temat. Prawdziwość jest jedynym,
a więc również wystarczającym znamieniem wyłączającym bezpraw-
ność zniesławienia1

 

 

oznacz moderatorów