@Knowhere ja też się dziwiłem. Jeszcze jej pytałem wcześniej czy na pewno nikt z rodziny nie odbierał to mi pisała, że nie bo jest samotna. Kamery to pół biedy, przecież jak odbierasz poleconą czy inną, awizowaną, to pracownik Poczty albo weryfikuje Cię po dowodzie osobistym albo pisze, że zna Cię osobiście.
Natomiast historii typu, że właśnie mąż za żonę odebrał, żona za męża czy ktoś w pracy za kogoś to bym nie policzył. Jeden klient też się ze mną sprzeczał, że na 100% nikt w firmie nie odebrał za niego bo od razu mu przekazują korespondencję. Ostatecznie się okazało, że jednak sekretarce "się zapomniało", że to odbierała.
Miałem też przypadek jak klient wykiwał kuriera na ponad 300zł (bo finalnie kurier mi zwrócił pieniądze za rzekomo niedoręczoną przesyłkę gdyż nie chciał sam oficjalnej reklamacji bo mówił, że jeszcze gorzej by na tym wyszedł), wykorzystując to, że miał z nim dobre relacje.
Jest mnóstwo tego. Dlatego na wszystkie takie sprawy trzeba patrzeć na chłodno.
Co innego gdy paczka faktycznie widnieje jako niedoręczona i gdzieś się błąka. Wtedy jak najbardziej sprzedawca na wniosek klienta powinien niezwłocznie wysłać nową paczkę, a odnośnie pierwszej poczynić jakieś ustalenia z klientem (czy też ją przyjmie i zapłaci jeśli potrzebuje, czy odmówi przyjęcia itp. to już zależy od klienta).
