nie mam pretensji, ten sprzedający nie ma unikalnych, tańszych towarów od innych, więc blokada mnie jest dla mnie nieistotna, ale z tej dyskusji maże ktoś wyciągnie wnioski dla siebie. Ale pewnie komuś humor popsułem i działalność tego kogoś określił bym mianem zemsta- ale strzała zemsty krzywdy mi nie zrobiła. Oczywiście w ciągu kilku minut kupiłem u kogoś innego, ale zanim zorientowałem się o co chodzi straciłem dużo więcej czasu. Pierwszy raz ktoś mi nałożył blokadę -nie wiedziałem nawet że coś takiego jest, a jestem na Allegro od początku jego istnienia, zakupów robię kilka- kilkanaście na miesiąc, ilość zawartych transakcji chyba ze 2 tysiące....
Pretensji nie mam, tylko chciałem się dowiedzieć, po roku przypadkiem to ja dowiedziałem się , że sprzedający ma pretensje do mnie
nie mam urażonego ego, bo któż mógłby go urazić? - rynek kupujących ? hmm..Idę do normalnego sklepu, mówię sprzedawcy, że towar jest jakiś wadliwy, a on już od tego czasu nie będzie wpuszczał mnie do sklepu i odmawiał sprzedaży ? zastanów się
Tą dyskusję prowadzę, aby dowiedzieć się, czy sprzedający miał prawo odmówić mi sprzedaży. Okazuje się , że miał prawo za przyzwoleniem Allegro, ale nadużył tego prawa, za co został upomniany przez Allegro, ale nie wpłynęło to na jego decyzję,
Dla informacji dodam, że aby sprawdzić czy mam rację, kupiłem ten sam produkt u innego sprzedawcy, okazało się że też był podobnej jakości ,więc może producent coś zmienił w recepturze, cóż nie mam laboratorium, poinformowałem o tym Sprzedawcę, podziękował mi, a po roku okazało się że mam blokadę, tak się nie postępuje
Więc kto ma urażone ego i kto ma pretensje ???
Dyskusję uważam za zamkniętą, dowiedziałem się od Allegro tego co mnie interesowało, wnioski wyciągnijcie sami, Dziękuję stokrotnie za poświęcony czas !
