Dzień dobry,
W dniu 29 Lip 2020 wygrałem licytację na allegrolokalnie. Od razu po wygranej licytacji przelałem pieniądze.
Około 20min po zakończeniu licytacji sprzedawca napisał do mnie wiadomość, że produkt jest uszkodzony i żebym nie przelewał pieniędzy (na co było już za późno). Poprosiłem o zwrot pieniędzy, przesyłając potwierdzenie płatności.
Sprzedawca do dziś nie wykonał przelewu zwrotnego, tłumacząc się, że nie może wypłacić pieniędzy ze swojego konta allegro i prosząc allegro o wykonanie w jej imieniu zwrotu pieniędzy z jej konta. Allegro wypowiedziało się w dyskusji, że nie mają takiej możliwości ze względu na fakt, że licytacja odbyła się na allegrolokalnie.
Mimo zaleceń allegro i moich prósb (aby sprzedawca wypłacił pieniądze z allegro na swoje konto w banku, a następnie wykonał przelew do mnie) sprzedawca wciąż zarzeka się, że nie może tego zrobić i prosi o allegro o zrobienie zwrotu w jej imieniu.
Mijają prawie 4 tygodnie od rozpoczęcia dyskusji. Sprzedawca odpowiada najczęściej po kilku dniach, pisząc za każdym razem w zasadzie to samo. Osobiście straciłem już cierpliwość. Czy w mojej sytuacji odpowiednim krokiem byłoby złożenie zawiadomienie na policję? Czy mogę w tej sytuacji skorzystać z Ochrony Kupujących?
Z góry dziękuję za pomoc.
